Delikwent ma 1,5 roku i jest nałogowcem ssania. Zdecydowanie preferuje kciuk, od biedy smoczek. Problem w tym, że jak ssie kciuk, to się garbi tj przekrzywia- a jest pod opieką rehabilitanta, bo ma lekką wadę postawy.
Nie "kupił " aparatu przeciwko ssaniu
Lubi czosnek
Boję się smarować ten kciuk chilli, bo jeszcze sobie wetrze w oko.
Rodzice z doświadczeniem, podajcie swoje sposoby!!!