Witam

Buduję dom. W tej chwili jestem na etapie stanu surowego. Ponieważ zajmuje się nieco elektroniką, chciałbym go wyposażyć w trochę inteligencji.
Pomyślałem o możliwości sterowania światłem, gniazdkami, roletami, rekuperatorem oraz odczytywaniu stanu poszczególnych czujników (czujki ruchu, temperatury, światła/zmierzchu, deszczu) i podejmowanie na podstawie tego odpowiednich decyzji (zamknięcie rolet, wyłączenie oświetlenia). Jednym słowem chciałbym by był to - choć w części - inteligentny budynek.
Problem w tym, że na rynku istnieje tak dużo rozwiązań, ale wczytując się w poszczególne opisy brakuje mi konkretów.

Ponieważ w tej chwili stoję przed decyzją jak wykonać instalacje elektryczne, proszę o poradę osób "siedzących w temacie".

Sam wymyśliłem sobie to tak, proszę o sprawdzenie mojej koncepcji i wyrażenie swojej opinii:

1. Instalację elektryczną wykonuję jako standardową.
2. Od każdego włącznika oraz gniazda doprowadzam kabel sygnałowy powiedzmy 10 żył do rozdzielni.
3. Gdy nie będę korzystał z funkcji automatyzacji - podłączam zwykły włącznik/gniazdo.
4. Gdy zdecyduję się na inteligentne załączanie światła w danym punkcie to odłączam włącznik od przewodów prądowych, podłączam do niego kabelki sygnałowe, wkładam do puszki moduł z przekaźnikiem, a w rozdzielni podłączam kabel sygnałowy do np. Integry.
5. Gdy zdecyduję się na inteligentne załączanie gniazdka w danym punkcie to je odłączam od sieci 230V i podłączam przez dodatkowy moduł przekaźnika (umieszczony bezpośrednio w puszcze) sterowany poprzez centralę w rozdzielni.

Według mnie takie rozwiązanie ma zaletę - nie muszę od początku decydować się na inteligencję, a w miarę możliwości i potrzeb rozbudowywać swoją instalację IB.

Bardzo proszę o swoje opinie na ten temat.

Pozdrawiam i dziękuję za ewentualne sugestie.