Niskobudżetowa odnowa salonu i nie tylko

[Niureczka]

Witajcie,
potrzebuje pomocy przy odnowie salonu. Nie chce wydawać dużo pieniędzy bo gruntowna zmiana wraz ze zmianą mebli, dywanów (stół prawdopodobnie zostanie) itp będzie gdzieś za 3 lata. Zobaczcie da się coś zrobić z tym pomieszczeniem za nie dużą kasę?

zdjęcia od wejścia w prawo


Razi mnie szczególnie ta pomarańczowa ściana. Myślałam żeby może pomalować ją na jakiś jasny popiel- będzie pasował do tego żółtego? Myślałam też o białych zasłonach. Fajnie gdyby wprowadzone zmiany typu zasłony mogły być wykorzystane również później. Salon będzie raczej w stylu klasycznym ze względu na stół (witryna też może zostanie).


Będę wdzięczna za wszelkie sugestie, uwagi

[Catti]

hej
pamiętam Cię... już coś razem "poprawiałyśmy"

wcale ci się nie dziwię, że cię ten pomarańcz wkurza...
zacznij po prostu od malowania, ale od razu ci mówię, że żaden kolor nie skomponuje się dobrze z żółtym...
jak podoba ci się popiel, jasna szarość czy ciepła szarość to taki kolor wybierz, ale nie łącz go z tym co masz.... (ja tam w ogóle widzę 3 kolory, ale być może to kwestia zdjęcia, lampy, oświetlenia i z tym związanych przekłamań)...
stół piękny, krzesła też mogłyby zostać, bo chyba mają jasno-beżowe obicie... komoda, witryna to mały pikuś, ale kanapa, fotele, puf i ława nie do uratowania.... niestety, to trzeba wywalić (wiem, co mówię, bo przerabiałam podobny koszmarek w brązowe maziaje)
zasłony jak najbardziej jasne.... ale nie białe ....wszystko zależy od tego na jaki kolor się zdecydujesz...

a nie chciałabyś pojeździć z tymi meblami?
może zrób szersze ujęcia tego pokoju w świetle dziennym z rozsuniętymi albo zdjętymi zasłonami?
jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić.... patrzycie na telewizor przez stół? są dwa okna? bierzesz pod uwagę przemeblowanie?

zacznij może od przeglądnięcia netu pod kątem metamorfoz...
zawsze malują ściany na jasny, najczęściej szarawy kolor, porządkują przestrzeń pudełkami, tacami, dodają poduchy, galerie, obrazki.... i zmieniają kanapy... na jasne oczywiście!! .... lub tak jak tu na nowoczesne, ciemne narożniki....



ty też możesz przygarnąć jasną kanapę z OLX
pełno tam ogłoszeń (oddam za darmo)
organizujesz transport i już

tu przykłady po wpisaniu "kanapa" w dziale oddam za darmo







w ostateczności przykryj tą twoją kanapę jasną narzutą...jednokolorową

to chyba tyle na początek

P.S. fajne kwiaty, ale za małe doniczki... a zabawki do pudeł, koszy, albo do szafy

[Niureczka]

Catti dziękuję pięknie za odpowiedź, mam nadzieję, że nie pamiętasz mnie tylko dlatego, że nieświadomie wepchnęłam Ci się z moją kuchnią do Twojego wątku

Tak jak pisałam na pewno będą wymieniane kanapy,fotele, pufy i ława, jestem świadoma ich "uroku" ale ponieważ dzieci są małe a kolejne w drodze zakup nowych muszę na jakiś czas odłożyć. Chciałabym też kiedyś dołożyć lampy bezpośrednio nad stołem.
Co do szarości- to nie mam w domu takiego koloru,nie jestem ani nim zauroczona ani nie mówię nie. Chciałabym aby kolor w salonie pasował do schodów i korytarza. Jest to kolor Beckers Melon juice, najlepiej widoczny na trzecim zdjęciu po lewej stronie
Jeśli jednak przemalowanie jednej ściany nie uratuje sytuacji to w takim razie chodził mi po głowie kolor coś w złamanej bieli, jakiś ecru, wanilia. Ktoś tu na forum pisał o takim mlecznym kolorze Mleczna pianka Dekoral albo Biały Diament Magnat.
Skoro zasłony nie białe to może jakiś beż, ecru, cos takiego, kolor beżowy http://allegro.pl/zaslony-gotowe-zas...522459843.html

