Nie ma lekko
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychzrozumiałam, że stan surowy otwarty juz masz????
bo w dzienniku widac tylko zdjęcia w trakcie stawiania ścian.
Napewno kolejny piekny dom z bali stoi u Ciebie
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMuszę się wreszcie tu "zameldować" bo mnie sumienie gryzie ...
Podglądam kogo sie da - komentarze wciskam a nie mam czasu "zabrać się za siebie" ...a przecież to co udało mi się osiągnąć zawdzięczam temu forum a dokładnie magdalenak.Mój dom zbudowała ta sama firma. Hołdując zasadzie „nie chwal dnia przed zachodem…”dotrwałam do ostatniego punktu umowy, zapłaciałam co się należało ( a należało się więcej – uwierzcie) i dzisiaj z całą odpowiedzialnością mogę polecić firmę „Kanadyjskie domy” z Goszczanowa. Jestem właśnie na progu zakładania dziennika bo pewnie czeka mnie jeszcze wiele zmagań a wasze rady i opnie będą bezcenne i będzie to baaardzo pożyteczny sposób spędzania jesiennych wieczorów.
Tymczasem skleciłam coś na wzór albumu – opinie mile widziane …
http://picasaweb.google.com/Jezyk28/...aBudowyJezyka#
Wracając do firmy - chętnie odpowiem na każde pytanie.
Mam pobożne życzenie mieć tylko takich fachowców na budowie ...hmmm optymizm mnie nie opuszcza co?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo popatrz ...coś podobnego...
Człowiekowi "pobożne" kojarzy sie z pokornym i wymodlonym.
A tu "mosz" - "marzenie ściętej głowy" napisali !
To ja zmieniam na "żądam" ! A co mi tam !
Hmmm - powinnam potupać jeszcze nogą nie ...?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZnaczy się - z kotką, psicą i jedynym w domu samczykiem - małżem ?
Poddaję się "adopcji".
Wkleiłaś fotkę beż dachóweczki - a lada chwila będzie cały dach!
To ja dołożę drugą stronę chałupki - z dachówką
Z dachem jest jak z makijażem - trzeba poczekać na wszystkie wykończenia i blaszki - wtedy jest efekt
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychagajezyk...
cudny domek,.... i fajny ganek na ścianie długiej.....
ale mam do WAS ja też prośbę, troszkę inna niż dom z bali....
ale kto tam wie co sie kiedyś tam pobuduje,
chodzi o działkę znajomej....,
która sama nie wie którą opcje podziału wybrać i które zło/dobro jest lepsze...
droga od lewej- południowej strony czy droga od prawej wschodniej strony działek....
dziękuje z góry, wyraźcie proszę swoje komentaże w linku SONDAZE...
http://forum.muratordom.pl/wjazd-od-...ki,t171549.htm
Proszę o komentarze w dzienniku..
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam wszystkich forumowiczów,
od jakiegoś czasu podczytuję to forum, bo były plany budowy domu z bali, ale jakoś ciężko się zebrać i teraz zastanawiamy się w rodzinie nad zakupem domu na wyjazdy, w rodzinie jest dużo dzieci i dosyć dobrze ze sobą żyjemy, marzy nam sie dom w górach - znalazłam takie ogłoszenie:
http://dom.gratka.pl/tresc/402-79446...6c432bc174f2,1
nie do końca jednak orientuję sie co jest ważne w domu z bali i co ewentualnie sprawia ze cena wystawionego domu jest taka wysoka, kontaktowalam sie juz z wystawiającym ale jeszcze domu nie widzialam mamy go zobaczyc w najbliższy weekend, może szanowni forumowicze byliby w stanie pomóc i ocenić czy ten dom wart jest swojej ceny?
pozdrawia,
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychLoorien Cena ogromna. Ale weź pod uwagę, że to cena wraz z ziemią chociaż i tak dla mnie jest baaaaardzo dużo. Ja bym odpuścił.
Kochani, kiedyś na forum napisałem: co by było gdyby samemu postawić dom z bali, ale bałem się wskakiwać od razu do głębokiej wody i postanowiłem, że wybuduję coś mniejszego, taką małą chatkę - jak niektórzy nazywają. Oczywiście najpierw czytałem i uczyłem się jak to się robi i co potrzebuję. Najbardziej przypadła mi do gustu technologia domów kanadyjskich z łączeniem bali na "siodło", bo nie potrzeba traka i wystarczy sama piła spalinowa, parę dłut i inne drobne narzędzia. Narysowałem projekt chatki. Obliczyłem ile drzewa potrzebuję no i stało się. Na wiosnę zakupiłem drzewo (bale 9m z średnicą 25cm po środku) z pobliskiego lasu i zaczęła się przygoda, która razem ze mną idzie w dobrym kierunku. Domek ma wymiary 7 na 4m w tym 2m tarasu. Sama powierzchnia dachu to 60m2. Zaznaczam, że buduję tylko po pracy i jestem przeważnie sam. Brak prądu nie zrażał mnie, bo dawniej też nie było, a chatki jakoś budowali. Większość ludzi z którymi rozmawiałem była sceptyczna do mojego pomysłu ale teraz, kiedy widzą, że coś naprawdę powstaje, zaczynają już tylko kiwać głową i zadawać pytania typu: jak wkładam bale na taką wysokość itp. Wnet jak będzie pogoda zrobię parę fotek i wstawię na forum. Nie wiem, czy zdążę przed zimą postawić dach. Dzień coraz krótszy. Jak się nie uda to czymś tą moją chatkę przykryję i zabezpieczę na zimę. A najważniejsze dla mnie jest to, że ta praca mi się bardzo podoba, jest taka twórcza, trzeba trochę myśleć - taka mała extrema.
Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez JerzyBw ; 20-09-2010 o 09:19
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPodziwiam.JerzyBw: Zaznaczam, że buduję tylko po pracy i jestem przeważnie sam.
Sam na pełną budowę się nie zdecydowałem. Ściany i dach postawiły firmy ale już środek czyli ściany działowe, ocieplenie i instalacje robię sam. Również strasznie podoba mi się rozwiązywanie na bieżąco problemów bo każda praca jest inna. Dodatkowo dochodzą problemy jak to zrobić w pojedynkę ( np.zamocować 5 metrową deskę).
Podstawa bo brak ciśnienia na szybkie wprowadzenie.
Dzięki temu można trochę zaoszczędzić i chyba najważniejsze nie trzeba się użerać z wykonawcami (takich którzy wszystko robią super ja nie znam ).
Pozdrawiam
i życzę sukcesów
Andrzej
Zdjęcia z budowy http://picasaweb.google.com/AndrzejK...dowaDomuZBala#
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNapisał JerzyBw
Gartuluje zawzięcia, i czekam na foty.
Mi z kolei cieścle postawili stan surowy otwarty, bez ścian szczytowych i to była w sumie jedyna ekipa, resztę robię tak jak Ty przeważnie sam, wiec wiem ile pracy to kosztuje.
Pozdrawiam i czekam na zdjęcia.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJerzyBw-
a więc jednak wystartowałeś z tą budową??? koniecznie prosze o fotki....
PODZIWIAM,
ja jadąc do rodziców co pare tygodni od 2lat obserwuje budowę domu murowanego, z wysoką piwnicą, conajmniej na 220cm, chałupka dosyć spora, dach z lekka skomplikowany, ale nie o tym...
otóż jadąc co pare tygodni wyraźnie widzę zmiany, np. pół piwniczki się postawiło, przybyło 3 rzędy pustkaków, omazano na czarno podmurówkę,.. etc..
i zawsze!!!!!! jest tylko tam 1 OSOBA i 1maluszek..- FIAT,.
ON poprostu buduje SAMODZIELNIE i sam!
rozmawialam z mężem kilka dni temu, że wieźby to napewno nie bedzie stawiał sam bo i jak......,
a dziś jechałam obok i patrze....no facet ma zamocowane już krokwie,..i siedzi SAM na dachu i coś dłubie i dokłada zielone cienkie na tej wieźbie!
szczena mi opadła, aż kiedyś się zatrzymam i pogratuluję takiego samozaparcia!
budować samemu fundamenty - ok, ogrodzenie - da rade, garaź postawić- też jak cierpliwy budowniczy a i bryła garażu prosta ale....DOM??? i wszyściutko samemiuteńkiemu??
nigdy nie widziałam tam ani innego auta, ani innej osoby- zawsze ten sam gościo!
Proszę o komentarze w dzienniku..
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychnie, nie, to nie jest dom, ja to nazywam małą chatką. Nie potrzebowałem żadnego pozwolenia na budowę. Dałem tylko szkic chatki i umieszczenie go na mapce do starostwa. Napisałem w papierach, że to altanka. To wszystko. Dom może kiedyś wybuduję jak nie zabraknie samozaparcia. A czuję, że na chatce się nie skończy Na tej chatce uczę się i stwierdzam, że nie taki diabeł straszny jak... mi go malowali.
Co do chatki to nie jest ona okazała jak Wasze "chatki", to maleństwo i proszę się nie śmiać jak zobaczycie na fotkach .
Dziękuję za dopingujące słowa
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychwitam
podziwiam
ale u mnie jest to samo
fundamenty zrobiłem z synem
firma postawiła stan surowu otwarty
jeden dekarz połorzył mi gont papowy
cała reszta to moja praca
też traktuję budowę jako zajęcie na stare lata aby nie zgnić w domu ale powoli mam doś
nie załamuj sie
fajnie że nie trzeba kombinowac
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo nie zupełnie Samochód z balami przywieźli mi prosto z lasu. Musiałem je okorować, potem następne etapy, które nie będę opisywał, bo szkoda czasu.Napisał djan
Jeszcze się nie załamuję, mam dużo energii. Teraz pogoda może mnie załamać.
Jaskółeczko. Górale z Podhala mogą sobie dumać, że budowa z bali jest dla znudzonych i niebiednych "ceprów" z nizin. "Dudki" dla nich ważne.
Dom z duszą, to wybudują dla siebie i rodziny, ale dla obcych? hm... za pewną ilość "dudków" - tak. Natomiast śmiało można powiedzieć: jak ktoś kocha to, co robi, to dusza będzie. Powstaje pytanie: czy można kupić duszę za "dudki"? hmm...Żyć trzeba a bez "dudków" jest trudno.
Ja nie jestem bogaty, dlatego chcę zrobić coś od "0".
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJaskułeczka:
DOSKONALE ROZUMIEM O CZYM PISZESZ, POPIERAM:
.."Czułam, że potrzebuję kogoś innego, kto tchnie ducha w drewno, aby ożyło w sposób dla mnie wyczuwalny. Zrozumiałam, że taki drewniany dom jest jak skrzypce. Choćby najpiękniejszy kawałek jaworowego drewna lutnik wyrzeźbił, ale nie tchnął by weń ducha, skrzypce by nie zagrały. Nie wystarczy sama wiedza lutnicza. Tak samo jest i z drewnianym góralskim domem..."
i tutaj właśnie chcę powiedzieć, że ja już kilka razy miałam wrażenie że w budowę domu Nasza EKIPA wkładała nie tylko swoją pracę, ale też i serce!
nie mówię o momentach gdzie patrzyłam jak ekipa pracuje, ale o tych momentach które mam/ miałam oglądając nasz/ lub też inny dom w ich wykonaniu!
Ich domy mają poprostu DUCHA, to coś lekko uchwytne dla kogoś kto nie patrzy tylko na dutki...
a propo tych dutków: dom drewniany więcej ich potrzebuje.....
Proszę o komentarze w dzienniku..
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam,
ANNNJA , dzięki za Twoje słowa, wiedziałam, czułam, że ktoś mnie na Forum zrozumie, że to wcale nie tylko chodzi o dutki, bo za takie same dutki można zbudować bez duszy , albo z duszą.
Najczęsćiej na Forum zadawane są pytania o dutki. Nie o jakość ! Tak naprawdę, kto górali nie miał okazji poznać z bliska ten tylko klepie o nich stereotypy, ale górali jest mało, więc nie wszystkim będzie to dane i nie jest to tylko kwestia dutków. No, cóż... Pozdrawiam
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych