ludzie pomocy.............
od jakiegos czasu zagniezdzily mi sie na dachu (chyba w którymś kominie) lasice lub kuny - sam ich nie rozróżniam, i nic nie moge z tym zrobic. sciolem nawet drzewo po ktorym wlazily na dach - teraz wlaza przez rynny.
dach mam 23 stopniowy a wiec sami wiecie zwierzaki maja wyraj, niestety oprocz tego jest blaszany (planya) i gdy harcują to drapią mi go - jest juz bardzo podrapany i boje sie ze mi pordzewieje.
dzwonilem do:
strazy pozarnej - oni nie, jakby jakis kotek na drzewie lub ewentualnie osy to tak i najlepiej zeby jeszcze telewizja to pokazala jacy sa mili i w ogole.
zoo - jak im przyniose te kune to chetnie ja wezma, mam uwazac bo jesli to laski to sa pod ochrona.
..............ludzie.................
dajcie mi jakis latwy sposob na pozbycie sie tych zwierzat bo nie wiem co zrobie