Tylko czy wtedy nie będzie zbyt "budyniowo" ? Myślałam żeby dobrać coś kolor zasłon pod kolor obicia krzeseł

Jutro zrobię zdjęcie z szerszej perspektywy ale generalnie mamy albo taki układ jak poniżej albo dwa fotele są za ławą, która jest wzdłuż kaloryfera i z nich na wprost patrzymy na telewizor. Obok foteli jest wersalka.

Te dwa układy najbardziej nam się sprawdzają. Oczywiście nie widzę przeszkód do przemeblowania ale nie bardzo wiem jak. W lecie wychodzimy na taras więc musi być łatwy dostęp do drzwi. Ze stołu rzadko korzystamy.

Przyznam, że nie pomyślałam żeby "przygarnąć" kanapę z olx. dzięki za pomysł

Poszperam w necie za metamorfozą salonu,może wpadnie mi coś do głowy.

Gdybyś miała jeszcze jakieś przemyślenia to jestem otwarta na wszelkie komentarze.

[Niureczka]

spróbowałam zrobić zdjęcia jednak brak słońca trochę to utrudnia, mam nadzieję, że widać jak obecnie wygląda salon

tak sobie też pomyślałam żeby nie mieszać zbytnio kolorów pomalować salon albo na złamaną biel albo na ten sam co mam w korytarzu- melon juice? Do tego może albo jasne zasłony albo dla ożywienia jakieś brązowe gładkie.
coś jak tutaj tylko tu są białe meble

[Niureczka]

popatrzyłam trochę na allegro za kanapami i znalazłam taki komplet, poradźcie warto się w to pchać? będą pasować do krzeseł?

http://allegro.pl/show_item.php?item=5717832427

[ngel]

Przede wszystkim uporządkowałbym trochę wnętrze. Zacznij może od kanapy bo jak pisała poprzedniczka tej kanapy się nie da uratować. Zastanów się czy jednak nie kupić nowej kanapy- ja bardzo polecam serię ektorp z ikei ze ściąganymi obiciami. Ja też mam dwójkę dzieci (i trzecie w drodze) i ektorpy od 5 lat świetnie sobie radzą- acha- mama jeszcze czarnego psa W ogóle widziałaby tam duży, rodzinny narożnik- właśnie z ektorpa. Obok na pewno nieduży stoliczek/szafeczka podręczna żeby odłożyc książkę czy postawić kubek z herbatą i np postawić lampę.
Po drugie ściany absolutnie do przemalowania- ponieważ masz brązowe meble ciężko będzie trafić z szarością proponuję zatem kremowy kolor- np sweet cream beckersa. Co do zasłon poszłabym w takie udające lniane- np lenda z Ikei- komplet kosztuje boadaj 79 pln więc nie bardzo drogie. Nad kanapą koniecznie galeria zdjęć w różnej wielkości ramach ale tak żeby tworzyły harmonijną całość, Kupiłabym też dużą, drewnianą skrzynię żeby tam trzymać zabawki dzieci. Wiem, że nie ma opcji, żeby pozbyć się zabawek z salonu więc trzeba je ukryć.
Firanki na pewno gładkie.
Ja bym na pewno zmieniła lampy ale rozumiem, że budżet napięty. Dodałabym gładki dywan typu shaggy (taki włochaty) najlepiej kremowy/beżowy
Mam nadzieję, że trochę pomogłam

[Catti]

