...A MOŻE NAJPIERW STAN SUROWY, A POTEM POSADZKA

[filip1]

ZASTANAWIAM SIE NAD KOLEJNOŚCIĄ PRAC.
SLYSZALEM ZE ZAZWYCZAJ PRZEWODY KANALIZACYKNE UKRYTE POD POSADZKĄ NIE PASUJĄ DO GUSTÓW UŻYTKOWNIKOW(ROZMIESZCZENIA URZĄDZEŃ W KUCHNI CZY LAZIENCE)
ZAWSZE ZNAJDZIE SIE NOWA WENA TWÓRCZA
DODATKOWO MOŻNA PEWNIE JESZCZE SCHOWAC JAKIES PRZEWODY POD POSADZKĘ.
CZY JEST KTOŚ KTO POZOSTAWL SOBIE POSADZKĘ NA KONIEC?????

STOJE PRZED DYLEMATEM

[Wakmen]

Troszeczkę dziwny post ale ja sobie nie wyobrażam tego inaczej jak rozprowadzić kanalizację podczas robienia fundamentów w domku bez piwnicy. A może mam póżniej kuć, rozprówać i burzyć???? Nie to bez sensu. Masz projekt a w nim umieszczone odbiorniki wody, czy ujęcia kanalizacji. Jeżeli coś Tobie nie pasuje (a tak często bywa) to sam sobie to zmieniasz. Koniec i kropka.
Ja tak sobie zmieniłem i nie mam zamiary wydawać paru tysięcy PLN na późniejsze rozłożenie kanalizacji zamiast zainwestowanych kilku setek ta etapie wznoszenia fundamentów.

[JacekS]

Troszeczkę dziwny post ale ja sobie nie wyobrażam tego inaczej jak rozprowadzić kanalizację podczas robienia fundamentów w domku bez piwnicy. A może mam póżniej kuć, rozprówać i burzyć???? Nie to bez sensu. Masz projekt a w nim umieszczone odbiorniki wody, czy ujęcia kanalizacji. Jeżeli coś Tobie nie pasuje (a tak często bywa) to sam sobie to zmieniasz. Koniec i kropka.
Ja tak sobie zmieniłem i nie mam zamiary wydawać paru tysięcy PLN na późniejsze rozłożenie kanalizacji zamiast zainwestowanych kilku setek ta etapie wznoszenia fundamentów.

Według mnie budowa domu nie polega na radosnej twórczości , ale budowanie zgodnie z projektem
Jestem za układaniem instalacji kanalizacyjnej przyłącza wodnego doprowadzenia powietrza do komina jesli ktos ma to w projekcie w fazie budowy fundamentów.
Rozumiem Cię Wakmen budujesz systemem godpodarczym starasz sie jak najwiecej zrobić sam (tak jak ja) można popełnic błąd przy układaniu o pare centymetrów z wyliczeniem odległości od ściany np posadowienia sedesu .Zwałszcza kiedy np projekt jest wyrysowany w ceramice a zmienia sie rodzaj sciany i powstaja brakujace cm Przerabialem ten temat , zostawilem nie dobetonowane wyloty kanalizacji dla spokoju sumienia.
Jestem zwolennikiem chudziaka przed stawianiem scian
Po pierwsze
Mozna wstawić cześc materiału na paletach do środka budynku za pomocą paleciaka poustawiac ich jak sie chce i przemieszczac jak sie wymarzy
Po drugie nie czuje sie jak wielbład na pustyni i nie chodze czały czas po piachu
Buduje z Ytonga palety służą mi jako rusztowanie przy murowaniu wyższych parti ścian
Na budowie jest ład i porządek
Potrzebuje krótszych stępili przy szalowaniu stropu
Nie mam problemów z robieniem chudziaka pożniej mam na mysli przeganianie betonu po całym budynku jak są juz sciany zewnetrzne i wewnętrzne

Oszczedzam na pomocniku który musi mi doniesc materiał do budowania
przy tej technologii nie potrzeba mi zaprawy więc nie musze krazyc taczkami po całym budynku, jezeli juz małbym dostarczac zaprawe w taczkach to tez było by mi łatwiej
Większosc towaru budowlanego jest na paletach wiec nie mam problemu z przetaczaniem ich wewnatrz budynku
Pracuje z kolega na budowie jako ekipa dwu osobowa i staram się najpierw pomyslec potem dopiero podzwigac to taka moja sugestia do budujacych samemu
Inwestorzy którzy zlecaja budowe ekipie prawie zawsze robia wylewke chudziaka po postawieniu scian zaobserwowałem to w praktuce jeżdżąc po budowach oni poprostu nie musza tego dzwigac wykonuja to za nich ludzie którzy biora za to pieniadze mieszkam w regionie gdzie kruluje czerwony materiał na sciany i fachowcy sa przyzwyczajeni do tradycyjnej ciękiej pracy
Próbowałem w pierwszej fazie budowy doradzac inwestorom kolejnosc prac ale juz przestałem jeden na dziesieciu moze cos zkorzystał , jest zasada ze sasiad i ojciec tak budowali wiec poco ja mam wydziwiac

[KaiM]

a to mnie zdziwiliście że w ogóle można pomyśleć o wykonaniu chudziaka PO wymurowaniu ścian nadziemia jeżeli można przed. Jakie zalety miałoby takie rozwiązanie? Ja widzę same kłopoty.

Polecam wszystkim Kompletny harmonogram prac nieocenionego Bartta

[Wakmen]

... jestem za ...doprowadzenia powietrza do komina jesli ktos ma to w projekcie w fazie budowy fundamentów.

Ja mam kominek w saloniku ale doprowadzenia powietrza do komina niestety w projekcie nie zauważyłem ale na właściwym etapie budowy położyłem i doprowadziłem.

... można popełnic błąd przy układaniu o pare centymetrów z wyliczeniem odległości od ściany np posadowienia sedesu .Zwałszcza kiedy np projekt jest wyrysowany w ceramice a zmienia sie rodzaj sciany i powstaja brakujace ...

Mój projekt był w ceramice 25 a buduję w silikatach 18 i te parę centymetrów zawsze można zniwelować. Kiedyś usłyszałem stwierdzenie, że "budowa to nie apteka" oraz dokładność na budowie liczy się na "koński pazur".[/quote]

[JacekS]

a to mnie zdziwiliście że w ogóle można pomyśleć o wykonaniu chudziaka PO wymurowaniu ścian nadziemia jeżeli można przed. Jakie zalety miałoby takie rozwiązanie? Ja widzę same kłopoty.

inni niestety widza to innaczej
http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=36449

Polecam wszystkim Kompletny harmonogram prac nieocenionego Bartta

[amys]

Ja chciałem zrobić chudziaka przed ścianami ale sie nie wyrobiłem i po zasypaniu fundamentów żwirem zacząłem dalej stawiać mury. Teraz dostrzegam zalety takiego przypadkowego posunięcia, po pierwsze rzeczywiście zmieniła się koncepcja ustawienia łazienki i kuchni czyli usytuowanie kanalizy, po drugie woda deszczowa wsiąka a nie stoi jak u sąsiada i namacza mury, po ubitym żwirze chodzi sie jak po betonie, nie miałem problemu z ustawieniem palet z materiałem lub przejazdem z pełną taczką, i w ogóle trzeba sie zastanowić czy taki chudziak to nie wyrzycanie pieniędzy - tańsze rozwiązanie to wyrównać i ubić żwir posypac cieńką warstwą cementu i polać wodą (jak czasami robi się chudziak pod fundamenty), na to folia lub papa, styropian i 5 cm mocnego betonu zbrojonego siatką, ale pod działówki zdało by się na samym początku zrobić płytkie zbrojone prętami fundamenty - ciekawe co myślicie o tym rozwiązaniu.

Pozdrawiam

[JacekS]

[quote="amys"]Ja chciałem zrobić chudziaka przed ścianami ale sie nie wyrobiłem i po zasypaniu fundamentów żwirem zacząłem dalej stawiać mury. Teraz dostrzegam zalety takiego przypadkowego posunięcia, po pierwsze rzeczywiście zmieniła się koncepcja ustawienia łazienki i kuchni czyli usytuowanie kanalizy, po drugie woda deszczowa wsiąka a nie stoi jak u sąsiada i namacza mury, po ubitym żwirze chodzi sie jak po betonie, nie miałem problemu z ustawieniem palet z materiałem lub przejazdem z pełną taczką, i w ogóle trzeba sie zastanowić czy taki chudziak to nie wyrzycanie pieniędzy - tańsze rozwiązanie to wyrównać i ubić żwir posypac cieńką warstwą cementu i polać wodą (jak czasami robi się chudziak pod fundamenty), na to folia lub papa, styropian i 5 cm mocnego betonu zbrojonego siatką, ale pod działówki zdało by się na samym początku zrobić płytkie zbrojone prętami fundamenty - ciekawe co myślicie o tym rozwiązaniu.

polemizowałbym aby tak właśnie robic chudziak sam beton nie składa sie z cementu i żwiru ubity zwir trzeba wymieszac z cementem jak chcesz to zrobic ? zeby było równo
Jak połozysz na takim ostro wydeptanym chudziaku folie, przecież poprzeciera się w milionach miejsc
Jestem za tym żeby dokładnie przemyśleć rozmieszczenie wewnętrzne w fazie projektu i kupic taki żeby go nie przerabiać .
Każda przeróbka wychodzi później bo np komin wychodzi nie tam gdzie trzeba nie pasuja piony z poddasza itp prawie po każdej przeróbce są kłopoty ,ale człowiek zafascynowany budową patrzy na to co chce w danym miejscu zmienic widzi to jak juz są postawione sciany i nie zastanawia się co bedzie w następnym etapie wyzej .Nie mysle nawet o zmianie lokalizacji Scian konstrukcujnych bo potem to już wychodzi naprawde radosna twórczość i taki inwestor jak przebrnie do fazy końcowej to może się smiało nazwac architektem z uprawnieniami
Myślę ze takich dylematow nie mają ludzie którzy się buduja po raz któryś Moze się jednak myle?
ale to są moje wewnętrzne rozterki kazdy ma swoj dom i widzi tą wizje innaczej

[WojtekSz]

Amys
rozumiem, że i tak nie masz jeszce wylewki a masz juz sciany: podobnie proponowała moja pani architekt (bo piasek może się naturalnie lepiej ubić) ale dałem sie przekonac swojemu wykonawcy (łatwiej budowac mając stała podłogę).
Oczywiście po zaypaniu fundamentów zastosowałem podlewanie i zageszczarke. Przed scianami zrobiłem wylewki z chudziaka.

Dzisiaj znów wybrąłbym pzrygotowanie (ubicie) pisku ale potem od razu wylewka. Dużo łatwiej sie buduje. A rozmieszcenie elementów kanalizacji o czywiście sie nieco zmieniło ale przewiduje grube warstwuy w podłodze i stąd będzie miejsce na poprowadzenie korekt. Ostatecznie wykuje 0,5m2 chudziaka i przeniosę 2 rury zamiast całej instalacji. Bo wiesz, że jak nawet wszystko ci sie pieknie ułoży to rozkopując piasek i zasypując kanalizacje znów bedziesz miał miejsca gdzie piasek nie będzie uleżały.