Plan w skrócie jest następujący: w ławie będzie puszczona bednarka ocynkowana (w betonie i tak nic z tego ocynku nie zostanie ). Ustawiona na sztorc, puszczona po całym obwodzie domu, przymocowana do zbrojenia drutem wiązałkowym co 1,5-2 metry, na dystansach, aby co najmniej 5cm otuliny było, skręcana zaciskami na każdym łączeniu. Wyjście bednarki: w miejscu tablicy, w czterech narożnikach domu i... tu się pojawia pierwsze pytanie: oba kominy będą miały stalowe wkłady, czy wypuszczać bednarkę jako uziom dla nich, jeśli będzie instalacja odgromowa? Wyjście z ławy: 20 cm w betonie i 20 cm poza zabezpieczone jakimś lepikiem, czy może być dysperbit? Następnie skupmy się tylko na bednarce pod tablicę. Będzie ona puszczona przy ścianie fundamentowej i będzie przechodziła przez chudy beton (podłoga na gruncie, piszę bo każdy inaczej to określa...) jak wygląda kwestia zabezpieczenia przejścia przez beton w tym miejscu? Czy bednarkę przechodzącą przez chudy beton puszczamy w jakiejś tuleji czy innej ochronie, czy tak samo smarujemy jakimś lepikiem (styropian...). Kolejna rzecz to na ile skuteczna jest powłoka cynku na bednarce przy samym kontakcie z ziemią. Nie lepiej miedź, albo raczej stal pomiedziowana albo nierdzewka? Nie chciałbym, żeby okazało się, że za 10 lat bednarka jest przeżarta korozją...