Współczuj w takim razie 80% dzieciom z bloków, gdzie pokoje są jeszcze mniejsze i w dodatku dzielone z rodzeństwem.
12 m2 - to całkiem przyzwoita wielkość w małym domu.
W końcu nie jest to jedyne pomieszczenie w którym będą przebywać.
Pokój rodziców ma sporo miejsca na szafy, jak zmieni się układ okien.
Łukaszu, przykro mi stwierdzić, ale czasem twoje wypowiedzi są dowodem na to jak bardzo architekci bywają oderwani od rzeczywistości przeciętnego inwestora zarabiającego z żoną łącznie 5-6 tyś. A potem zdziwienie, że ludzie architektów unikają i wolą gotowce.
Bo człowiek przychodzi z budżetem 300 tyś i planami na większe mieszanie tylko na działce, a dostaje wielki dom za 500 tyś. Wówczas klnie, odkłada projekt na półkę i kupuje gotowca.