Witam, zaczynam przygodę i przymierzam się do zakupu opryskiwacza na działkę 10ar. Sporo już czytałem, znam zalety akumulatorowych, ale ze względu na koszt i duże pojemności, dochodzę do wniosku, że dla mnie wystarczy ręczny 5 litr. i tutaj pojawiają się schody, bo mam na oku podobne sprzęty w podobnej cenie (ok. 120 PLN) i z gwarancją 5 lat:
1. Marolex Profession 5L
2. KWAZAR ORION Super 6 l
3. ???
B. proszę o radę który z powyższych jest lepszy, a może inny model? Wolałbym mniejszy, więc obecnie optuję za Marolex, jest niższy, szerszy, więc może stabilniejszy podczas pompowania. Ponadto tylko 2 razy pobiegam po całej działce (przygotowanie zarośniętej działki), więc mogę to zrobić w 4-5 rundach napełniania, natomiast już potem wydaje mi się, że mniejszy (myślałem nawet o 3 litrach) będzie optymalny.
B. proszę również doświadczonych o info, jak to jest z tym pompowaniem, jak często trzeba to robić (jedną ręką pompowanie a drugą oprysk?) i czy to łatwo opanować laikowi? B. proszę o informacje i rady.