Co do szarości- to nie mam w domu takiego koloru,nie jestem ani nim zauroczona ani nie mówię nie. Chciałabym aby kolor w salonie pasował do schodów i korytarza. Jest to kolor Beckers Melon juice,
Jeśli jednak przemalowanie jednej ściany nie uratuje sytuacji to w takim razie chodził mi po głowie kolor coś w złamanej bieli, jakiś ecru, wanilia. Ktoś tu na forum pisał o takim mlecznym kolorze Mleczna pianka Dekoral albo Biały Diament Magnat.
Skoro zasłony nie białe to może jakiś beż, ecru, cos takiego, kolor beżowy

Tylko czy wtedy nie będzie zbyt "budyniowo" ?

moim zdaniem jak pójdziesz w ecru, wanilię, złamaną biel czy jakiś nawet jaśniutki jaśminowy to nie będzie chyba dobrze... wyjdzie na bank "budyniowo"
trzeba chyba iść w len
ja pomalowałam "lnianym zaułkiem" dekorala (chyba ??) ... zerknij do mnie na 10/11 stronę...
kombinuj z jakimś jasnym szaro-beżem

popatrzyłam trochę na allegro za kanapami i znalazłam taki komplet, poradźcie warto się w to pchać? będą pasować do krzeseł?

nie jestem do końca przekonana co do koloru, ale najważniejsze, że zaczęłaś kombinować
fason dobry, ale czy nie za wielkie?
chociaż u ciebie jak już to dwie dwójki, albo wygodna rogówka
do czasu, aż skończy się malowanie masz czas szperać w necie, zerknij też na lokalne serwisy ogłoszeniowe, gdzieś blisko ciebie....
to, czy kanapy spasują z krzesłami to najmniejsze zmartwienie (krzesłom możesz dać lniane ubranka).... kanapy muszą spasować ci do wnętrza

patrzę na te zdjęcia....
czy można przestawić telewizor w miejsce witryny?
łatwiej by wtedy udało się stworzyć tam telewizyjny kącik...

czy zmieści się witryna obok stołu w tej wnęce, gdzie masz teraz kwiatki?
znacznie lepiej by się tam komponowała, jakoś tam mi bardziej pasuje

weź kartkę, narysuj plan pokoju i zrób w skali te meble, które muszą zostać i kanapy np. te z ogłoszenia...
ten pokój nie jest chyba jakiś bardzo mały, nie?
może stół odwrócić wtedy wzdłuż?

musisz pokombinować, albo poprzestawiać meble i porobić zdjęcia

W ogóle widziałaby tam duży, rodzinny narożnik- właśnie z ektorpa. Obok na pewno nieduży stoliczek/szafeczka podręczna żeby odłożyc książkę czy postawić kubek z herbatą i np postawić lampę.
Co do zasłon poszłabym w takie udające lniane-

całkowita racja z jakąś lampą, stoliczkiem, galerią, może nawet znajdzie się miejsce na lustro?
pomyślę o tym jutro
zasłony na pewno nie beżowe.... len to dobry pomysł (taupe też )



kolor tego narożnika świetny.... zasłony też
właśnie o czymś takim myślę pisząc len czy taupe
ten kolor będzie bardziej pasował do brązów, które masz niż ten brązowo-rudy z ogłoszenia

[ngel]

Catti widzę, że mamy wspólną wizję tego wnętrza Pomysł z ubrankiem dla krzeseł też super- w ogóle pamiętaj, że klimat robią tkaniny- zasłony, poduchy na kanapie itp
Jutro coś wkleję

[Niureczka]

Catti, ngel dziękuję za wszystkie odpowiedzi i będę wdzięczna za dalsze pomysły

chciałam pokój trochę rozjaśnić, optycznie powiększyć choć nie jest on mały, ma 24m2 (5,5m x 4,4m).
zerknęłam na lniany zaułek i pierwsze wrażenie, że może ten kolor trochę za ciemny będą do tego pasować zasłony taupe i kanapa w podobnym odcieniu? nie zleje się to wszystko w jedną brązową plamę?
ja mam u siebie w sypialni naturalną bawełnę dekorala, z białym ładnie wygląda ale czy do brązowego nie byłby za ciemny?
tak sobie dumam i może zrobić białe ściany, dać zasłony taupe/len, kanapa może ta z ogłoszenia na all. ? będzie to podobnie wyglądać jak na załączonym wcześniej salonie? (takiego narożnika jak tam nie kupię ze względu na cenę, choć jest świetny)

lampy też mnie już denerwują i nawet myślałam o ich metamorfozie, tzn usunąć te listki, łodygi, zmienić klosz na jakiś okrągły biały, mogłabym go ew przemalować na jakiś inny kolor, ale ściany maja pierwszeństwo

co do przemeblowania to stolik TV nie za bardzo da się przesunąć w to miejsce gdzie stoi witryna bo nie ma tam podłączeń do anteny (ale dopytam dokładnie męża). witrynę jak najbardziej można dać w miejsce kwiatków tylko jeśli dosunę ją w miarę blisko zasłony to zostanie ok 45cm dziura pomiędzy nią a kominem, nie wiem czy ładnie by to wyglądało. jak m wróci z pracy to poproszę go o taką przymiarkę i zrobie zdjęcia.

samej udało mi się przesunąć stół i ustawić wersalkę i fotele tak żeby pokazać ile zajmowałyby te kanapy z all (serio wpadają one w rudy?)

[Niureczka]

i część ze stołem

pomiędzy częścią stołową a wypoczynkową musi być swobodne przejście na taras. w tym ustawieniu z przejściem jest OK.
zapomniałam napisać, że na tej ścianie pomiędzy oknami gdzie wisi obraz mąż planuje ekran od rzutnika.

znalazłam jeszcze takie sofy, tylko jedna coś w popielu/ graticie a druga biała, nie wiem czy te kolory w ogóle pasowałby u mnie ?

[Niureczka]

znalazłam takie salony ze ścianą taupe i ciemnymi meblami, przyznam, że fajnie to wygląda, podoba zwłaszcza mi się to pierwsze zdjęcie (niestety nie umiem wstawić bezpośrednio zdjęcia )

http://deccoria.pl/galeria/foto,id,1...spiracje-.html
http://deccoria.pl/galeria/foto,id,1...spiracje-.html
http://deccoria.pl/galeria/foto,id,1...spiracje-.html
http://deccoria.pl/galeria/foto,id,1...spiracje-.html

[Catti]

chciałam pokój trochę rozjaśnić, optycznie powiększyć choć nie jest on mały, ma 24m2 (5,5m x 4,4m).
zerknęłam na lniany zaułek i pierwsze wrażenie, że może ten kolor trochę za ciemny będą do tego pasować zasłony taupe i kanapa w podobnym odcieniu? nie zleje się to wszystko w jedną brązową plamę?
ja mam u siebie w sypialni naturalną bawełnę dekorala, z białym ładnie wygląda ale czy do brązowego nie byłby za ciemny?

mnie się wydaje, że za ciemny nie będzie...
u mnie wcale nie jest za ciemny, może na zdjęciach tylko tak wygląda
ten twój z sypialni też fajny, powinnaś iść właśnie w takie odcienie, żeby spójność zachować....
ja na biało bym nie malowała, ale jak cię kusi biały....
popatrz na to:



jest jeszcze tu na forum wątek o przytulnych wnętrzach... na szczęście jeszcze niewiele stron, więc możesz przejrzeć cały
tam też mnóstwo pięknych zdjęć w przeważającej większości w kolorach ziemi

http://forum.muratordom.pl/showthrea...rza-inspiracje

o białej, materiałowej kanapie zapomnij
nawet taka ze skóry ekologicznej jest absolutnie niepraktyczna, odbarwia się od dżinsów, wyciera, szarzeje.... chyba, że jest za darmo

lampy też mnie już denerwują i nawet myślałam o ich metamorfozie, tzn usunąć te listki, łodygi, zmienić klosz na jakiś okrągły biały, mogłabym go ew przemalować na jakiś inny kolor, ale ściany maja pierwszeństwo

powoli i po kolei....
coś się wymyśli

co do przemeblowania to stolik TV nie za bardzo da się przesunąć w to miejsce gdzie stoi witryna bo nie ma tam podłączeń do anteny (ale dopytam dokładnie męża). witrynę jak najbardziej można dać w miejsce kwiatków tylko jeśli dosunę ją w miarę blisko zasłony to zostanie ok 45cm dziura pomiędzy nią a kominem, nie wiem czy ładnie by to wyglądało. jak m wróci z pracy to poproszę go o taką przymiarkę i zrobie zdjęcia.

a witryna obok okna i stołu chyba wyglądałaby dobrze... nie musi być dosunięta do okna tylko stać na środku tej ścianki....
nie musisz tam wtedy wieszać zasłon ani firan, tylko jakąś lekką roletę rzymską zawiesić....

myślałam jeszcze dziś, co mi tam u ciebie nie pasuje....
no właśnie.... stół gra pierwsze skrzypce, przynajmniej na zdjęciach i nawet się zastanawiałam, czy nie zaproponować ci przesunięcia go pod pomarańczową ścianę, skoro mało z niego korzystacie, ale po dokładnym przyjrzeniu się zdjęciom, już widzę, że zamiana miejsc zablokuje wyjście na taras ... tak??

gdyby stół stał w miejscu kanap, to witryna mogłaby stać tam gdzie jest i to byłaby część jadalna, nawet lustro mogłoby wisieć
ale wtedy kompletnie nie mam pomysłu na tą część kanapową
jakkolwiek by się je nie ustawiło, to zablokują swobodny przemarsz na taras
chyba, że ci mąż pojeździ z meblami

to wejście do pokoju wszystko mi burzy

przeniesienie podłączeń antenowych przy malowaniu, to chyba nie jest jakaś wielka filozofia dla sprytnego pana domu
coś się wywierci, albo kable za listwami podciągnie...

samej udało mi się przesunąć stół i ustawić wersalkę i fotele tak żeby pokazać ile zajmowałyby te kanapy z all (serio wpadają one w rudy?)

może nie....
jasno brązowe są.... na pewno o niebo lepsze od tych, które masz teraz.... i przede wszystkim jednokolorowe (to bezsprzecznie na plus)
ta cena jest tak atrakcyjna, że może warto się pokusić, albo jeszcze szukać narożnika ektorpa...
boisz się, że ci pokój za brązowy wyjdzie?
trochę na pewno, ale trzeba użyć jak największej ilości neutralnych barw... jasnych szarobeży...

a myślałaś o tym, żeby telewizję przenieść w to miejsce, gdzie mąż planuje ekran?
(tam, gdzie teraz zdjęcie wisi...)
wtedy kąt kanapowy zostaje, ale zmienia się kierunek oglądania....

eh, sama nie wiem.....
przydałby się ktoś mądrzejszy

[Catti]

znalazłam takie salony ze ścianą taupe i ciemnymi meblami, przyznam, że fajnie to wygląda, podoba zwłaszcza mi się to pierwsze zdjęcie (niestety nie umiem wstawić bezpośrednio zdjęcia )

też nie umiem wstawić zdjęcia z tej strony moim sposobem

wiesz dlaczego ci się podoba?
bo jest dużo, fajnych, przytulnych dodatków...
lampa z jasnym kloszem , jasne poduchy, pled, trochę zieleni i nie ma pustych ścian ...
zauważ, że lustra mają czarne dodatki, są wielkie, a i tak wszystko świetnie się komponuje....

mnie też bardzo się podoba!

na 9 zdjęciu genialny portal ze świeczkami.... szkoda, że u ciebie ten komin taki "wąski"

