@JanWerbinski
czyli mamy podobne domy
z tym "ego" to chyba się nie zrozumiemy... nie jestem przeciwnikiem oszczędzania czy nawet zerokosztowego życia... jednak nie kosztem standardu życia ! bo to tak jak mieć TV i go nie używać a przy tym twierdzić że nie pobiera prądu każde ogrzewanie ma swoje wady i zalety... w dyskusji wyżej doszło do konfrontacji zalet i wad ogrzewania podłogowego vs nawiewowego... to dobrze kiedy dochodzi do wymiany zdań gorzej jest gdy ludzie ze sobą przestają rozmawiać... mój szanowny kolega próbował na siłę wcisnąć ogrzewanie nawiewowe w ramy ogrzewania podłogowego.... może nawet nie zdawał sobie z tego sprawy... głównie chodziło jak mi się wydaje o te podgrzane masy... a to przecież główna różnica w obu tych ogrzewaniach ! zaletą podłogówki i jej główną wadą jest podgrzewanie masy ! to chyba oczywiste ? zaletą i zarazem wadą ogrzewania nadmuchowego jest odwrotnie do podłogowego niedogrzewanie tej masy ! dlaczego o tym wspominam bo kolega również tego nie zauważa ! jeśli wiemy że nadmuchowe niedogrzewa masy o czym świadczą pomiary w domu naszego forumowicza Maazik to jak chcesz wykorzystać pojemność cieplną domu bez spadku komfortu ? po wyłączeniu ogrzewania nawiewowego temperatura szybko spadnie do temperatury przegród aby spaść jeszcze niżej z powodu wymiany powietrza wentylacją... nawet rekuperator traci energię... czyli na samym starcie pasywności domu temperatura obniży się ok 2 stopnie... nie brzmi optymistycznie prawda ? żeby to zmienić należałoby przegrzewać dom w taniej taryfie... co jednak będzie skutkowało dużymi różnicami temperatur... obniżając te różnice zyski energetyczne czy pieniężne mogą być iluzoryczne ! dlatego napisałem że nakarmimy tym jedynie nasze ego
klimatyzator nie jest jednak jedynym źródłem choć sam ogrzewa samodzielnie parter...dlatego zmiany nastawy są obarczone błędem... ogrzewanie piętra może bilansować ubytki parteru... lepiej obserwować wszystkie koszty...