dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+

Zobacz wyniki ankiety: czy trzymacie swoje psiaki w domu?

Głosujących
248. Nie możesz głosować w tej sondzie
  • tak

    203 81,85%
  • nie

    45 18,15%
Strona 1 z 14
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 267
  1. #1

    Domyślnie Czy trzymacie psy w domu?

    Ja zeszłej zimy tzrymałam. Ale moja Dzidziunia zaczęła chodzić, i na lato Borys wyleciał na zewnątrz. Ma śliczną ciepłą budę i wogóle... Teraz łamię się czy brać go do środka na zimę - strasznie brudzi - piach, sierść..
    A wy jak?

  2. #2

    Domyślnie

    Regulamin porządku domowego dla psa

    1. Psu nie wolno wchodzić do domu.
    2. No dobra, psu wolno wchodzić do domu, ale może przebywać tylko w wyznaczonych pomieszczeniach.
    3. Pies może przebywać we wszystkich pomieszczeniach, ale nie wolno mu łazić po meblach.
    4. Pies może wchodzić tylko na starą kanapę.
    5. Niech będzie, psu wolno włazić na wszystkie kanapy, ale nie wolno mu spać na łóżku.
    6. No dobra, może spać, ale tylko wówczas kiedy mu się pozwoli.
    7. Pies może spać w łóżku kiedy chce, ale nie pod kołdrą.
    8. Pies może spać pod kołdrą, kiedy mu się pozwoli.
    9. Pies zawsze może spać pod kołdrą.
    10. Ludzie musza pytać o pozwolenie, żeby spać z psem pod kołdrą.

  3. #3

    Domyślnie

    Tak, oczywiście. Ma ochotę do ogrodu - idzie, chce do domu proszę.
    Brudzi jak fiks bo teren jeszcze do końca nie urządzony, a łapy kudłate ( czernysz) , a sprzątam głównie ja.
    Przy maleństwie jest Ci ciężko- pewnie też przeniosłabym psa na dwór-
    czasem jest bardzo naniesione, ale tylko na czas jakiś.
    Tylko jeśli jest w domu czuję , że go mam. Uwielbiam dotyk mokrego
    psiego nochala.

  4. #4

    Domyślnie

    Cytat Napisał Maggie
    Regulamin porządku domowego dla psa

    1. .....
    .....
    10. .....
    11. ... ale poduszeczka to już jest moja....


    cudna jesteś, Magie

  5. #5

    Domyślnie

    Cytat Napisał Luśka
    Cytat Napisał Maggie
    Regulamin porządku domowego dla psa

    1. .....
    .....
    10. .....
    11. ... ale poduszeczka to już jest moja....

    12. No dobra, nie zawsze moja, ale to ja decyduję kiedy może mnie z niej zepchnąć

  6. #6

    Domyślnie

    U moich rodziców w domu jest pies. Wiem czym to "pachnie", bo na razie mieszkam z nimi. W przyszłym roku przeprowadzam się do włąsnego domu, a tam psa nawet na podwórku nie będzie.
    POZDROWIENIA

  7. #7
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    kroyena

    Zarejestrowany
    Jun 2004
    Posty
    8.113
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    84

    Domyślnie

    Biedny psiak nie będzie wychodził na świeże powietrze.
    I tak do piachu, i tak do piachu, tylko pytanie w jakim stylu?
    legendus
    legendus komentarium

  8. #8

    Domyślnie

    Moje 4 ogoniaste zarazy okupują dom.
    Znakiem mają swoje miejsce, ino wielka suka zaparkowała na " swoim kawałku " podłogi w kuchni i trzeba przez nią czasem skakać.

    Piesek to piesek, drapnie się czasem, bąka puści, wodę narozchlipuje , zwali przed kominkiem i chrapie aż dudni..

    Albo się ma ambulatoryjnie, albo wiadro z mopem na podorędziu.
    Wybieram opcję nosa mokrego.

    A poduszki i tak nie oddam.

  9. #9
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) KSIĄŻNICZKA FORUM:-) Avatar Maluszek
    Zarejestrowany
    Jul 2002
    Posty
    12.329

    Domyślnie

    Nasz misiek w domu siedzi bo jakoś nie wyobrażam sobie domu bez miśkowego mruczenia przy zachęcaniu nas do zabawy, rozwalania swojego cielska w najmniej oczekiwanych miejscach, jego wiecznie uśmiechniętej mordce i spania przy łóżku

  10. #10
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZA DORADCZYNI OD SPRAW WSZELAKICH Avatar Majka
    Zarejestrowany
    Nov 2001
    Skąd
    Żbik
    Posty
    17.439
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    58

    Domyślnie

    W domu oczywiście. Chociaż wcale nie jestem pewna, że to dla naszej Pepe najlepsze. Jej jest poprostu w domu za gorąco.
    Najlepszy układ byłby taki, że pies kiedy chce być w domu to jest, a reszte czasu w ogrodzie.
    Narazie ja jeszcze rządzę w domu, ale niewiadomo kiedy Pepe przejmie pałeczkę Czyli do sypialni i na łóżka nie wolno. Z mężem i dziećmi
    pies robi co chce

  11. #11
    ELITA FORUM (min. 1000) FORUMOWA POETKA (I Wicemiss Forum 2005) Avatar osowa
    Zarejestrowany
    Jun 2004
    Posty
    2.477
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    34

    Domyślnie

    Co to jest ? :
    - w pokoju wczoraj bielutkia , świeżutko wyprana – dziś szarobura ; o nieszczególnym zapachu
    - rano umyte , błyszczące – po jedenastej godzinie ; na tym - tony środka przeciwpożarowego – bynajmniej nie ze skrzyni ( czytaj – piach )
    - w korytarzu – służąca do umiejscowienia tylnej części ludzkiego ciała przy niezwykle uciążliwym zajęciu jakim jest ; nakładanie obuwia - całkowicie i nieustannie zajęta
    - itd...
    Odpowiedzi w dolnej części postu – czytaj od tyłu


    OCZYWIŚCIE TYLKO W DOMU !

    Poza tym , mój pupilek ma manię wyższości ( przy swoim niepozornym wzroście to zrozumiałe ) – czego niedobór nadrabia wygrzewaniem miejsc na wysokościach : im wyżej tym lepiej – to jego doktryna życiowa odziedziczona po przodkach SHI-TZU ( według historii pełniły wartę przy świątyniach leżąc jak sfinksy na postumentach )


    ODP: 1- atuzran , 2 – elenap , 3 - afos


    Pozdrawiam domowym szczeknięciem

  12. #12

    Domyślnie

    Mam trzy psiaki Absolutnie w domu, mimo, że - szczególnie o tej porze strasznie brudzą w domu po spacerze. W lecie jak chcą w ogrodzie lub w domu. Nawet budy mają, ale jak ich raz zostawiłam na dworze na noc, to taki płacz przez drzwi przenikał

  13. #13

    Domyślnie

    Oczywiscie w domu.
    Fakt sprzatac trzeba wiecej, a jak linieje to dostaje obledu, ale za nic nie wyslalabym jej do budy. Zeby ulatwic sobie zycie wprowadzilam pewne ograniczenia: pies nie wchodzi do sypialnie (no chyba ze rano, zeby sie przywitac ), nie wchodzi do lazienki (prawie nigdy) i nie wchodzi na kanapy i lozka (to juz kategorycznie przestrzegane). Poza tym jak jest bloto to wycieramy jej lapy w garazu (mala szczotka taka od kompletu szczotka + zmiotka- dziala to rewelacyjnie).
    Co do psa i dzieci to wlasnych doswiadczen jeszcze nie mam. Ale mam znajomych, ktorzy maja 4 dzieci i 2 psy i nie stanowi to problemu, najmlodsze raczkuje obok psow i jest zdrowe jak ryba.
    Znajomi, ktorzy do mnie przychodza, dziela sie z kolei na 2 rodzaje: albo klada dziecko na podlodze pomiedzy psem i kotem, albo nie pozwalaja psu sie zblizyc do dziecka. Ja popieram oczywiscie to bardziej wyluzowane stanowisko.
    Pozdrawiam
    Iwona

  14. #14

    Domyślnie

    Ja chcę, żeby był w domu, ale mąż już obmyśla budę. I nie wiem co pies wybierze dom czy budę extra-wypas? A może mąż też wybierze budę i zostanę sama w domu?
    Co do brudzenia, to w pomieszczeniu gospodarczym (pomiędzy garażem, a domem) będziemy mieli (albo już mamy, bo miał być montowany) brodzik z przeznaczeniem głównie na mycie psich łap. Do tej pory w mieszkaniu jak miewałam psy (wakacyjna opiekunka) to w deszczowe dni pies po każdym spacerze lądował w wannie i tym sposobem miałam wannę super czystą i wydezynfekowaną (myta min. 3 x dziennie).
    Na wszędobylską sierść nie mam sposobu. Jedynie tyle, żeby rasa była taka do fryzurowania, a nie linienia.

  15. #15
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Hanula

    Zarejestrowany
    Jul 2004
    Posty
    423
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    32

    Domyślnie

    nigdy nie miałam psa i nie zechcę mieć, po pierwsze dlatego, że nieszczególnie pachnie, po drugie zostawia wszędzie kłaki, po trzecie brudzi, a ja naprawdę mam ciekawsze zajęcia niż sprzątanie po nim. AAA no i karma dla psa śmierdzi niemiłosiernie. A wiem to wszystko, bo teściowa ma takiego pupilka, którego całuje w pysk - bleeee

  16. #16

    Domyślnie

    Cytat Napisał Hanula
    nigdy nie miałam psa i nie zechcę mieć, po pierwsze dlatego, że nieszczególnie pachnie, po drugie zostawia wszędzie kłaki, po trzecie brudzi, a ja naprawdę mam ciekawsze zajęcia niż sprzątanie po nim. AAA no i karma dla psa śmierdzi niemiłosiernie. A wiem to wszystko, bo teściowa ma takiego pupilka, którego całuje w pysk - bleeee
    Hanula ale może tak do niej kiedyś powiedziałaś;
    "pocałuj psa w nos"

    Wzięła sobie to do serca i całuje....
    Słuchaj wszystkich ale swojego rozumu się trzymaj! ---- Pozdrawiam.

  17. #17

    Domyślnie

    Oj Hanula jestem tym co napisałaś baaaardzo rozczarowana

  18. #18
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Hanula

    Zarejestrowany
    Jul 2004
    Posty
    423
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    32

    Domyślnie

    Ojej przykro mi Aleksandrytko, że cie rozczarowałam, ale ponieważ nie mieszkam w domu tylko w mieszkaniu uważam, że pies w mieszkaniu to nieporozumienie. (Wracając do całowania psa w nos to czy mi się wydaje czy psy wąchają się wzajemnie pod ogonem?)
    Do domu raczej też nie miałby wejścia no chyba w czasie mrozów i to tylko do wiatrołapu.
    Jestem zbyt zmęczona by sprzątać jeszcze po psie.

  19. #19

    Domyślnie

    Nie, nie, nie
    Żadnego psa w domu
    Chyba, że w szczególnych przypadkach. Np. wet zalecił ciepło po sterylizacji.

  20. #20

    Domyślnie

    Tak jak się spodziewałam - znakomita większość jest za trzymaniem w domu... No szczerze mówiąc jeszcze rok temu nie wyobrażałam sobie trzymania psa na zewnątrz. Jak to moje cudowne, ukochane etc, etc. na zimnie, w deszczu, samiusieńkie etc. etc... A dzisiaj... zrobiłam to, wywaliłam Borka out. No biorę go do środka jak zapowiadają minus dziesięć. Ale tylko do wiatrołapu!...
    K

Strona 1 z 14

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony