Na żywiole z naszą ELKĄ

[dorgar]

A czy te rury metalowe nie będą głośniejsze niż przewody plastikowe? Osobiście jestem bardziej przekonany do rozwiązań typu https://peflex.pl/.
Ale może masz w tym względzie inną opinię? Wycena podobna do mojej - tzn ok. 17k. Zdecydowałeś się już na centralę? Ja chyba wybiorę jednak Aeris ze względu na renomę - choć wiadomo, że z tym może być różnie. Trochę obawiam się, że ten next nie jest "przetestowany" tak długo w użytkowaniu jak wcześniejsza wersja. No i martwią mnie trochę koszty filtrów...

[Mr A]

Jak zawsze - wszystko pewnie zależy od montażu Byłem w domu gdzie były spiro plus Aeris - nic nie słychać, więc jestem dobrej myśli.
Filtry znajdziesz zastępcze tańsze, ale decyzji jeszcze nie podjąłem Daję sobie czas Na razie, w wolnym czasie wyceniłem ogrodzenie

[Mr A]

No to się zaczyna... przyjechali....

Dzisiaj jeszcze przygotowania, jutro zaczynają wiercić, docelowo 240-260 metrów, wyjdzie w praniu do jakiej głębokości dojdą. Przewidywane 65 metrów razy 4 odwierty dadzą łącznie 260 metrów i 4 dni wiercenia, czyli koniec w piątek.

[dorgar]

Pewnie masz rację - jak zwykle wszystko zależy od fachowości wykonawców.

Zazdroszczę tej pompy! Odwierty robią wrażenie!

[Mr A]

Odwierty skończone. Jak zwykle nie obyło się bez problemów Miały zakończyć się w czwartek, a skończyły się tak naprawdę dopiero w sobotę. Przy końcowym etapie ostatniego odwiertu - zaklinowali się... w efekcie zamówili dźwig do wyciągania - samej operacji nie widziałem

Wczoraj jeszcze popołudniu podjechałem, żeby zobaczyć wpływ odwiertów na okolicę i zrobić parę zdjęć.

Wielkieś mi uczynił pustki w otoczeniu domu, ZIŁku tym wierceniem swoim.
Połowy ogrodzenia nie ma...





i bonusowo:

[dorgar]

A kiedy montaż samej pompy?

Czy już mówiłem, że ślicznie wygląda ta biała elewacja?

[Mr A]

Biel przy takiej pogodzie jak ostatnio "wali" po oczach Tak jak wcześniej pisałem coś z jedną ścianą będziemy chcieli zrobić, żeby ją trochę przełamać - ale to melodia przyszłości. Teraz co inne na tapecie.

Dzisiaj skończyli część z odwiertami, niby przepust był zrobiony, ale srogo się męczyli żeby przewody przeciągnąć. Studzienka zamontowana, kolejna próba szczelności (powietrzem) wykonana. Teraz czekamy na montaż samej pompy, której spodziewamy się w drugiej połowie sierpnia, Wrzesień/październik rekuperacja. Może coś jeszcze po drodze.

[dorgar]

Ja tam się będę nadal upierał, że taka biała wygląda ślicznie

Widzę, że to jednak mała epopeja z montażem i odwiertami, ale w sumie z czym nie jest podobnie w trakcie budowy

[Mr A]

Epopeja bo tak to jest jak o pewne rzeczy dopytujesz się lokalnego wykonawcy - tu akurat chodziło o przepusty żeby łatwiej doprowadzić przewody. Jak powiedzieli tak zrobiliśmy, problem w tym, że zostały wyciągnięte, zgodnie z radą, najkrótszą drogą do miejsca gdzie miała być studzienka. Tylko, że to około 5 metrów pod budynkiem. Fachmani, którzy robili odwierty znowu mówili, że zazwyczaj wyprowadza się najkrótszą drogą z budynku.Tak czy inaczej - dali radę, przeciągali 2 czy 3 razy, przy pomocy koparki.

Z innych informacji - w trakcie powrotu z krótkiego urlopu dostaliśmy informacje, że ruszyły dofinansowania w łódzkim.Machina ruszyła, gorzej z terminem bo na zaświadczenia kilka dni będziemy musieli poczekać - księgowość ma sporo roboty. W każdym bądź razie ważniejszy jest kosztorys, który stoi po stronie wykonawcy, celem zabezpieczenia środków.

[ezg2014]

Możesz napisać , jakie dofinansowania i do czego w łódzkim?

[Mr A]

Dofinansowania do pompy ciepła i rekuperacji. Nie wiem jak załatwione, bo szczerze mówiąc szukałem informacji w necie i nie znalazłem nic co wskazywałoby na dodatkową pulę dopłat z WFOŚiGW. Wykonawca trzymał rękę na pulsie przez znajomości w banku, dostaliśmy telefon z kim się kontaktować i tyle wiemy. Papiery z pracy mam już załatwione i dzisiaj jadę na spotkanie do banku.

[Mr A]

Jestem po spotkaniu w banku, druga tura dopłat poszła po cichu i praktycznie w ciągu kilku godzin się rozeszła wśród oczekujących klientów, przynajmniej w tym banku, w którym byłem. Dlatego też żadnej informacji nie było. Dziwi mnie, że na stronie WFOŚiGW też była cisza. Wniosek złożyłem i jak będzie przyznane dofinansowanie to sprawdzę na własnej skórze czy gra warta świeczki.

[dorgar]

Super, że się udało z dopłatami! Ich zdobycie jest chyba możliwie jedynie przez wykonawcę... Mam wrażenie, że one rozchodzą się "pod stołem"... jako osoba prywatna nie było dosłownie szans się załapać...

Pompa już śmiga?

[Mr A]

W ciągu dwóch najbliższych tygodni pewnie będzie Jeszcze jakoś trzeba się zmobilizować i w końcu pomalować "kotłownię". Z dobrych informacji jest to, że po prawie 4 miesiącach wydzwaniania i oczekiwania przyjechała ekipa do poprawek blacharskich w dwoch miejscach i w końcu jedna rzecz do odhaczenia.

[dorgar]

Mały krokami do celu! Ciągle to sobie powtarzam Czym malujesz kotłownię? Farba czy coś "mocniejszego"?

[Mr A]

Ostatecznie nie udało się pomalować kotłowni... ale jak to mówią co się odwlecze to nie uciecze, będzie po prostu trudniej.

Teraz w wielkim skrócie co się do tej pory zadziało.

Pojawiły się pierwsze meble



W końcu przyjechała też pompa ciepła.


Po kilku dniach została zamontowana.


Po montażu pompy weszła ekipa od rekuperacji, po fakcie, wolałbym odwrócić kolejność, czyli żeby najpierw pojawiła się rekuperacja a potem pompa. Głównie ze względu na pył od wiercenia... poniżej kilka zdjęć z instalacji, najnowszych jeszcze nie zgrałem...








przyszykowane pod montaż rekuperatora


i sam rekuperator


A tutaj jedyne miejsce, w którym rury będą widoczne, przechodzą z wyższej, dziennej części, do niższej. Same rury po ociepleniu zostały wrzucone w nierdzewki, szkoda, że nie gładkie ale w razie czego jak będzie to nam przeszkadzać to coś się w tym temacie wymyśli


Od czasu odwiertów i likwidacji ponad połowy ogrodzenia bardzo częstymi gośćmi na naszej działce były zające:


Niedługo się to zmieni, bo powstaje ogrodzenie. Bardzo słowny wykonawca, powiedział że zacznie ogrodzenie jeszcze we wrześniu i w sobotę, ostatniego dnia września prace nad ogrodzeniem zostały zaczęte
Na pierwszy rzut poszło ogrodzenie z tyłu domu, czyli to, które jako jedyne zostało się po odwiertach



W niedzielę mocno popadało, następnego dnia również, z tego też względu myślałem, że prace nic się nie posuną do przodu, a tu niespodzianka
Pojawiły się panele.


Potem, ze względu na pogodę, było kilka dni przerwy, po których zaczęły się pojawiać kolejne elementy ogrodzenia.




Na dzień dzisiejszy wygląda to tak:



Pozostały do zamontowania gabiony, brama, furtka oraz słupek z domofonem i skrzynką na listy.
Od frontu, oprócz gabionów miały być panele z bluszczem, jednak cena za pojedynczy panel powala. Więc na razie poszły same panele, a bluszcz samemu posadzimy. Jako wypełnienie gabionów zastosujemy otoczak grecki śnieżnobiały frakcji 80-130 mm. Zastanawiamy się też nad terminem ich wypełnienia, czy zrobić to od razu czy może po zagospodarowaniu terenu wokół domu.

Druga sprawa to sama pogoda, wolałbym nie wrzucać ręcznie 2-3 ton kamieni, w deszczu lub na mrozie

Na szybko i na razie to tyle

[B_i_U]

Wszystkie kanały wentylacyjne będą z rur spiro? Opatulali je ręcznie, czy stosowali takie gotowe rękawy? Masz przewidziane jakieś tłumiki? Czekam na dalsze zdjęcia. Wrzucaj coś częściej bo projekt bardzo interesujący.

Pozdrawiam
Bartek

[Mr A]

Próbowałem 2 razy na tablecie odpowiedzieć, ale odświeżało stronę i wszystko ginęło

Tak, wszystkie kanały ze spiro ocieplanym ręcznie, na końcach rury flex. Żadnych tłumików jak na razie nie przewidujemy. Oczywiście jak zwykle nie obyło się bez wpadek. Pierwsza z nich, to na szybko zmiana wylotu czerpni na ścianę wschodnią. Przez pośpiech zapomnieliśmy o tym co znajduje się na tej ścianie, czyli rura spustowa... Na szczęście rura nie została uszkodzona. Przy okazji wiercenia drugiej dziury został jednak uszkodzony kabel do ogrzewania spustu, na szczęście został tylko "delikatnie" draśnięty, łączenie kostką rozwiązało problem.

Jak to wyglądało przed rozłożeniem rur na zdjęciu poniżej - po lewej stronie dziura, która wypadła na rurze. Pod dziurą z prawej strony widoczny kabel, który akurat w tym miejscu skręcał w lewo w kierunku spustu.


Na zewnątrz została kratka do założenia.


Druga problem to złe wytyczne przekazane przez szefa ekipie i przepust z pomieszczenia gospodarczego do ubikacji zrobili za nisko, potem musieli robić wyżej, efektem megadziura, która okropnie wygląda. Pomieszczenie gospodarcze miało być bez sufitu podwieszanego, teraz chyba bez niego się nie obejdzie...


Ogólnie tam gdzie najbardziej nam zależało na estetycznym wykonaniu, tam poszło coś nie tak. Identycznie w miejscu przejścia rekuperacji z wyższego stropu na niższy (wspomniane wcześniej 2 widoczne rury), wykonawca zgania na krzywe ściany, bo po wymiarach nie wyszło prosto i musieli podkuwać...
Tak to wygląda przy prawie każdym przepuście:


A tak wygląda przy wspomnianych 2 rurach, widać zarówno po lewej, jak i po prawej stronie:

Tutaj już obie rury dodatkowo w nierdzewkach, na razie w folii, żeby ich bez potrzeby nie brudzić.

Odnośnie samego sufitu podwieszanego i rekuperacji - czy muszą być w nim rewizje? W jakich miejscach, w jakich wymiarach?

Ogrodzenie na razie bez zmian, przypuszczam, że albo czekają na bramę, albo lubią w deszczu robić Dziś cały dzień ładny a nikogo nie było
Przynajmniej o tyle mam dobrze, że wracając z pracy mogę przejechać obok domu/działki i z drogi zobaczyć czy są jakieś postępy.

[Mr A]

W temacie ogrodzenia chyba wychodzi na to drugie, lubią w deszczu robić choć sami mówią w drugą stronę, że co przyjeżdżająna to osiedle to pada

Pojawiły się gabiony



Słupek ze skrzynką niby też, ale będzie montowany dopiero jutro

[dorgar]

Gratulację postępów! Reku już działa? Podoba mi się pomysł z bluszczem - będzie idealnie pasował