dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 542 z 693
Pokaż wyniki od 10.821 do 10.840 z 13859

Temat: Domy z bali

  1. #10821
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar מרכבה
    Zarejestrowany
    Aug 2011
    Skąd
    RBR
    Kod pocztowy
    38-500
    Dzielnica
    Średnie
    Posty
    11.286

    Domyślnie

    To nie chodzi o oszczędność, a o nadmierne latanie za chrustem i czynienie z tego epopei.
    choć nie powiem miło się pali w piecu C.O drewnem .. może nie tak romantycznie jak przy kominku
    ale wspomnień też jest .. jak się wkładało gwoździe i udawało kowala
    Czy pierwsze nauki rąbania drewna. Od 2 dni rozpalam od góry w piecu .. drewna idzie symbolicznie mało.
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	EL jasło.jpg
Wyświetleń:	24
Rozmiar:	58,8 KB
ID:	289973 tego typu cudo techniki PRL'U i dostał drugie życie
    właśnie przez spalanie. Tak że dla mnie to nie arkana żadne jeśli chodzi o wszelakie procesy użycia biomasy w celach grzewczych.
    To co się spali w tym piecu, starczyło by lekko na 5 -7 domów dobrze izolowanych
    a to boli włodarzy węglowych/prądowych itp że wieś może rzopę na putinowski gaz wypiąć

  2. #10822

    Domyślnie

    czapa wyszła fajnie a i dom nabiera kształtów .
    Jak przyjechałem w bieszczady to zamieszkałem w bojkowskiej , goły bal z wieloma dziurami podłoga polepa przykryta dechami i stary piec czyli było ekstremalnie .
    Przyszła zima i w chałupie maksymalna temperatura to 15 stopni rano spadała do 2 stopni z początku było ciężko to wytrzymać , z czasem człowiek się przyzwyczajał i pod koniec zimy przy 15 stopniach paradowałem w koszulce i na boso , nie odczuwałem dyskomfortu , nie chorowałem i czułem się świetnie , rześko tak z żoną przeżyliśmy dwa lata , w nowym domu staram się nie przekraczać 19 stopni a często mamy 15 ,16 stopni , chałupę wietrzę ile się da . Nie chorujemy z żoną coś takiego jak grypa nas nie tyka.
    Z tymi domami idealnie szczelnymi to tak jak z klimatyzacją w aucie , fajna sprawa bo daje komfort ale już nie koniecznie jest to zdrowe dla człowieka .

  3. #10823
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar מרכבה
    Zarejestrowany
    Aug 2011
    Skąd
    RBR
    Kod pocztowy
    38-500
    Dzielnica
    Średnie
    Posty
    11.286

    Domyślnie

    Maciej dokładnie takie same potrzeby komfortu, klima w aucie to inna bajka, ponieważ tam następuje intensywne skraplanie się pary wodnej = środowisko dla grzybków. Zaciągając w zimie powietrze do domu przez WM nie ma tego problemu, ponieważ powietrze mające +1st i 99% wilgotności
    zostaje tylko pogrzane powietrzem usuwanym, ale obydwa strumienie powietrza nie łączą, nie przenikają się.

    Jedynie w lecie istnieje ryzyko wytrącania się pary wodnej na wymienniku, ale ja tego prawdopodobnie nie zastosuję i tak, ponieważ są ciekawsze sposoby na świeże powietrze latem.

    Mnie się dobrze śpi nawet przy +10 st nie raz miałem w październiku otwarte okno i tak spałem, czy też pokój gdzie był jeden grzejnik plus niezbyt szczelne okno, też cudów nie było +13 st to norma, dwie kołdry / koce i wyspany jak suseł.

    Kolega w zimę 2005/2006 przeżywał podobne spadki nad ranem .. +3, ale wina jego bo nie trzymał warty przy piecu .. wygasło o 3 nad ranem i o 9 rano już mróz zaglądał...

  4. #10824
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar marmur7
    Zarejestrowany
    Sep 2010
    Skąd
    Los Grabos
    Dzielnica
    UnIted States of Wielkopolska
    Posty
    795
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    53

    Domyślnie

    Cytat Napisał Celinka Zobacz post
    Witam wszytskich!
    ... kominek ale to raczej w celach romantyczno- klimatycznych bez rozprowadzenia czy płaszcza (najtańszy z CASTO i super nic nie dymi, nie brudzi i nie ma doprowadzenia jakąś tam rurą z zewnątrz (a kłóciliśmy się z hydraulikami, że będzie ok i jest OK). .
    Rura o której wspominasz nie jest potrzebna by kominek działał. Ten dodatkowy dopływ powietrza stosuje się m.in .by zminimalizować możliwość wystąpienia czadu. "Wykłócenie się" o to by instalatorzy jej nie montowali, nie jest w tym przypadku cenną zdobyczą.

  5. #10825

    Domyślnie

    Dzięki Maciek, ze strzechy zrezygnowałem i nie żałuję

    Kominek otwarty, który również planuję u siebie, pochłania ogromną ilość tlenu z pomieszczeń, dlatego albo rura, albo uchylanie okien.

  6. #10826
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar מרכבה
    Zarejestrowany
    Aug 2011
    Skąd
    RBR
    Kod pocztowy
    38-500
    Dzielnica
    Średnie
    Posty
    11.286

    Domyślnie

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	kuch.jpg
Wyświetleń:	34
Rozmiar:	8,3 KB
ID:	290009 do zeszłego roku taką kuchnię użytkowałem, nikt nie żałuje że jej nie ma ..
    ponieważ gorąco było w głowę, w nogi zimno, plus wyraźny ruch powietrza. Właśnie przez potrzebę dostarczania tlenu do spalania.
    Rura pod kominek/piec to bardzo dobre wyjście, inaczej robi się podciśnienie..i pięknie ładnie w około kominka, dalej już wyraźny kontrast.

  7. #10827
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar marmur7
    Zarejestrowany
    Sep 2010
    Skąd
    Los Grabos
    Dzielnica
    UnIted States of Wielkopolska
    Posty
    795
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    53

    Domyślnie

    Cytat Napisał Korol Zobacz post
    a ja chciałem podpytać czy jeszcze nie za późno na ocieplenie domu z bali? Stał niewykończony od ponad roku, teraz chcemy się wprowadzić, bo wreszcie mamy fundusze. jak myślicie?
    Oczywiście, że nie za późno. Pora roku i temperatury nie mają znaczenia dla wełny. Rok pauzy w pracach budowlanych nie zaszkodziły domkowi, nawet pomogły. wWęźba jest sucha, można spokojnie pakować w nią ocieplenie. Jeśli masz dach deskowany, pamiętaj o pozostawieniu szczeliny dylatacyjnej między wełną a deskami.

  8. #10828
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar מרכבה
    Zarejestrowany
    Aug 2011
    Skąd
    RBR
    Kod pocztowy
    38-500
    Dzielnica
    Średnie
    Posty
    11.286

    Domyślnie

    Dokładnie, szczelina pod deskami rzecz święta, z wełny musi swobodnie wychodzić niedobita para wodna jako gaz.
    2x 10cm na bal na ruszcie, wiatroizolacja łaty dystansowe 32 -38 mm może być i 45 typowe wymiary tarcicy.
    Na to elewacja; deskowanie itp.
    Szczelina na końcu winna być dobrze wentylowana, analogicznie jak w dachu.

    Przy 20cm izolacji współ U dla ściany to koło 0,16 W/m2K czyli bardzo dobrze blisko 5x lepiej niż samo drewno.

  9. #10829

    Domyślnie

    Czołem balowicze,
    U mnie stan surowy otwarty już prawie zakończony więc szukam jakiegoś dobrego ubezpieczenia dla domu w budowie. Ktoś wcześniej wpisał że brał Alianz na kwotę 300tys ubezpieczenie kosztowało 190zł. Do Alianza już wysłałem zapytanie, może polecicie coś innego ?

    Dom z bala 24cm, dach niepalny dachówka ceramiczna.

  10. #10830
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    Wojcieszek

    Zarejestrowany
    Dec 2012
    Skąd
    Warszawa
    Posty
    181
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    9

    Domyślnie

    Ja swojego "balaka" mam ubezpieczonego w WARTA DOM Komfort Plus. Na razie jest to ubezpieczenie domu w budowie. Koszt około 1000PLN za 1rok (kontynuacja, więc pewnie mam jakąś zniżkę). Wycena: 600 tyś, dodatkowe elementy w budowie: 10tyś, OC Prywatne: 20tyś
    W parametrach zaznaczono: "dom niemurowany lub kryty palnie", oraz: brak pozwolenia na użytkowanie.

  11. #10831
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar marmur7
    Zarejestrowany
    Sep 2010
    Skąd
    Los Grabos
    Dzielnica
    UnIted States of Wielkopolska
    Posty
    795
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    53

    Domyślnie

    Zawartość drewna w drewnie, czyli jak nas robią w balona (uwaga - długie)

    Do napisania tego postu skłoniła mnie obserwacja ofert sprzedaży drewna kominkowego. Bezpośrednim bodźcem był natomiast zakup drewna kominkowego, (przez sąsiada) w pewnym popularnym w okolicach Poznania składzie drewna.

    Zamówił on 4 metry przestrzenne drewna wysuszonego i ukłożonego. Po przywiezieniu już na pierwszy rzut oka widac było, iz drewna jest znacznie mniej niż deklarowana ilość.
    Niestety, wspomniany sąsiad kupował drewno pierwszy raz i nie potrafił ocenić , choćby w przybliżeniu zgodności zamówienia.
    Zaproponowałem więc ścisłe ułożenie drewna, tak by można było bez wątpliwości ocenić faktyczną ilość drewna.
    Po ułożeniu okazało się, iz w rzeczywistości otrzymał ok 3 metry przestrzenne. Biorąc pod uwagę, iż za mp płacił ok 250 zł, nie trzeba dodawać, że humor mu się nieco zepsuł.

    W czym rzecz ? - ano w tym, że w Polsce od pewnego czasu przyjął sie wśród sprzedawców tzw marketowy sposób układania drewna.
    Dla zobrazowania, przykładowe zdjęcie drewna układanego tradycyjnie.
    Jak widać drewno jest układane ściśle i w jednym kierunku. Przestrzenie między kawałkami drewna, znikome.





    Poniżej natomiast popularny ostatnio sposób układania - zastosowany najpierw przez markety budowlane, a później chętnie przejęte przez większość sprzedawców. Rzędy drewna są układane w poprzek na całości lub w części stosu.
    Jest metr ? - jest
    A przy okazji ile zdrowego powietrza




    A teraz empiryczny przykład , ile tracimy na tym drobnym myku.


    Otóż poświęciłem trochę czasu na gimnastykę ogólnorozwojową jaką jest poukładanie obok siebie dwóch metrów przestrzennych drewna ( 1 m drewna suchego i 1 m drewna mokrego)

    Oczywiście połupane szczapy mogą się różnić wielkością, ale przyjąłem prostą zasadę - drewno o średnicy powyżej 30 cm jest łupane na 4 części, a mniejsze na 2 części. Średnia długość szczap to ok 33 cm.

    Po ułożeniu ( tradycyjnym) w 1 metrze przestrzennym drewna świeżego zmieściło się 210 szczap.


    Trzeba tu dodać, że różnica pomiędzy drewnem mokrym i suchym to ok 10-15 % objętości tzn po wyschnięciu drewna jest go na stosie zauważalnie mniej.

    I rzeczywiście, gdy obok pierwszego stosu ułożyłem suchutki sezonowany przez 2,5 roku jesion, w jednym metrze przestrzennym zmieściło się aż 235 szczap (!).


    A teraz spójrzcie na oferty większości składów drewna, oferują one głównie drewno świeżo ścięte - otóż przeszedłem się do kilku z nich i NIGDY nie było w jednym, deklarowanym metrze więcej niż 180 szczap drewna...
    Szczapy układane były oczywiście naprzemiennie w poprzek.
    Wybierałem stosy drewna o zbliżonej wielkości szczap - były wśród nich także stosy hardcorowe , liczące tylko 150 a nawet 120 szczap, choć w tych ostatnich, gwoli ścisłości - drewno było łupane tylko na dwie części, szczapy były zauważalnie większe i trudno tu o porównania.

    Mam nadzieję, że moja gimnastyka nie pójdzie na marne
    Moi drodzy - kupujmy drewno a nie powietrze
    Ostatnio edytowane przez marmur7 ; 29-11-2014 o 12:19

  12. #10832

    Domyślnie

    Ja umawiam się za sprzedawcami tak. Przywozisz , układamy razem ( tak jak na pierwszej fotce czyli wszystkie szczapy wzdłuż ) , mierzymy - płacę ! Większość ze sprzedających niestety wymięka . Pozdrawiam

  13. #10833

  14. #10834
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar marmur7
    Zarejestrowany
    Sep 2010
    Skąd
    Los Grabos
    Dzielnica
    UnIted States of Wielkopolska
    Posty
    795
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    53

    Domyślnie

    Te przeliczniki są znane. Sam również kupuję drewno w nadleśnictwie. Niestety teoria teorią a życie życiem. Tylko dlatego, że posiadam tam status "znajomego", otrzymuję właściwą ilość drewna. Zwykłym śmiertelnikom z 5 m3 ( bo w nadleśnictwo wystawia faktury na metry sześcienne a nie przestrzenne) wyparowuje zwykle ok pół metra sześciennego. Żeby uniknąć tego utleniania, klient musiałby mieć własny transport umożliwiający przewóz wałków 1,2m, które by osobiście odbierałby na miejscu ścinki a potem konwojował do punktu docelowego. Najlepiej pod bronią Na tę ekskluzywność rzadko kto może jednak sobie pozwolić.

  15. #10835
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar מרכבה
    Zarejestrowany
    Aug 2011
    Skąd
    RBR
    Kod pocztowy
    38-500
    Dzielnica
    Średnie
    Posty
    11.286

    Domyślnie

    Ale nie koniecznie musi być te 1,2 metra bo i tak przelicznik jest 3,6 mp drewna .. 1x1x1 też wyjdzie to samo ..
    i do przemnożenia na m3 . Raczej nie ma u mnie problemów, z tym pod domem metrówki układa się znowu w stos .. i mierzy ..
    całe się kupuje, cięte już to luksus no ale mp drewna 140zł bukowego.

    To też nie jest teoria, tylko walka z oszukiwaniem. Jeśli jednolite zasady tak podają
    tylko przy kupnie od "prywatnego" był problem.
    Ostatnio edytowane przez מרכבה ; 26-11-2014 o 19:44

  16. #10836

    Domyślnie

    Czy ma ktoś okna drewniane od stolarza w swoim balu? Czy to raczej ryzykowny pomysł i lepiej szukac producenta?
    Myslalem o skrzyniowych, choc chyba wyjda duzo drozej.

  17. #10837
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar marmur7
    Zarejestrowany
    Sep 2010
    Skąd
    Los Grabos
    Dzielnica
    UnIted States of Wielkopolska
    Posty
    795
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    53

    Domyślnie

    Cytat Napisał מרכבה Zobacz post
    Ale nie koniecznie musi być te 1,2 metra bo i tak przelicznik jest 3,6 mp drewna .. 1x1x1 też wyjdzie to samo ..
    i do przemnożenia na m3 . Raczej nie ma u mnie problemów, z tym pod domem metrówki układa się znowu w stos .. i mierzy ..
    całe się kupuje, cięte już to luksus no ale mp drewna 140zł bukowego.

    To też nie jest teoria, tylko walka z oszukiwaniem. Jeśli jednolite zasady tak podają
    tylko przy kupnie od "prywatnego" był problem.
    Nadleśnictwo zajmuje się jedynie sprzedażą, a pozyskaniem i transportem zawsze firmy prywatne - zwykle ( całkiem przypadkowo) związane rodzinnie z panami leśniczymi...To od ich uczciwości zależy ilość drewna, która dojdzie ostatecznie na miejsce. To czy wałki mają 1,2 czy 1,0 to dla obliczeń sprawa drugorzędna. Od dwóch lat udaje mi się kupić każde twarde drewno ( najczęsciej jesion, grab lub dąb) w wałkach za 100 zł. Cięcie na krótkie klocki kosztuje mnie 10 zł. Łuparkę mam swoją - trzaskam sobie w wolnych chwilach.
    Jednak post od którego zaczynaliśmy rozmowę dotyczy sprzedaży detalicznej drewna juz połupanego. Sprzedawanego masowo głównie w ośrodkach miejskich.

  18. #10838

    Domyślnie

    Cytat Napisał aglar Zobacz post
    Czy ma ktoś okna drewniane od stolarza w swoim balu? Czy to raczej ryzykowny pomysł i lepiej szukac producenta?
    Myslalem o skrzyniowych, choc chyba wyjda duzo drozej.
    skrzynkowe sobie odpuść,nie da się ich zrobić tak by służyły na lata , problem z regulacją , masz dwa skrzydła to dwa razy więcej okuć ,dwa razy większe prawdopodobieństwo że się coś popsuje , jak robione z litego drewna to na bank po paru sezonach będą się odkształcać..
    Jeśli chodzi o stolarza a fabrykę to to drugie jest lepsze , fabryczne też robi się na stolarni i przez stolarza różnica jest taka że mają lepsze maszyny.

  19. #10839
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar מרכבה
    Zarejestrowany
    Aug 2011
    Skąd
    RBR
    Kod pocztowy
    38-500
    Dzielnica
    Średnie
    Posty
    11.286

    Domyślnie

    Bez doświadczenia lepiej kupić fabryczne, ale . ale jeśli chce się mieć dobre to trzeba zajrzeć do bloga Kolegi Sub..udzielał się trochę.
    Ale farba bardzo droga. Lite drewno = złe drewno. Tylko klejenie drewna daje jakieś przewidywalne rezultaty.
    Ostatnio poprawiałem skrzynkowe u rodziców. Niechlujstwo stolarza aż biło po oczach. Plus jeszcze rozeschnięcie się, wypaczenie drewna od deszczu.
    Szlifierka na pas bez końcowy i jazda ...P40

  20. #10840

    Domyślnie

    Ok dzieki.
    Nie wiem tylko, czy cos ciekawego u producentow znajde, bo mnie sie podobaja okna w takim stylu:



    Ale juz takie to nie bardzo:



    Znalazlem tez skrzyniowe od producenta, wyglada to tak:



    No ale te chyba odpuszcze, bo i 2x wiecej mycia

Strona 542 z 693

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony