Czy to droga inwestycja?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychjak bede robil sobie kolejna chalupe to na 1000% podlogowke zrobie wszedzie - jest to rewelacja i na dodatek uwzgledniajac koszty eksploatacji wychodzi taniej niz przy tradycyjnych grzejnikach (mniejsza temperatura jest potrzebna by wrazenie takiego samego komfortu uzyskac - tym samym mniejsze koszty)
http://forum.muratordom.pl/showthrea...=1#post7383340
http://forum.muratordom.pl/showthrea...-JAR-EKO-uwaga
nie odbieram PW na Forum,więc proszę nie pisać bo i tak nie odpiszę
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychchyba neistety tak choc ...... nie - chyba opor cieplny bylby zbyt duzy by deski mogly zostac
http://forum.muratordom.pl/showthrea...=1#post7383340
http://forum.muratordom.pl/showthrea...-JAR-EKO-uwaga
nie odbieram PW na Forum,więc proszę nie pisać bo i tak nie odpiszę
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCo do podłogówki, wada jedna - dla mnie i moich dzieci podstawowa- alergia. Podgrzewanie podłogi gwarantuje ciągłą cyrkulację kurzu i problemy gotowe. Kolega z którym buduję ćwiczył to w mieszkaniu.
Zrobiłem, "dogrzewanie" podłogowe w kuchni i łazience. Policzone jest to na ok. 50% mocy potrzebnej a zrobione jako "zawijasy" ze zwykłej rurki grzejnikowej PE bez izolacji. Działa bardzo OK.
Paweł
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWszystko zależy od temperatury podłogi (a w zasadzie od różnicy temperatur miedzy podłogą i temp. powietrza). Im bardziej docieplony dom tym niższa temperatura podłogi. W skrajnym wypadku podłoga moze być tylko kilka stopni cieplejsza niż powietrze w pokoju. Zwróć uwagę, że zawsze ze względu na powierzchnię oddawania ciepła temperatura podłogi jest niższa niż temperatuara tradycyjnego kaloryfera, tak więc chyba w ogóle ciężko to porównywać. Tak czy inaczej wiem, że można zrobić tak podłogówkę by kurz się nie unosił, ale trzeba całość zaplanować odpowiednio wcześniej.Napisał pawel_l
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychzadam tylko jedno pytanie :Napisał pawel_l
a jaka temperature mial kolega na wejsciu do podlogowki ?
bo jesli prawidlowa czyli okolo 30 - 35 st to nie ma prawa sie nic unosic ... wtedy srednia temp podlogi to okolo 27- 30 st
tak jak kolega wyzej napisal - za mala roznica temperatur pomiedzy podloga a powietrzem ...
/Roland
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychjestem na etapie testowania ogrzewania podłogowego w całym domu( posadzki bez podłóg ). na wykości 1.1 m 16stop. C koszulka z krótkim rękawem - brak odczuwania temperatury ani chłód, ani ciepło jeśli tak dalej będzie to rewelacja. Żaden kurz (brudne posadzki a kurzu w powietrzu nie - parapety czyste)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCiągle jeszcze niestety powielana błędna opinia i ogrzewaniu podłogowymCo do podłogówki, wada jedna - dla mnie i moich dzieci podstawowa- alergia. Podgrzewanie podłogi gwarantuje ciągłą cyrkulację kurzu i problemy gotowe. Kolega z którym buduję ćwiczył to w mieszkaniu.
Dobrze dobrana, zaprojektowana i wykonana instalacja ogrzewania podłogowego nie unosi żadnego kurzu i poza dużą bezwładnością ma same zalety.
Mam wśród swoich klientów min lekarza alergologa gdzie w swoim domu zdecydował się na 100% podłogówki. Po dwóch latach przy okazji przeglądu kotła zapytałem czy drugi raz również podjął by taką samą decyzję - odpowiedź TAK.
Opinie że unosi kurz, posadzka jest za ciepła itp świadczy o złym wykonaniu instalacji a co gorsza na oko "fachowca" czyli bez projektu. Bardzo często podczas pierwszych uruchomień pytam klientów z czystej ciekawości jak mają ogrzewanie podłogowe lub grzejnikowe czy instalator wykonał ją na podstawie projektu ?
W zdecydowanej większości są to niestety wykonane instalacje bez obliczeń i projektu. Jak zapytać klienta jaką ustawić moc kotła lub jaka jest pojemność wodna instalacji to klient jest zdziwiony po co to
Gdyby wszystko było wykonane jak należy nie było by problemów typu
- nie dogrzewa mi pomieszczenia
- szumi w grzejniku
- jaka moc kotła, grzejnika itd.
Dużo zależy od rozmowy instalatora z przyszłym klientem i przekonanie że wykonanie projektu leży w jego interesie i oszczędza jego pieniądze.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychVPS - ładnie mówisz - projekt i tylko projekt. Owszem może kiedyś będzie to możliwe - tearaz jednak zejdź do realiów. Mój teść - budowlaniec chciał poprowadzić wzorcowo swoją budowę (każda zmiana materiału lub wymiarów powodowała wstrzymanie robót i aneksowanie projektu w urzędzie) Tak samo pedantycznie podszedł do ogrzewania - zlecił wykonanie projektu, kupił drogi i bardzo skomplikowany piec oraz wynajął drogich (bo dobrych) wykonawców - wszystko oczywiście pod nadzorem sprzedawcy pieca - dużej i polecanej firmy.
I co - już drugi rok buja się z ogrzewaniem - a to niesprawny piec (najpierw tłumaczono że za krótki przewód dymowy a póżniej wymieniono jakąś elektronikę) a to słabo grzejące grzejniki (bo źle dobrane do wielkości pomieszczeń i źle ustawione nastawy) - nie wiem jak długo jeszcze można poprawiać instalację. Ostatnio trzeba było dostawiać dodatkową pompę. Generalnie kontakt z serwisem raz na dwa miesiące - oczywiście za każdą wizytą jest nowy pomysł i nowa kasa do wydania.
Nauczona doświadczeniami teścia postanowiłam mieć tani, prosty piec bez ogrzewania podłogowego, c.w.u i innych bajerów - grzeję rok i jakoś nie narzekam a oszczędność kasy (ok. 4 krotna) i nerwów też się liczy.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychKsięgowa,
oczywiście można i tak jak Ty minimalizować pewne rzeczy.
Da się żyć, przecież ludzie żyli i żyją w jeszcze gorszych warunkach.
Chciałbym jednak przytoczyć przykład z innej beczki, który dotyczył mnie bezpośrednio. Nie należałem do osób, którym bardzo zależy na jakości dźwięku z radia w samochodzie dopóki nie skusiłem się i nie zainstalowałem sobie takiego lepszego sprzętu. Teraz wiem, że w każdym następnym samochodzie będę instalował podobny jakościowo sprzęt bo daje to większy komfort .
Otóż twierdzę, że i w każdym następnym domu będę instalował podłogówkę, bo komfort ciepłej podłogi jaki teraz doświadczam wart jest kasy jaką wydałem. Korzystam ze wszystkich zalet pieca kondesacyjnego i pogodówki. Wiem, ze mogłem kupić za różnicę drugi samochód, którego brak tak mi doskwiera, ale zawsze starałem się budować swój dom tak, by jak najlepiej się w nim czuć tzn. bym miał świadomość, że to jest to co chciałem. By nie drążyła mnie myśl, że na czymś głupio zaoszczędziłem i będę się bujał ze złym rozwiązanie przez dłuższy czas.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa od 6 lat używam podłogówkę w całym domu czyli parter i poddasze, również w sypialniach i nie odczuwamy żadnego dyskomfortu wręcz przeciwnie. W domu jest ciepło córka alergiczka dobrze się czuje, przy podłogówce nie mam żadnych dywanów wykładzin w których gromadzi się kurz. A propos kurzu to z tym fruwaniem w powietrzu to jakieś bajki. Przy dobrze wykonanej podłogówce nie ma takiego zjawiska. Budując drugi raz też bym zrobiła ogrzewanie podłogowe. Pozdrawiam
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychHans-68 ja tylko podałam przykład na to jaki efekt może dać nieograniczona wiara w dobry projekt. Nie neguję podłogówki jako takiej - każdy ma co mu wygodnie - jednak chciałam zwrócić uwagę naszemu forumowemu doradcy żeby nie kwitował wszystkich problemów uwagami typu zły projekt lub wykonawca bo inwestor chciał zaoszczędzić.
Hans jak Ciebie stać na ekstra radio do samochodu do tylko się ciesz - i oby złodzieje nie cieszyli się z niego tak samo.
Osobiście lubię jak najmniej skomplikowane rozwiązania - w myśl zasady im prostsze tym łatwiej naprawić.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychKsięgowa, złodzieje to nasze utrapienie. Ale czy z tego powodu należy nic nie mieć ?
Przy dobrym sprzęcie można go tak zaprogramować, iż przez cały sezon nie potrzebne będą ręczne nastawy. Za tę całą elektornikę i know-how się płaci. Jeśli chodzi o jakość to z tym też wiąże się cena. Coś co g...o kosztuje w większości tyle samo jest warte. Nie mówię tu o sytuacjach, gdzie ewidentnie się płaci za markę.
Zeszłego sezonu używałem piec na paliwo stałe. Fajny piec, nowoczesny, z ustalaniem temperatury, tylko, że jego obsługa kosztowała mnie godzinę dziennie, a jak wygasł to rodzinka czekała na mój powrót.
W swoim domu gdzie piec mam na gaz, mam nadzieję, że piec będzie jeszcze jednym meblem i będzie się o nim przypominało w terminach koniecznych przeglądów. To jest dla mnie wykładnią komfortu - jak najwięcej czasu dla siebie i rodzinki, jak najmniej stałych obowiązków.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWłaśnie o tej bezobsługowości - też mam piec na gaz i jedynym moim utrapieniem jest przypominanie mężowi o koniecznym przeglądzie - na szczęście pierwszy przegląd należy wykonać pomiędzy 9 a 12 miesiącem od uruchomienia - jak myślę może uda się mojej połówce zmieścić w tym czasie
Co do bezproblemowej obsługi - właśnie o to chodzi abym ja bez uczenia się całej instrukcji wiedziała jak należy w razie potrzeby się trochę dogrzać a nie czekała na męża.
Jeżeli zaś chodzi o ręczną obsługę - nie licz na to, że nie będziesz zmieniał doraźnie ustawień - patrząc na swoje potrzeby - czasami 20 stopni mi wystarcza a innym razem zimno mi przy 21 (czego oczywiście piec sam nie wie i trzyma temperaturę ustawioną na czujniku ) - no ale kobieta zmienną jest...)
Odnośnie złodziei - nie mam złudzeń - oni lepiej wiedzą co masz niż ty sam (często gęsto sam sprzedawca coś chlapnie na boki).
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPo długiej lekturze różnych materiałów na temat systemów ogrzewania jestem już prawie zdecydowany na ogrzewanie podłogowe. Pozostało mi jeszcze kilka drobnych wątpliwości które musze rozwiać ale może Wy mi pomożecie (napisałem na priv do kilku osób z tego wątku).
Codziennie muszę powtarzać żonie i córkom (kilka razy dziennie) nie chodźcie na boso - .
Starzy traperzy też mówili - śpij nogami do ogniska.
Mam nadzieję, że moje wątpliwości zostaną rozwiane i będę zadowolony w przyszłości z mojego wyboru ogrzewania podłogowego.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych[quote="VPS"]Fizyki nie oszukasz VPS i ogrzewanie podłogowe generuje więcej kurzu niż tradycyjne m. in. z powodu dużej powierzchni na której ten kurz sie gromadzi. A gdy sie już zgromadzi i zostanie podgrzany zgodnie z fizyką porywa go ciepłe powietrze pionow do góry. Nie musi to oznaczać alergii pod warunkiem utrzymywania czystości. Ale oczywiście czystość jest wskazana zawsze i wszędzie.Co do podłogówki, wada jedna - dla mnie i moich dzieci podstawowa- alergia. Podgrzewanie podłogi gwarantuje ciągłą cyrkulację kurzu i problemy gotowe. Kolega z którym buduję ćwiczył to w mieszkaniu.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych