Cytat Napisał Aaricia23 Zobacz post
Witam
Właśnie wybieram wykonawce instalacji elektrycznej i niskoprądowej.
Część wykonawców proponuje prowadzenie większosci przewodów pod wylewkami w peszlach, nawet tych do oswietlenia na suficie parteru. Czy zdecydować się na takie rozwiązanie? Mąż uważa że może być problem jeśli coś się stanie z przewodem bo wiadomo... trzeba zrywać podłogę i wylewkę... Do tego traci się chyba troche na grubości izolacji podłogi itp. Czy w obecnych czasach to standard? Bo jednak mniej wiecej polowa wykonawców proponuje w podobnej cenie prowadzenie większości po ścianach.
Drugie pytanie mam o bruzdowanie... czy to ma sens w nowym domku jeszcze bez tynków ? Wiadomo bez bruzd tynki bedą troche grubsze ale czy warto przez to tyle kuć ? Tynki będą raczej gipsowe. Podobno tez bez bruzd mogą po latach "wyglądać" cienie kabli spod ścian ze wzgledu na cieniutka wartwe. Materiał to porotherm 24cm.
I trzecie pytanie... jakie uprawnienia musi mieć osoba podpisująca pomiary po wykonaniu roboty żeby instalacja przeszła odbiór? Jeden z wykonawców ma tylko D i E sepowskie.
Podtynkowo. Bez bruzd. Płaskie przewody. Po co rzeźbić w g... jak nie ma takiej potrzeby. Pozdrawiam.