dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 75 z 75
Pokaż wyniki od 1.481 do 1.497 z 1497
  1. #1481

    Domyślnie

    Gratuluję tym co już się przeprowadzili Fajnie, że już budowa i wykończanie domu jest za Wami.
    My planujemy w grudniu, ale idzie nam to wszystko bardzo pod górę. Każdy fachowiec jest co raz lepszy Ostatnio okazało się, że hydraulik wszystkie dziury od kanalizacji wywiercił źle, bo nie podliczył wylewek i są na złej wysokości, odpływ w wannie i w brodziku także zrobił nie tam gdzie trzeba, rury do rekuperacji pochował w szafce i nie zrobił wyciągu do okapu, bo stwierdził, że będziemy mieli wkład węglowy całe szczęście przypadkowo w ostatniej chwili dowiedziałam się o tym wkładzie i wszystko zmieniliśmy, ale trzeba było kłóć wylewki na strychu. Na nasze zastrzeżenia do jego pracy padło stwierdzenie, że się czepiamy. Firma wykończeniowa wzięta z polecenia, najlepsza w okolicy co przekłada się również na cenę ( kładzenie płytek od 60 zł. do 120 zł) miała wejść w lipcu, weszli teraz, przysłali po wielu prośbach fachowca od płytek, który położył nam płytki na włączonym ogrzewaniu podłogówki Inna firma zrobiła nam nieszczelne kominy i musieliśmy poprawiać i "kwasówkę" wstawiać w kamionkę. Mi już ręce opadają. Nowy dom , jeszcze nie zamieszkany a już ma tyle przeróbek. Żeby nie było wszyscy robią z projektem w ręku, przynajmniej tak twierdzą. Jednym słowem masakra. Wy też mieliście takie przeboje ze swoimi ekipami?? Czy tylko my mamy takiego pecha.

  2. #1482
    ELITA FORUM (min. 1000)
    tkaczor123

    Zarejestrowany
    Jul 2017
    Skąd
    Tarnów
    Kod pocztowy
    33-100
    Posty
    1.253

    Domyślnie

    Cytat Napisał AnnaWiśniewska Zobacz post
    Gratuluję tym co już się przeprowadzili Fajnie, że już budowa i wykończanie domu jest za Wami.
    My planujemy w grudniu, ale idzie nam to wszystko bardzo pod górę. Każdy fachowiec jest co raz lepszy Ostatnio okazało się, że hydraulik wszystkie dziury od kanalizacji wywiercił źle, bo nie podliczył wylewek i są na złej wysokości, odpływ w wannie i w brodziku także zrobił nie tam gdzie trzeba, rury do rekuperacji pochował w szafce i nie zrobił wyciągu do okapu, bo stwierdził, że będziemy mieli wkład węglowy całe szczęście przypadkowo w ostatniej chwili dowiedziałam się o tym wkładzie i wszystko zmieniliśmy, ale trzeba było kłóć wylewki na strychu. Na nasze zastrzeżenia do jego pracy padło stwierdzenie, że się czepiamy. Firma wykończeniowa wzięta z polecenia, najlepsza w okolicy co przekłada się również na cenę ( kładzenie płytek od 60 zł. do 120 zł) miała wejść w lipcu, weszli teraz, przysłali po wielu prośbach fachowca od płytek, który położył nam płytki na włączonym ogrzewaniu podłogówki Inna firma zrobiła nam nieszczelne kominy i musieliśmy poprawiać i "kwasówkę" wstawiać w kamionkę. Mi już ręce opadają. Nowy dom , jeszcze nie zamieszkany a już ma tyle przeróbek. Żeby nie było wszyscy robią z projektem w ręku, przynajmniej tak twierdzą. Jednym słowem masakra. Wy też mieliście takie przeboje ze swoimi ekipami?? Czy tylko my mamy takiego pecha.
    Widocznie większość ma pecha, kumplowi położyli putz mówiłem mu że nie może padać, żeby pilnował i tak mu położyli na drugi dzień deszcz i mu masa odpadła od elewacji, ekipa oczywiście zgoniła że putz był stary no normalnie ręce opadają. Dobrze że u siebie robię większość rzeczy sam,ekipa montowała mi okna i drzwi zewnętrzne ale i tak musieli jeździć na poprawki ( mówiłem dajcie na 8% to sam zamontuje). To samo z gazem ekipa podwykonawców przyjechała zaznaczyłem gdzie idzie WLZ i światłowód pojechałem do swojej roboty na 2h i oczywiście przekopali.Jak chcesz mieć dobrze zrobione to zrób to sam.

