dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 5 z 5
Pokaż wyniki od 81 do 89 z 89
  1. #81
    ELITA FORUM (min. 1000)
    cob_ra

    Zarejestrowany
    Mar 2015
    Skąd
    Pod Skierniewicami
    Posty
    1.293

    Domyślnie

    Cytat Napisał nikt ważny Zobacz post
    Kolego. Porozmawiamy za 10 lat.
    Proces erozji piany w otworze nastepuje powoli aczkolwiek systematycznie.
    Oczywiscie osobom wierzacym w teorie spiskowe i zmowe instytutow badawczych na calym swiecie trudno cokolwiek udowodnic.
    To ze Niemcy 100% montazy wykonuja jako szczelne to dlatego ze sa bogaci i ich na to stac.
    To ze Francuzi leca z foliami i welna jako wypelnieniem to dlatego ze taka nacja i ma odpaly bo kto o zdrowych zmyslach je zaby
    Itd itd
    Pomijam kwestie przepisow jakie u nas obowiazuja gdzie wprost napisano ze polaczenie okna z.murem ma byc wykonane nie tylko ciepło ale i szczelnie.
    Poki co nie ma.u nas obowiazkowych badan szczelnosci domu ale i na to przyjdzie czas
    Potwierdzam.

    Dom rodziców budowany w latach 90.
    10-11 lat temu wymienione okna na zwykłe plastiki 2szyby. Montaż na piankę. Wykonanie montażu zwykłe, cena średnia jak mi mówili rodzice. Przez pierwsze parę lat fajnie, ciepło brak przewiewów, szczelnie. Mineło kolka kolejnych czuć wyrażnie, że się coś rozszczelnia i nie są to okna w ościeżnicy. Przy dużych wiatrach słychać pogwizdywanie. Niby pianka od zew. i wew. obrobiona aby nie dochodziły warunki zewnętrzene. Zimą przy temperaturach poniżej -10 wziąłem termometr i sprawdziłem temperaturę ościeżnic. W mieszkaniach temperatura ok 23 stopnie. Sprawdzane w oknach od strony południowo-zachodniej. Tam były wymieniane okna. Temperatury sprawdzane w rogach, nie przy ramie okiennej.

    Parapet w rogach od 4-10stopni
    Nadproże ok 10-15
    Boki ok 15

    Nie chce robić demolki rodzicom i spradzać jak wygląda pianka po tylu latach i czy nie odkleiła się od muru. Jedno wiedziałem, że montując okna użyjemy pianki ale i taśm zew. oraz wew i ciepłych parapetów, dla mnie to dobry stosunek jakości do ceny wzgledem typowego montażu na taśmy. Nie mam zamiaru aby w nowym domu po kilkunastu latach było to samo w obecnym u rodziców. Listwy przyokienne przed tynkowaniem również są zastosowane aby tynk nie pękał.

    Każdy jest dorosły i robi jak uważa, ja wiem, że nie stać mnie na oszczędzanie na niektórych pracach, aby później poprawiać.
    Pozdrawiam,
    Marek
    Gryf-domowe klimaty
    P.u. 98.25m²+garaż 18.01m².OP 100%PC WPS 6k1, DZ 2x90m,WM,OZC(asolt)EAH:62,5kWh/m2rok,ΦHL:3640W, QH:6379 kWh/rok, Grzanych podłóg~98m2,kubatura 265m3
    PV 8,69, azymut 240st, dach 23st.
    cwu~80-100kWh msc.
    2017-2379kWh
    2018-2089kWh
    2019-2375kWh
    2020-2384kWh
    2021-1896kWh
    2022-1785kWh
    2023-1823kWh

  2. #82
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    skresz

    Zarejestrowany
    Nov 2009
    Posty
    629
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Cytat Napisał nikt ważny Zobacz post
    Jeśli nie ma listew dylatacyjnych (po co?przeciez to zbędny wydatek i marketing sprzedawców ) pierwsze nastąpi pękanie tynku po bokach okna. Im szersze okno tym szybciej
    Później przy nadprozu.
    Pojawienie sie spękań nawet niewielkich uruchamia proces degradacji piany mimo że przy ewentualnej wymianie okna sprawiać będzie złudne wrażenie że nic się z nią nie stało
    Im mniejszy luz między oknem a murem tym szybciej nastąpi odklejenie sie piany od muru.
    Tak naprawde by takie połączenie mogło jak najdłużej pracowac i nie odspajac się od podłoża luzy zawsze powinny byc w zakresie największych z zalecanych i nie mniejsze jak 20mm
    Dziwili mi sie że przy takim montażu zawsze kazałem gruntowac mur hi hi
    Gruntowalem właśnie po to by piana silnie była z nim powiązana co najmniej tak silnie jak z oknem
    Kolejna rzecza jest kiedy nastąpił montaż
    Najgorsze gdy montuje się okna w okresie jesienno-zimowym gdzie noca jest minus w dzień plus. Wtedy bardzo często pojawia sie niewidoczny dla oka lód uniemożliwiający jakiekolwiek powiązanie piany z murem.
    Ale co my tu bedziemy podważać wieloletnie nawyki i teorie
    U mnie były listwy, gość od tynków zapewniał że to robił już setki razy ale musi sobie za to dodatkowo policzyć, przyjeżdżam po robocie a tu listwy są ale tynk zaciągnięty na nich aż do okna, dwa okna balkonowe już nie zdążyłem oczyścić bo tynk związał i skutki są marne.

    Jeśli chodzi o taśmy to sądzę że to bardzo dobre rozwiązanie i sam je mam zamontowane, chodzi mi tylko o przedstawione wyliczenie, że nie jest udanym rozwiązaniem które miało by przekonać inwestora. Niekiedy lepiej powiedzieć że jest pewność że za 5 czy 10 lat nie będzie wiało.

  3. #83

    Domyślnie

    Cytat Napisał wg39070 Zobacz post
    Idąc tokiem myślenia, że piana zutylizuje za jakiś tam czas, to po tym czasie zostaną wam tylko te taśmy rozprężne a wokół nich powietrze. Tak czy nie? I jaka teraz będzie odpowiedź?
    Jak widać nie do końca rozumiesz problem
    Efektem erozji piany nie jest jej znikniecie tylko utrata właściwości izolacyjnych wynikająca choćby z jej zawilgocenia. Ale nie to jest najgorsze. Gorsze jest to że pojawia sie brak szczelności i niekontrolowana ucieczka ciepła na styku okna z murem odbierana jako "wianie" od okien.
    Przez analaogie odpowiedz sobie jak będzie działać izolacja dachu gdy foli paroizolacyjnej nie zamocujesz do ściany i nie uszczelnisz tego połączenia lub wogole jej nie dasz.

  4. #84

    Domyślnie

    Cytat Napisał nikt ważny Zobacz post
    Jak widać nie do końca rozumiesz problem
    Efektem erozji piany nie jest jej znikniecie tylko utrata właściwości izolacyjnych wynikająca choćby z jej zawilgocenia. Ale nie to jest najgorsze. Gorsze jest to że pojawia sie brak szczelności i niekontrolowana ucieczka ciepła na styku okna z murem odbierana jako "wianie" od okien.
    Przez analaogie odpowiedz sobie jak będzie działać izolacja dachu gdy foli paroizolacyjnej nie zamocujesz do ściany i nie uszczelnisz tego połączenia lub wogole jej nie dasz.
    Mam wentylację grawitacyjną, więc wianie od okien o dziwo może mi pomóc. Brzmi dość dziwnie, nie?

  5. #85
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar link2jack
    Zarejestrowany
    Jan 2015
    Skąd
    WZY / ES
    Kod pocztowy
    96-330
    Posty
    1.360

    Domyślnie

    Niestety dziwnie to brzmi. Chyba nie po to kupuje się drogie szczelne okna by albo je rozszczelniac, montować nawiewniki, czy też liczyć na to że będzie wiało na styku z murem.
    [SIZE=1]~160m2 użyt. Reksio2G
    OZC=6.6KW, zapotrzebowanie na ciepło=12,8MWh/rok (obliczenia dla: 23*C), w domu: 21,5-22,5*C.
    Panasonic T-CAP-F-9KW, Krzywa: -15/+40@+15/+28. Sterowanie: EurosterQ7, CWU (ermet) dwa razy dziennie do 45*C. G12W-PGE
    Ściana: U=0,13(porotherm30+20cm 0,031), Skosy: U=0,14(25cm pianki Polychem) Sufit: U=0,10(10cm pianki+30 wełny), Okna: U=0,9-1,1 (31m2), Podłoga aż U=0,19. WM. 100% podłogówki 4,5cm. +Jotul I570 do 10 odpaleń na rok

  6. #86
    ELITA FORUM (min. 1000)
    MMichal

    Zarejestrowany
    Mar 2012
    Skąd
    Bydgoszcz
    Kod pocztowy
    86-005
    Posty
    2.623

    Domyślnie

    Witam

    Cytat Napisał wg39070 Zobacz post
    Mam wentylację grawitacyjną, więc wianie od okien o dziwo może mi pomóc. Brzmi dość dziwnie, nie?
    Cytat Napisał link2jack Zobacz post
    Niestety dziwnie to brzmi. Chyba nie po to kupuje się drogie szczelne okna by albo je rozszczelniac, montować nawiewniki, czy też liczyć na to że będzie wiało na styku z murem.
    Szczelne okna i ich montaż ma dać NAM możliwość sterowania dopływem świeżego powietrza. Zarówno kiepskiej jakości okna jak i ich montaż, który powoduje samoistny przepływ powietrza pozbawia nas kontroli.

    pozdrawiam

  7. #87
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
    T12345T

    Zarejestrowany
    Mar 2008
    Posty
    3.219

    Domyślnie

    Dotykacie Panowie zagadnienia, o którym nikt nie chce w Polsce głośno mówić. Okazuje się, co łatwo policzyć, że w budynkach z wentylacją grawitacyjną nie ma mowy o rzeczywistej energooszczędności właśnie ze względu na wymagania wentylacji. Bardzo to niewygodne, więc okryte milczeniem.
    PRO QUALITY

  8. #88
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    skresz

    Zarejestrowany
    Nov 2009
    Posty
    629
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Cytat Napisał T12345T Zobacz post
    Dotykacie Panowie zagadnienia, o którym nikt nie chce w Polsce głośno mówić. Okazuje się, co łatwo policzyć, że w budynkach z wentylacją grawitacyjną nie ma mowy o rzeczywistej energooszczędności właśnie ze względu na wymagania wentylacji. Bardzo to niewygodne, więc okryte milczeniem.
    Powstaje w takiej sytuacji dylemat czy dopłacać a później wywalać kasę właśnie przez rozszczelnienie okien czy inne podobne zabiegi, czy brać najtańsze i nie patrzeć na montaż.

    Jak dla mnie jest pewne że gdy jest wszystko książkowo zrobione to mam właśnie kontrole i to my decydujemy co zrobić i kiedy jak nie to musimy zdać się na łaskę losu.

    Wyjściem jest reku lecz tu też jest temat rzeka. Wiec najlepiej jak każdy skalkuluje to że swojego punktu widzenia lecz w myśl zasady mądry Polak po szkodzie wszystko wychodzi za późno.

  9. #89

    Domyślnie

    Nie do końca kolego T12345T
    Nawet przy wentylacji grawitacyjnej można kontrolować wymianę powietrza
    Są nawiewniki higrosterowane, są nasady kominowe mniej lub bardziej skomplikowane nawet ze sterowaniem elektrycznym pod pełna automatykę ale....
    No właśnie - ale
    Ale jak się podliczy koszty - co tu większość inwestorów dość prosto i bezmyślnie czyni - okaże się że wykonanie dobrze działającej wentylacji grawitacyjnej wraz z kominami kosztuje więcej niż wentylacja mechaniczna z reku
    Pozostawienie grawitacji beż jakiejkolwiek automatyki to wzrost kosztów utrzymania domu od 50 do nawet 70% !!!! I o zgrozo dla niedowiarków - im zimniej na zewnątrz tym straty się potęgują i rosną lawinowo !!!
    Ludzie boją się nowinek (wentylacja mechaniczna) a i tez przyzwyczajenie bo mój dziad, prapradziad itd miał grawitację i było ok
    I ostatnie
    Ciągle popełniany jest błąd w rozumowaniu
    Straty przegród zewnętrznych to jedno - a tam także są i okna
    Straty przez wentylacje to drugie
    dopiero suma obu daje pełen obraz strat całej chałupy
    Straty przez okna będą takie same bez względu na wybrany system wentylacji !!!
    Kiedy to w końcu zrozumiecie ?
    Bo ciągle powraca durne gadanie że po co mi ciepłe okna skoro kominem ucieka mi ciepło

Strona 5 z 5

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony