Jakbym miał trochę więcej miejsca na działce, tzn szerszą, to stawiałbym parterówkę w szkielecie bo wyniki na ten projekt są obiecujące i koszt samego domu nie byłby wysoki. Jak ktoś będzie chciał to może brać i nie będę miał nic przeciwko. Niestety trzymają mnie pewne odległości i aby dom sensownie mógł leżeć na działce to od zachodniej strony nie mogę dać okien (oficjalnie) oraz szerokość domu nie może przekroczyć 8m i jedna z tych stron byłaby od południa. Więc praktycznie jest niemożliwe aby w tych warunkach zrobi dom pasywny bo będzie za mało okien a one grają pierwsze skrzypce. Tez będę musiał pójść w piętro więc okien na piętrze nie zrobię w formie pakietów bo z drabiny nie mam zamiaru ich myć. A pakiety pomagają w obniżeniu zapotrzebowania. A skoro się sensownie nie da zrobić pasywniaka to zostaje mi energooszczędny z pompą ciepła. szacuje że uda mi się zbliżyć do standardu 3-4l. Ubolewam nad tym ale nie muszę wydawać kasy na kupno działki bo wystarczy podzielić działkę teściowej i kawałek przepisze na swoją córkę i przy okazji mnie. Więc patrząc na całość czyli działka plus dom to najgorzej na tym nie wyjdę a mając to obok będę mógł sam (z pomocą) budować po pracy. Na razie jeszcze się zastanawiam nad paroma kwestiami odnośnie czy robić czy nie robić piwnicy a w niej garażu. Musze sobie to dobrze wizualizować i przemyśleć. Mam czas, jakieś pół roku zanim z działką załatwię więc zdążę sobie skalkulować to i owo ale to będę opisywać w swoim wątku.