  3. #1483
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    Liliputek

    Zarejestrowany
    Jan 2015
    Skąd
    Kraków
    Posty
    916
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Cytat Napisał AnnaWiśniewska Zobacz post
    Gratuluję tym co już się przeprowadzili Fajnie, że już budowa i wykończanie domu jest za Wami.
    My planujemy w grudniu, ale idzie nam to wszystko bardzo pod górę. Każdy fachowiec jest co raz lepszy Ostatnio okazało się, że hydraulik wszystkie dziury od kanalizacji wywiercił źle, bo nie podliczył wylewek i są na złej wysokości, odpływ w wannie i w brodziku także zrobił nie tam gdzie trzeba, rury do rekuperacji pochował w szafce i nie zrobił wyciągu do okapu, bo stwierdził, że będziemy mieli wkład węglowy całe szczęście przypadkowo w ostatniej chwili dowiedziałam się o tym wkładzie i wszystko zmieniliśmy, ale trzeba było kłóć wylewki na strychu. Na nasze zastrzeżenia do jego pracy padło stwierdzenie, że się czepiamy. Firma wykończeniowa wzięta z polecenia, najlepsza w okolicy co przekłada się również na cenę ( kładzenie płytek od 60 zł. do 120 zł) miała wejść w lipcu, weszli teraz, przysłali po wielu prośbach fachowca od płytek, który położył nam płytki na włączonym ogrzewaniu podłogówki Inna firma zrobiła nam nieszczelne kominy i musieliśmy poprawiać i "kwasówkę" wstawiać w kamionkę. Mi już ręce opadają. Nowy dom , jeszcze nie zamieszkany a już ma tyle przeróbek. Żeby nie było wszyscy robią z projektem w ręku, przynajmniej tak twierdzą. Jednym słowem masakra. Wy też mieliście takie przeboje ze swoimi ekipami?? Czy tylko my mamy takiego pecha.
    o kurcze... współczuję
    Ale z tego co słyszę to sporo znajomych ma problemy z ekipami od wykończeniówki, zawsze jest jakieś "ale".. i sporo narzekań ekip np. "po co takie wielkie płytki, źle się je tnie..", albo "nie trzeba tyle ocieplenia, wystarczy mniej.."
    Ja nie mam takich wspomnień, bo u mnie mąż wykańcza sam, trwa to na pewno dłużej, ale zastrzeżeń innych brak

  4. #1484
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    1Aleksandra1

    Zarejestrowany
    Nov 2017
    Skąd
    Staszów
    Kod pocztowy
    28-200
    Posty
    84

    Domyślnie

    Cytat Napisał Liliputek Zobacz post
    o kurcze... współczuję
    Ale z tego co słyszę to sporo znajomych ma problemy z ekipami od wykończeniówki, zawsze jest jakieś "ale".. i sporo narzekań ekip np. "po co takie wielkie płytki, źle się je tnie..", albo "nie trzeba tyle ocieplenia, wystarczy mniej.."
    Ja nie mam takich wspomnień, bo u mnie mąż wykańcza sam, trwa to na pewno dłużej, ale zastrzeżeń innych brak
    Wykonawca jest od wykonywania jak sama nazwa mówi. A doradca od doradzania. Tylko w ten sposób osiągniecie końcowy sukces.
    Ja akurat sam wszystko wykonuję przy swoim domu. I w ogóle nie narzekam na pomysły swoje i żony.http://forum.muratordom.pl/images/smilies/smile-2.gif

  5. #1485
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar mother_nature
    Zarejestrowany
    Aug 2014
    Skąd
    na południe od Krakowa
    Posty
    3.172
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    2

    Domyślnie

    Cytat Napisał 1Aleksandra1 Zobacz post
    Ja akurat sam wszystko wykonuję przy swoim domu. I w ogóle nie narzekam na pomysły swoje i żony.http://forum.muratordom.pl/images/smilies/smile-2.gif
    Ciekawe... Jesteście aż tak zgodni? Bo u nas co chwilę któreś ma inną wizję
    "Niedbałym dwa razy płacisz" - Inwestor

    Dziennik budowy Z 7 własnymi ręcami

  6. #1486
    ELITA FORUM (min. 1000)
    tkaczor123

    Zarejestrowany
    Jul 2017
    Skąd
    Tarnów
    Kod pocztowy
    33-100
    Posty
    1.253

    Domyślnie

    U mnie jest kompromis, niekiedy jednak wolę kupić to co żona chce i mieć spokój
    Teraz umyśliła sobie bidet ale z racji że nie ma miejsca będzie bidetta. Właśnie idę kuć i zgrzewać rurki pod baterie podtynkową.
    Dobrze że nie zdążyłem położyć płytek bo szkoda by było mojego czasu.

  7. #1487
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    1Aleksandra1

    Zarejestrowany
    Nov 2017
    Skąd
    Staszów
    Kod pocztowy
    28-200
    Posty
    84

    Domyślnie

    Cytat Napisał mother_nature Zobacz post
    Ciekawe... Jesteście aż tak zgodni? Bo u nas co chwilę któreś ma inną wizję
    Zgodność to umiejętność perswazji i manipulacji. Jestem z tą panią już 27 lat więc już wiem jak sobie radzić z jej ciągłym NIE TO, NIE TAK.

  8. #1488

    Domyślnie

    No cóż trudno trochę nie pisałem w tym wątku (chyba od wakacji ) a wiele rzeczy poszło na przód. Ale to raczej z niepewności i stresów czy wszystko będzie w porządku. A było dużo różnych przygód. Na szczęście chyba wszystko jest dobrze. No może oprócz dachu który niespodziewanie zaczął przeciekać wokół wyrzutu z WM i odpowietrzenia kanalizacji. A dach ma już rok i wcześniej tego nie było.
    Ale gotowa elewacja już przeżyła 3 wichury tej jesieni. Mimo że z początku ocieplenie kładzione było na placki. Potem wymogłem też obwodowo. Do tego pianką tam jeszcze dokładałem i starałem się usuwać ich niedokładności. Niestety elewacja kładziona była w bardzo mokrym wrześniu. Zdjęcie potem zamieszczę.
    Ponadto odpalona jest podłogówka. Z początku oczywiście problemy. Na razie nie ma gazu ziemnego więc jadę propanem z butli. Ponadto inne rzeczy. Typu problemy z kominiarzem. Bo mam WM. Problemy z przezbrojeniem, bo nie ten piec. Na szczęście okazało się, że przezbrojenie mojego pieca jest o o wiele tańsze od wersji mocniejszej pieca. Uszkodzony czujnik pogodówki. Okazało się, że uszkodzony kabel przez hydraulików. Do tego kabel regulatora pieca też w nie najlepszym stanie.
    Podłogówka nie chciała dzxiałać w niektórych pomieszczeniach. Okazało się że są pozakręcane rotametry na niektórych pętlach.
    Ale teraz hula. Oczywiście nastawili na pełną moc. Co tam wstępne wygrzewanie.
    WM działa. Przez nas praktycznie złożona w 100% łącznie z rekuperatorem. Instalator tylko sprawdził podłączenie i odpalił.
    Dzisiaj dopiero poczułem, że teraz powinno być górki. Najgorsze chyba za nami. Choć mogę się mylić, gdy szukam gruntu kleju do płytek drewnopodobnych kładzionych na anhydrycie.

  9. #1489
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar nuxe
    Zarejestrowany
    Oct 2014
    Skąd
    Warszawa
    Dzielnica
    Wawer
    Posty
    572

    Domyślnie

    Cytat Napisał AnnaWiśniewska Zobacz post
    ... Firma wykończeniowa wzięta z polecenia, najlepsza w okolicy co przekłada się również na cenę ( kładzenie płytek od 60 zł. do 120 zł) miała wejść w lipcu, weszli teraz, przysłali po wielu prośbach fachowca od płytek, który położył nam płytki na włączonym ogrzewaniu podłogówki.
    My także męczymy się z wykończeniówką. Wszystko się ślimaczy i też jest sporo poprawiania.
    O co chodzi z tym ogrzewaniem podłogowym podczas kładzenia płytek? U nas jak kładli gresy na podłogach to już na 100% podłogówka chodziła. Czy to może mieć jakieś negatywne konsekwencje?

  10. #1490

    Domyślnie

    xxxxxxxxxxxxxxxxxx

  11. #1491
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Papucy

    Zarejestrowany
    Feb 2017
    Skąd
    Jaworzno
    Kod pocztowy
    43-600
    Posty
    355

    Domyślnie

    Cześć,

    Czy możecie proszę polecić sprawdzoną ekipę od elewacji okolice Śląsk , Małopolska.

  12. #1492
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    jaromkv

    Zarejestrowany
    Apr 2017
    Skąd
    Częstochowa
    Posty
    155

    Domyślnie

    Orientuje się ktoś jak wygląda sprawa zjazdu z drogi gminnej. Mam działkę, buduję dom...w mapie zagospodarowania terenu ma zaznaczony planowany zjazd z drogi wg.odrębnego opracowania.
    I teraz w zasadzię miejscu gdzie mam ten planowany zjazd budowlańcy utwardzili gruzem, na to tłuczeń bo pompo-gruszka nie miała by jak wjechać.

    Wiem, że pozwolenie na budowę już nie jest wymagane, ale czy muszę to gdzieś jeszcze zgłaszać. Czy projektant adaptujący budynek to już zrobił. W zadzie już zgłupiałem. Dziś zauważyłem, że piszę tam "planowany zjazd wg. odrębnego opracowania". Ale chyba przy uzyskiwaniu PNB zjazd trzeba było ustalić ? Nie chcę płacić jakiejś kary, a jest już po fakcie ?

  13. #1493

    Domyślnie

    U nas tak jest e po prostu składasz wniosek do gminy o lokalizacje zjazdu. Zaznaczasz gdzie chcesz albo dajesz plan i tyle

  14. #1494
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    jaromkv

    Zarejestrowany
    Apr 2017
    Skąd
    Częstochowa
    Posty
    155

    Domyślnie

    Przejdę się do gminy. Swoją drogą w złym temacie napisałem

  15. #1495
    Arturo72
    Guest
    Arturo72

    Domyślnie

    Cytat Napisał jaromkv Zobacz post
    Przejdę się do gminy. Swoją drogą w złym temacie napisałem
    5 lat temu procedura była taka,że z projektem zjazdu wg MPZP szło się do gminy o zatwierdzenie projektu i zgodę. Jeśli projekt był zgodny z MZPM gmina zatwierdzala i można było działać. Po wykonaniu ponowne zgłoszenie do gminy i gmina była uprawniona do sprawdzenia czy jest wszystko zgodne z projektem.

  16. #1496
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar mother_nature
    Zarejestrowany
    Aug 2014
    Skąd
    na południe od Krakowa
    Posty
    3.172
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    2

    Domyślnie

    U mnie w gminie dalej ta sama procedura obowiązuje. Co lepsze, znajomym kazali kostkę kłaść na wjeździe
    "Niedbałym dwa razy płacisz" - Inwestor

    Dziennik budowy Z 7 własnymi ręcami

  17. #1497

Strona 75 z 75

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony