dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 5
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 85
  1. #21

    Domyślnie

    Kupiłam wczoraj - model Alaska za 157 zł (z dwoma mieszadłami)
    Dzisiaj spróbuję coś w tym upiec.

  2. #22

    Domyślnie

    Alaska? A jakiej firmy ten model? W porównaniu z poprzednimi cenami to LUX-cena
    Ciekawe jak sie będzie spisywać? Daj znać.

    Po ostnim nabyciu chleba .....moj mąż dał sie namówić na kupno tego cudaka. No już tyle sklepów z chlebem wypróbowaliśmy i naprawde ten nasz chleb jest jadliwy tylko tego samego dnia. Na rano na śniadanie się już nie nadaje
    Co oni tam dodają to już tylko oni wiedzą dobrze ze my nie bo byśmy pewnie tego nie jedli

  3. #23

    Domyślnie

    To jest nazwa firmy - Alaska - model BM2000 - wg. sprzedających jest to produkowane na zlecenie makro.

    Przy zakupie zwracałam uwagę na moc - ten ma 850 W a Optimum tylko 600 W. Jak pisałam ten jako jedyny miał dwa mieszadła ułożone poziomo - chleb wyjdzie w bardziej tradycyjnym kształcie, podłużny. Te z jednym rosną na wysokość w kształcie komina. To wrażenia estetyczne, praktyczne dopiero będę oceniać - wg. niektórych dwa mieszadła - lepsza jakość mieszania. Innym atutem była instrukcja i klawisze po polsku.
    W porównaniu do innych modeli brakuje mu automatycznego dozownika na ziarno czy orzechy (ma to np. Panasonic - 850 zł), inne funkcje były raczej podobne.
    Jak wypiekę to dam znać. Tylko który przepis wybrać...jest ich tyle...

  4. #24

    Domyślnie

    Księgowa szybciutko piec ten chlebek, czekamy na prawdziwą ocenę
    jutro zaświeci słońce

  5. #25

    Domyślnie

    Tak, tak piecz szybciutko i narób nam apetytu...
    Chyba umieszczę tę "maszynę" na liście prezentów parapetówkowych (wcześniej chyba kupić się nie uda )
    Maria

  6. #26

    Domyślnie

    no to upiekłam - o ile można tak nazwać wsypanie i wlanie wszystkiego do pojemnika i wciśnięcie odpowiedniego przycisku.
    Problemem było dla mnie odmierzenie właściwej wagi składników - należy zachować dokładność co przy braku wagi jest dużym utrudnieniem (natępny zakup to waga kuchenna).
    Dzisiaj wybieram się na poszukiwania dobrej mąki, sproszkowanych drożdży i mleka w proszku - bo jak się okazało w moim sklepie takich specjałów się nie uświadczy.
    Na pierwsze pieczenie poszła zwykła mąka pszenna rodzaj 550, drożdże zwykłe w kostce i mleko z kartonika. Clebek fajnie rósł bo dałam dwa razy wiącej drożdży (nie wiem jaka jest proporcja suchych do zwykłych). Wyszedł typowy chleb pszenny z ładnie zarumienioną skórką i wg. męża całkiem dobry (ja akurat wolę chleby bardziej ziarniste) - a jak pachniało w całym domu.

  7. #27

    Domyślnie

    Wagę możesz mieć w kubeczku jednorazowym a nigdy nie piekłam na mleku z proszku to się nie wypowiadam.

    Mnie się zapadał chleb na środku i za diabła nie wiedziałam czemu.
    Po konsultacjach z innymi , okazało się, że to za mała ilość cukru i soli była. Ale to ponoć grzech powszedni wszystkich początkujących.


    Polecam sezamowe ziarno podpieczone maluśko na patelni .


    Radosnych eksperymentów życzę.

  8. #28

    Domyślnie

    Dzięki za odzew
    To jeszcze przepytam - jak pozwolisz.
    Jak waga w kubeczku jednorazowym?
    Na miarce mam podane jedynie w ml a nie w gramach. Jak to przeliczyć?
    Przyznaję że też przyoszczędziłam na soli - zamiast 4 miarek (łyżeczek do herbaty dałam 3) ale cukru jak kazali 1 i 1/2 i wyszło za słodkie.
    A jak Radzisz sobie z odpowiednią mąką i drożdżami?
    Mleko w proszku jest w wielu przepisach np. tych do panasonica.

  9. #29

    Domyślnie

    Hm.
    Ja stosuję takie proporcje : 300ml mleka / wody / pół na pół
    3, 5 kubeczka mąki ( czyli 3, 5 * 250 ml.) tłuszcz na 'oko" sól i cukier z doświadczenia ..też na oko
    Niecałe pół paczki drożdzy z czystej oszczędności ( wtedy wychodzi za drożdze 25 groszy a nie 1.20 za same suche)
    I myk do pojemnika.
    A potem wariacje na temat ( słonecznik, mak , figi, orzechy papryka suszona..bazylia świeża itd)
    Ten ze świeżą bazylią jest booski. Ale mocno aromatyczny wychodzi , cudniasty na kolację do np. gulaszu na ciepło.
    Piekłam z pieczarką, z miodem , otrębami..
    Po prostu można poszaleć

    Mąka w ml?
    No to kubek ma 250..taki plastikowy ciut mniej, to chyba łatwiej, niż na gramy ..Ja musiałam odważyć ilość mąki zalecanej, przeliczyć ile to kubeczków i gotowe

    Piekę z mąki która mi wpadnie pod rękę. Kiedyś jeszcze patrzyłam na 500, 600..
    Jedynie poległam na mące gryczanej. Takie sobie chlebowate wyszło.
    Ale z mąki ryżowej całkiem - całkiem.
    W dużych supermarketach na dziale zdrowej żywności czasem można trafić na jakieś cudowne mąki.
    Ale cena jest zaporowa.
    Ja kupuję na bazarku, mam kobiecinkę co to przywozi prosto ze młyna dla takich oszołomów z machinami. I wtedy żytnia tak orientacyjnie wychodzi 4 zł, razowa 6..7
    Tylko że z takiej mąki upieczesz jedynie po wymieszaniu ich z pszenną ( daję 1 kubek plus 2,5 zwykłej )
    Inaczej wyjdzie nie do ugryzienia.

    zapomniała bym:
    suuuuper jest z cebulą !
    Tylko trzeba wstępnie zeszklić drobno posiekaną np białą .
    Czerwona się nie nadaje. Za wiórowata.

    No to czekamy na pachnące kromki.

    pozdrufka

  10. #30

    Domyślnie

    Ale jaki jest smak tego chlebka, czy jest gliniasty i czy nadaje się do jedzenia na następny dzień???
    jutro zaświeci słońce

  11. #31

    Domyślnie

    A czy ktoś próbował prawdziwie żytniego; allergolog mojej córci twiersiz, że powinnam sobie piec taki z mąi żytniej, drożdży, wody i soli. raz mi mama upiekła, pół dnia roboty, ale był pyszniusi (mimo, że niezbyt ładny).

    Czy ta maszyna, by sobie z tym poradziła? Chodzi mi o to czy myslicie, że by trochę wyrósł, bo nasz byl płaściuteńki?

    M.

  12. #32

    Domyślnie

    Z żytniej mąki ( prawie samej ) wychodzi takie...plaskate jakieś .
    Próbowałam wznieść go w górę dokładając drożdzy, ale efekt był odwrotny : urosło i zapadło się jeszcze gorzej.
    No to na dopałce z zakwasu chlebowego ( skórki chleba ciemnego do słoja z wodą i na tej wodzie pieczenie chleba)

    Nie ma siły, zawsze będzie nisko wysokościowy, smaczny nie powiem, jeno kolor paskudny


    Marpanek zaiste dziwne jest w tych chlebach to, że bez uszlachetniaczy, przedłużaczy, wypełniaczy taki chleb jest o wieeele dłużej zdatny do ugryzienia niż ze specjalistycznych piekarni.

    Matizka owa machina ma jedną chyba najważniejszą zaletę : miesza ciasto , kiedy ono rośnie. Podgrzewa go tyci tyci i dokłada mu powietrza mieszając baardzo delikatnie.
    Dlatego zawsze wychodzi lepiej niż metodą " garnek na kaloryfer"
    Bo drożdze lubiom ciepełko, powietrze, słodycze i święty spokój.
    A wtedy się mnożą ..oj mnożą....

    Nie na darmo mówili , że kiedy ciasto rośnie nie wolno z domu wychodzić ( co by nie walić drzwiami i przeciągu nie wpuszczać )

  13. #33

    Domyślnie

    Fajnie że trafilam na ten wątek , bo wlaśnie myslalam o takiej machinie!
    i mnie przekonalyście! mam tylko pytanko - chcialabym piec chlebuś z mąki pelnoziarnistej ( pszennej, żytniej). nie wiem tylko gdzie mogę się w taką zaopatrzyć? może ktoś wie gdzie ją mozna kupić w krakowie!? i jak się sprzwdza w tej maszynie?
    dzieki za cenne porady babeczki!

  14. #34

    Domyślnie

    Fajnie że trafilam na ten wątek , bo wlaśnie myslalam o takiej machinie!
    i mnie przekonalyście! mam tylko pytanko - chcialabym piec chlebuś z mąki pelnoziarnistej ( pszennej, żytniej). nie wiem tylko gdzie mogę się w taką zaopatrzyć? może ktoś wie gdzie ją mozna kupić w krakowie!? i jak się sprzwdza w tej maszynie?
    dzieki za cenne porady babeczki!

  15. #35

  16. #36

  17. #37

    Domyślnie

    A co z ta gotowa maka?? Mozna ja gdzies kupic czy trzeba sobie samemu radzic? Bo z tego co widze to trudno tu dobrac odpowiednie proporcje. Moj kolega kupuje make w Austrii i chlebek jest naprawde pyszny. Wyrasta jak trzeba....Ale przeciez nie bede do Austrii jezdzic po make!

  18. #38
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar Teska
    Zarejestrowany
    Oct 2002
    Skąd
    Berlin
    Posty
    22.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    561

    Domyślnie

    Ja kupiłam ostatnio w niemczech gotową mąke trzy rodzje....

    leje sie tylko wode i koniec do foremek i pieczesz nic nie obchodz nas zadne proporcje.Chlebuś jest boski.

    Kg mąki np ze słonecznikiem kosztuje 57 centów...czarny chlebus kg maki kosztuje 87 centów....

    a co tam kupiłam po 10 kg...hihihihi jak za dawnych czasów..tyle ze u Niemców..u nas nie ma takiej mąki bynajmniej nie widziałam...

  19. #39

    Domyślnie

    Nie wiem jak u Was ale u mnie w każdej piekarni jak sie podjedzie do nich to można kupić mąkę. Ja miałem problem z żytnią taka prawdziwą na ciemny chleb z ziarnami i tam własnie ja dostałem

  20. #40

    Domyślnie

    mieszankę mąk do pieczenia chleba można kupic na allegro - smacznego.

Strona 2 z 5

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony