Ja pomyslalabym nad pokojem dla męża na poddaszu, nawet w zwykłej parterowce. Na strychu jest sporo miejsca. Okna mogą być na ścianie szczytowej. Ja mam na pietrze moja pracownie, gabinet męża, kino, siłownię, pokój gościnny i pralnie i dużą garderobe na ciuchy sezonowe. Pokoje do których nie trzeba wchodzić codziennie. Adaptacja poddasza może być tańsza niż budowa rozległej parteroski - mniejsze fundamenty, mniejesza powierzchnia dachu do pokrycia. Mniej murowania bo na poddaszu wykorzystujesz dach jako sciany pokojów. Dach mam bez okapów bez ścianki kolankowej. Ocieplony od góry i tak musisz czy to rozlegly strop czy dach na mniejszym domu a strop może być jakiś lżejszy, fortepianu przecież mąż nie wstawi tam schodu też fortuny nie kosztują. Za 2-3 tys można kupić gotowe