Witam.Mam pytanie odnośnie werandy.Rok temu kupiłem mieszkanie z werandą na której w zimę zalegał śnieg,podczas opadów na środku w kilku punktach stoi woda (60% powierzchni).Najwięcej naplywa pod drzwi wejściowe, przez co caly ganek nadciąga wilgocią, ściany jak i posadzka. Dlate postanowilem zerwać płytki ( nie było z tym problemu ponieważ nie trzymały sie wogole posadzki). I moje pytanie brzmi co dalej? Oczywiście mowa o werandzie bez zadaszenia.
Proszę o poradę ekspertów.