Ha ha ha ha. No pewnie nikt z tu obecnych
U mnie to odpowiednio 243 i 187 kWh
Przypuszczam, że bardziej w tych czasach opłacałoby Ci się gazem, ale oczywiście nie wiem czy masz taką możliwość. W Ciebie niestety bardzo uderzają ostatnio wprowadzane limity. Osobiście mam nadzieję, że to stan przejściowy i wrócimy do starych metod rozliczania w niedalekim czasie