Cześć, za jakiś czas będziemy młodą rodziną i pojawił się dylemat gdzie będziemy mieszkać. Nie chcę zaciągać kredytu na np 200 000zł aby potem oddać dwa razy więcej, więc pierwszym pomysłem było wynajęcie mieszkania na 5-9 lat i zbieranie gotówki, by potem wybudować od razu fajny dom. Niestety wynajęcie mieszkania kosztuje 1500zł miesięcznie, i dajmy na to razy 7 lat wychodzi 120 000 zł. Szkoda mi tych pieniędzy wolał bym je zainwestować w dom. Dlatego ostatnio wpadłem na pomysł wybudowania jakiś 50m kwadratowych powierzchni użytkowej, możliwie jak najtaniej, a po kilku latach dobudowanai np. piętra albo bryły z boku. Chciałbym się Was spytać co myślicie o takim pomyśle, jaką technologię brać pod uwagę (wydaje mi się że szkieletowy łatwiej będzie rozbudować niż murowany), oraz czy są może lepsze pomysły dla ludzi w naszym położeniu?