Mały biały domek

[mały biały domek]

Póki co prace hydraulika na budowie zakończone. Jutro leją posadzki

[malydomekpodlodzia]

ups, jak to sie stało ze nie zauwazylam komentarzy i wpisalam Ci sie w dzienniku, musialam byc bardzo zmeczona
my czekamy na ekipe od tynkow, jeszcze 3 tygodnie,ech

[mały biały domek]

Nie szkodzi
Co do tynków - zleci zanim się obejrzysz, zobaczysz Ja właśnie sobie zdałam sprawę, że za miesiąc święta, a dopiero co działka pusta bez domu stała, nie wiadomo kiedy czas tak ucieka, mam nadzieję, że po przeprowadzce na wieś się uspokoi, to moje marzenie

[mały biały domek]

Co prawda zrobione telefonem przez okno fotki, ale mamy już podłogi

[leila87]

Wow, idziecie z koksem Gratuluję postępów ! Co dalej działacie ?

[mały biały domek]

Działamy, właśnie ociepla się strop, po nowym roku piec będziemy podłączać, część płytek leży w kotłowni, niby wodno-kanalizacyjne przyłącze ma być zaraz po nowym roku, bo o własnym prądzie możemy na razie pomarzyć, jak słyszę czekanie ludni od 9 m-cy do półtora roku, to mnie przeraża, u nas ponoć statystyka wskazuje na około 7-8 m-cy, wniosek składany był w lipcu, więc póki co zostaje nam prąd sąsiada, zaraz zrobię jakiś wpis w dzienniku

[mały biały domek]

Troszkę mnie tu nie było. U nas kilka zmian, mamy częściowo położone płytki w kotłowni i wstępnie przytwierdzone płyty na suficie, wszystko jeszcze do dopracowania, ale to pierwsze "udomowione" pomieszczenie i gdy je zobaczyłam skakałam z radości i piszczałam jak małe dziecko









Trwa końcowa faza ocieplenia stropu, mamy dwie warstwy wełny i na to jeszcze od spodu dojdzie folia paraizolacyjna. Po nowym roku zamykamy sufity płytami

( na zdjęciu pierwsza warstwa)





Jak widać ( chyba) tynki są już dużo jaśniejsze, czyli schną, w dotyku nie czuć już wilgoci a i okna bez pary i skroplin, gdy chuchamy w środku.

W styczniu montujemy nasz piec, mam już opłacony, czekamy jak instalator wróci z delegacji i do roboty
Póki co w malutkim pokoju w mieszkaniu zalega mi bojler 140 l, naczynie wzbiorcze i inne zawory i siłowniki, takie tam babskie zakupy ...

Zamówiłam też kafelki na ścianę do łazienki, bo termin oczekiwania około 4 tygodnie.

Za chwilę zamawiam kafle do przedsionka i do salonu przed kominek.

Zrobiłam też rezerwację deski barlineckiej 3-warstwowej, bo załapałam się na promocję.

Liczę, że po podłączeniu pieca pojedziemy szybciutko z gipsowaniem ścian, mamy też miesięczny plan wygrzewania podłogówki pod deskę i chciałabym zrobić to jak najszybciej.

Póki co na budowie stoi sobie koza i daje troszkę ciepełka, choć pogoda na szczęście była bardzo łaskawa w ostatnim czasie.

A i za 2 tygodnie jedziemy po kuchnię do Ikea, bo są do 20-01 w promocji, tylko zamawiam na razie bez blatów, będę się rozglądać za jakimś niedrogim kamieniem, albo i czymś innym.

Ścigamy też elektryka, bo częściowo puchy porobił, miał się dziś pojawić na budowie i skończyć, ale echo i telefon głuchy...

[mały biały domek]

Płytki do wiatrołapu i przed kominek zamówione

[gust]

Witam mały biały domku . Także przejrzałam cały Wasz dziennik. Szybko lecicie z robotą. Projekt bardzo zgrabny. Metrażowo podobny do naszego . Poza tym widzę że zamierzasz wykańczać go na "przytulnie" wiejsko prowansalsko. To podobnie jak ja. Przynajmniej póki co jest taki zamysł Ale najbardziej obawiam się tego co ja widzę wystepuje u Ciebie czyli raz na jakis czas zmiany zdania w sprawie dekoracji/aranżacji. Jednak lubie miec wszystko wczesniej zaplanowane a niestety wiem ze to chyba niewykonalne Zreszta tyle pieknych rzeczy jest w sklepach
Styl wiejski i ludowe wzory to to co mnie urzeklo juz na wstepie myslenia o wlasnym domu. Teraz powoli waham sie nad wykonczeniem salonu+jadalni troche na styl angielsko prowansalski.
Powodzenia w dalszych pracach !
Super projekt kuchni ! Tak trzymać !

[malydomekpodlodzia]

będziecie grzać gazem?
my się tynkujemy, ale gaz mamy mieć w czerwcu, trochę nam to pokrzyżowało plany, posłuchaliśmy znajomych,którzy cały czas powtarzali ze gan na koncu
tak więc mamy prąd i wodę,tylko gazu brak hehe

styl preferujemy podobny, ja mam już wizje, tylko zeby kasy starczylo!

[mały biały domek]

Witam serdecznie Gust No właśnie z tym planowaniem tak to jest, a każdy domownik ma własne, odmienne zdanie. Bądź tu mądra i dogódź każdemu
Czekam właśnie na stolarza, mam kilka projektów, w tym kuchnię, chcę sprawdzić ile drożej, niż z Ikea wyjdzie. Ten stolarz tylko w drewnie wykonuje, ale za to jest solidny i niedrogi, więc się łudzę, że może akurat...

[mały biały domek]

Małydomekpodłodzią ja gazu mieć nie mam i nie będę absolutnie. Mam traumę, kiedyś w kamienicy, w której wynajmowałam mieszkanie sąsiadce wybuchła butla gazowa i od tego czasu trzęsę się na samą o nim myśl... Wiem, że to był wyjątek od reguły, jednak nikt mnie nie namówi.

W piątek przyjeżdża piec ( na eko-groszek z podajnikiem), mam nadzieję, że do końca miesiąca go uruchomimy i zrobi się ciepełko. Póki co pracownicy mają w salonie swoją kozę, stoi w miejscu mojego przyszłego kominka, mam gdzieś w telefonie fotkę, to wrzucę później

Z tym stylem to jest tak, że mojemu mężowi podoba się wyłącznie nowoczesny, ja mam z córą rozbieżność między prowansalskim ( obecnie tak mam w mieszkaniu i już mnie lekko znudził)wiejskim angielskim, skandynawskim a nawet loft

Będzie więc BARDZO eklektycznie, najtrudniejsze to właśnie pogodzić to wszystko ze smakiem, by nie przegiąć, ale to mój żywioł, mam nadzieję, że jakoś sobie poradzę;

uwielbiam ładne wnętrza, programy o projektowaniu, przeglądam wszelkie zdjęcia, fora itp. o budowie i urządzaniu,

mam na tym punkcie fisia, a jak się urządzę zajmę się fisiowaniem ogrodu

[mały biały domek]

Kilka zdjęć zaległych jeszcze znalazłam przed zamknięciem sufitów, z drugą warstwą wełny:




Młodsza inwestorka przy kozie pracowników:





I tadam: "NADEJSZLA WIEKOPOMNA CHWILA"
jeszcze w "ubraniu", ale mam już swój piec ( po wielu przejściach)





Jak znajdę chwilę dam zdjęcie pieca rozpakowanego, piec skamp-p 7kw na ekogroszek z podajnikiem od Sekom Łódzki.
Tak na prawdę na moją prośbę był wyprodukowany przed świętami, niestety okazało się, że instalator jest w delegacji i wróci 9 stycznia. Zapłaciłam za fakturkę, a piec za zgodą producenta został w "przechowaniu" u nich. 4 Stycznia poprosiłam, by przesyłka z piecem dotarła do nas na piątek 8 stycznia. Czekam zadowolona, a tu dostaję e-mail od kuriera, że przesyłka będzie u mnie w poniedziałek 11-go !!!!!!!!!
Myślałam, że zawału dostanę, instalator od miesiąca umówiony, producent napisał wówczas, że nie ma problemu prześle piec zgodnie z moim oczekiwaniem, a tu taki zonk.
Uruchomiłam od razu telefon, Pani z Rabena powiedziała, że nic nie obiecuje, ale w piątek rano da mi jeszcze znać, zgadnijcie co usłyszałam od Pani ( nie wiem czy właścicielki) producenta : "trzeba było odebrać piec, kiedy go Pani kupiła, to by nie było teraz problemów"...
Wiecie chyba jak mocno ścisnęłam wówczas słuchawkę ?
Koleżanka mówi, że od razu pociągnęła by tą firmę do odpowiedzialności i niech płacą odszkodowanie, ale że ja jestem człowiekiem, który stara się nie być konfliktowy postanowiłam opanować nerwy i działać. W piątek rano oczywiście kurier nie dzwoni, za to ja zadzwoniłam i usłyszałam, że niestety, ale raczej piec dotrze jednak w poniedziałek.
Ubłagałam, by spróbowała zrobić cokolwiek. Po pół godzinie telefon z Rabena, że jeśli dopłacę 200 zł za przesyłkę piec dojdzie w piątek. Opłacić przesyłkę musiała jednak Pani z Sekom, jako nadawca ( musiałam tak załatwić, że ja się z nimi rozliczę). Miałam 10 minut, by zadzwonić do męża, spytać o zdanie, następnie zadzwoniłam do Sekom, wykładam kobiecie co i jak, nie dała mi nawet zdania dokończyć, a tu słyszą " ale ja już raz za przesyłkę zapłaciłam i nic więcej nie zapłacę".
Wściekłość mnie ogarnęła, poprosiłam by dała mi dokończyć zdanie i poinformowałam, że zapłacę ponieważ MUSZĘ mieć piec dzisiaj ( czyli w piątek). Musiałam szybcikiem przelać kasę do Sekom, oddzwonić do Rabena, że mają nadawać, podać nr tel. do Sekom, a Ci z kolei przesłać pisemną zgodę na wysyłkę. Ech i to wszystko w wielkim stresie w ciągu 10 minut
Przedstawiciel Sekom - Pan Jarek, to rzeczowy, konkretny człowiek, ale z TAMTĄ kobietą nie chciałabym mieć już nigdy "przyjemności" rozmowy...

Tym sposobem piec dotarł na czas i w sobotę instalator rozpoczął działania.

[mały biały domek]

Nowy zakup
coś mnie tknęło i zajrzałam na stronkę Praktikera, patrzę - oczom nie wierzę: moja kabina jest w promocji 539 zł
Ta, którą chciałam Praga Kerra
Pędem ruszyłam do sklepu, ponieważ w necie wisiała informacja, że produkt w moim mieście jest niedostępny.
Była jedna jedyna - na sklepie, uf...
Opłacona, co prawda odbierzemy ją dopiero w sobotę, pożyczamy busa na wyjazd do Poznania, do Ikea, to przy okazji kabinę się odbierze
Nie wiem tylko gdzie ją wetknę. Coś się wymyśli.
To się troszkę odkułam za niespodziewany wydatek związany z piecem.

[gust]

No stolarz raczej na pewno wyjdzie drożej... szczególnie jak z drewna meble. No ale moze bedzie jednak zaskoczenie.
Co do plytek na podłogę kupowaliśmy z firmy cersanit. A te drugie to moments mix z firmy Halcon. (ale dopiero je szukamy po sklepach tak zeby dobrac sobie wzory).
Twoja mozaika jesli mozna to tak nazwac jest świetna. Moje klimaty
Tyle ze ja uskuteczniam je w kuchni.

[mały biały domek]

Mój piecyk


i jaki ma designerski uchwyt w koszu zasypowym :

[mały biały domek]

Stolarz ma zrobić wycenę do soboty ( korpusy będą z płyty, fronty dębowe, blaty w okleinie dębowej). Jeśli wyjdzie dużo drożej - w sobotę kupujemy mebelki w Ikea, do 20-01 jest promocja na meble kuchenne. Za każdy wydany 1000 zł zwracają 100 zł na kartę rabatową.
Widzisz nie znałam wcześniej firmy Halcon, śliczne pytki.
Myślałam nad mozaiką również w kuchni, ale że przestrzeń salon, jadalnia, kuchnia, korytarz jest u nas jedna - postanowiłam zrobić wszędzie jednolitą podłogę z deski barlineckiej. Marzyły mi się szerokie, długie dechy lite, ale te ceny...

[mały biały domek]

Dzisiaj byliśmy na budowie i trochę się zasmuciłam Z trzech stron domu przy ścianie stoi woda. Fakt, że rury spustowe idą na razie na prosto, bez zakończenia, ale nie mam pewności czy wyprowadzenie kolanek i wyrównanie terenu pomoże ( jeszcze nic nie robiliśmy).
Czytałam trochę o drenażu i szczerze powiem, póki co nie mam kaski na takie bajery. Z drugiej strony ktoś na forum pisał, że stare poniemieckie domy stoją suche od lat, a drenażu nie miały. Budowa to wieczne dylematy spędzające sen z powiek. Żeby chociaż życie rodzinne, osobiste toczyło się z górki, a tu emocje na każdym etapie na najwyższym poziomie. Powiedzcie ludzie, jak Wy śpicie, bo ja nie mogę spać po nocach. Wczoraj śniła mi się całą noc wentylacja, rury, itp

[mały biały domek]

Czy ktoś się orientuję gdzie kupię lampy, jak z inspiracji nad stołem "odwrócone" klosze?
jeśli tak proszę o informację w komentarzach.

[gust]

A jakie masz na oku z IKEI? Mi się podoba Bodbyn biały albo z castoramy Piano biały.
Ja jakos sceptycznie zawsze podchodziłam do IKEI i nie przepadałam za robieniem tam zakupow. Ale fakt faktem maja sporo fajnych rzeczy. Choc czasem jakosc pozostawia wiele do zyczenia a cena wcale nie jest czesto mała jak na taka sieciowe.
Jak uda Ci sie wynegocjowac cene u stolarza to chyba lepiej brac u niego
Ja tez nie znalam w sumie wczesniej tej firmy Halcon.
Jesli chodzi o podloge to ta mozaika bedzie u nas na jednej scianie z uskokiem przy okapie. A te białe cegiełki to takie ni to cegiełki ale chyba raczej nie bo za duze na cegiełki. Choć uskok/frez mają przy kazdym brzegu. Nie za bardzo chcialam miec duzo fugi w kuchni zeby potem nie bylo problemu z czyszczeniem , szczegolnie bialej fugi.
Hehe ceny potem weryfikuja nasze plany. Wazne ze jest spojna koncepcja i powoli wykonczy sie domek ...