[Niureczka]

przekonałaś mnie do rezygnacji z białych ścian, oglądnęłam kilka pierwszych stron przytulnych wnętrz choć znam ten wątek i w nie jednym pomieszczeniu mogłabym mieszkać i zauważyłam, że faktycznie są one takie przytulne ze względu na kolory ziemi, lnu


zdecydowałam się również na zakup tego kompletu z all, szukałam dzisiaj na różnych stronach sof z Ikea i niestety nie ma nic w przystępnej cenie, nie białe i na drugim końcu Polski. wiem, że można dokupić pokrowiec ale to raczej mijałoby się z celem. mam nadzieje, że w weekend nowe meble będę mieć u siebie wtedy będzie widać jak się prezentują z resztą

dziękuję ci bardzo za próbę przemeblowania ale to obecne ustawienie jest dla nas najwygodniejsze,
mąż kręci głową na zmianę miejsca TV na miejsce witryny a jeśli ustawilibyśmy go pod obrazem to byłoby za daleko na niego patrzeć, może kiedyś taki układ weźmiemy pod uwagę jak TV będzie miał przynajmniej drugie tyle cali

stół stał kiedyś krótko pod pomarańczową ścianą i chyba nawet przejście było w miarę w porządku ale wtedy strefa wypoczynkowa była jakaś "dziwna", no jakoś nam nie leżało takie ustawienie. oglądanie telewizji byłoby możliwe tylko z jednej kanapy.

nie wydaje mi się żeby stół grał teraz pierwsze skrzypce bo jak sie wchodzi to widać ławę i wersalkę a dopiero jak spojrzy sie w lewo to spokojnie stoi sobie stół

witrynę spróbuje przerzucić pod okno ale niestety zasłony i firanki muszą być, mam zbyt blisko sąsiada...

jakiś czas temu myślałam też o takiej atrapie kominka, u mnie komin ma 60cm więc chyba faktycznie za mało, bo zrobić taką atrapę za nim, tam gdzie stały kwiatki to chyba niezbyt dobry pomysł

w najbliższych dniach podjadę do sklepów i popatrzę na jakieś kolorki szaro- beże, może coś uda mi się wyłowić

[Niureczka]

Po wizytach w kilku sklepach budowlanych jak na razie wybrałam śnieżkę satynową spokojne chwile, po powrocie do domu byłam prawie zdecydowana na "domowe zacisze" ale po lekturze stronki jednak zwróciłam się w stronę spokojnych chwil.
wpadło mi też parę kolorów z Magnata (lniany nefryt, brązowy jaspis, spokojny agat) ale ponoć śnieżka satynowa jest lepsza do zmywania. przy dzieciach potrzebuję zmywalnej farby

domowe zacisze:
http://www.sniezkasatynowa.pl/kolor/511


spokojne chwile:
http://www.sniezkasatynowa.pl/kolor/510


nie wiem który z nich jest bardziej zbliżony do tych na zdjęciach poniżej:

[Catti]

przekonałaś mnie do rezygnacji z białych ścian,

cieszę się i równocześnie mam stracha...
ja czuję się świetnie w tych moich kolorach... obyś ty też była zadowolona z takiego wyboru

zdecydowałam się również na zakup tego kompletu z all, mam nadzieje, że w weekend nowe meble będę mieć u siebie wtedy będzie widać jak się prezentują z resztą

idziesz jak burza
super!
nawet zdjęcie znalazłaś z podobnym kolorem kanap....
za tą cenę chyba warto zaryzykować, gorzej nie będzie

dziękuję ci bardzo za próbę przemeblowania ale to obecne ustawienie jest dla nas najwygodniejsze,
mąż kręci głową na zmianę miejsca TV na miejsce witryny

niech nie kręci bo to nie koniec moich pomysłów
mam jeszcze kilka....

Po wizytach w kilku sklepach budowlanych jak na razie wybrałam śnieżkę satynową spokojne chwile, po powrocie do domu byłam prawie zdecydowana na "domowe zacisze" ale po lekturze stronki jednak zwróciłam się w stronę spokojnych chwil.
wpadło mi też parę kolorów z Magnata (lniany nefryt, brązowy jaspis, spokojny agat) ale ponoć śnieżka satynowa jest lepsza do zmywania. przy dzieciach potrzebuję zmywalnej farby

nie wiem który z nich jest bardziej zbliżony do tych na zdjęciach poniżej:

na pewno nie "spokojne chwile"
za ciepłe.... wpadają w budyń, za bardzo zbliżone do wanilii
(przynajmniej na moim monitorze)

kombinuj z nazwami, co mają len w nazwie (swoją drogą te nazwy to przegięcie pamiętam, jak ja szukałam...)
pamiętam "rzymski poranek", "egipską bawełnę"....

zerknij na "gorący piasek" i "beżową inspirację" z Dekorala....
pamiętaj, że na próbce i na puszce jest raczej jaśniejszy odcień niż w rzeczywistości wyjdzie na dużej powierzchni czyli na ścianie...

kolor na ostatniej fotce boski!
takiego właśnie szukaj

[Niureczka]

spokojnie, chyba w każdym kolorze będzie lepiej niż z tym pomarańczem, przynajmniej inaczej tak samo z kanapami

mąż ma wolne przed 11-tym listopada, trzeba mu jakieś zajęcie wynaleźć, np malowanie. muszę się sprężyć i kupić jakąś farbę do tego czasu bo potem to nie wiem kiedy zdąży pomalować, ale kurcze nie jest łatwo się zdecydować

wpadły mi również w oko:

"jaśminowa aleja" śnieżka




"słoneczne wzgórze" śnieżka


"spokojny agat" magnat -ten chyba najbardziej
zdjecia ze sklepu:


i na różnych zdjęciach w sieci




Pisałaś o "gorącym piasku" dekorala


a tu jest beżowy jasny dekoral i być tu człowieku mądry który wybrać wolałabym jakąś dobrą jakościowo tak żeby można było spokojnie przetrzeć wilgotną szmatką bez uszczerbku na jakości, dlatego wolałabym coś jednak ze śnieżki satynowej albo magnata

ten na ścianie

[Catti]

wiem, że nie jest łatwo się zdecydować.... pamiętam jaki dla mnie to był stres....
nikt tego jednak za ciebie nie zrobi...
musisz sama być przekonana
i zaglądaj raczej za jaśniejszym niż ciemniejszym kolorem na puszce i próbce, bo na ścianie okaże się trochę ciemniejszy (poza tym inny jest w pełnym słońcu, inny w dzień pochmurny, a jeszcze inny w świetle lamp wieczorem )
a nie ma próbek?

może poczekaj jeszcze na kanapy.... zobaczysz je w rzeczywistym kolorze....już wkrótce

a powiedz mi jak skończyła się sprawa kuchni?
chyba dokładnie rok temu nad nią debatowałyśmy

schody masz świetne!

[Catti]

znalazłam zdjęcia z mojego malowania
mój "lniany zaułek" ... w zależności od ilości światła...



sama widzisz....

[Niureczka]

kanapy już przywiozione czekają jeszcze na wniesienie do salonu, pokrowce okazały się ściągane więc muszę je wyprać i wytrzepać porządnie te wszystkie poduchy. po pierwszych oględzinach ogólnie są ok, dość wygodne choć w niektórych miejscach trochę wypłowiałe od słońca. jest może jakiś środek do przywrócenia koloru tkaninie?
sprawa koloru dalej otwarta

kuchnię pomalowałam w końcu tym samym kolorem co korytarz, Melon Juice Beckersa, jest trochę podobny do płytek w kuchni i ciut ciemniejszy od mebli.
stół stoi prostopadle do okna, nawet to wąskie przejście nawet nam nie przeszkadza, o dziwo żadna głowa nie była przez to rozwalona

okno miało różny wystrój, chwilę było bez firanek w ogóle ale tak jakoś łyso było i wszystko było widać, zawisły więc na parę miesięcy zazdrostki z gładkiej firany (enzo), ale to jeszcze nie było to co nam pasowało. mężowi z racji wzrostu przeszkadzało to że u góry okno jest łyse, ostatni projekt jeszcze nie skończony to firana w kształcie klepsydry z gładkiego woalu, osobno na każde okno więc nie ma problemu z ich otwieraniem o uchylaniem. na noc zostały pomarańczowe rolety
coś w tym stylu tylko pasek będzie biały z tego samego materiału co cała firanka