Gdzie umieścić sterownik kotła?
1. ktoś polecił mi przy drzwiach wejściowych do budynku według mnie to źle,
2. ktoś inny w gabinecie wydaje mi się, że to rozsądne - co Wy na to?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWłaściwie sam sobie już odpowiedziałeś. Sterownik w najchłodniejszym mieszkalnym pomieszczeniu ( z wyłączeniem oczywiście garaży, spiżarek itp ), bez podłogówki, grzejniki otwarte na max. bez termostatów.
U mnie jest to pokój na poddaszu od strony PN-Zach najbardziej oddalony od kotła.
Nawet najlepsza teoria nie poparta praktyką jest nic nie warta.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychwidzę że masz kominek - dawaj sterownik wszędzie, tylko nie w pomieszczeniu w którym jest kominek. Ja tak mam i jak napalę w kominku to robi mi się zimno w całej reszcie domu...
Drobna uwaga - u mnie sterownik steruje nie kotłem tylko pompą, przy czym początkowo sterował pompą do CO i do podłogówki, teraz steruje tylko pompą do CO. Przyczyna - jw. to znaczy jak napaliłem w kominku to mi się robiła zimna podłoga w łazience...
Grzegorz
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMyślałem o tej ściance ale jak zauważyliście będzie tam kominek zatem zostanę najprawdopodobnie przy gabinecie (pokój).
Wiecie co - wniosek z tego wszystkiego jest taki, że mój generalny wykonawca, który uważa się za fachowca w dziedzinie kotłów wcale dokońca nim nie jest.
Tak samo jest z tym naciąganiem na drogie kotły kondensacyjne a żeby tak naprawdę kondensat się wytworzył to musi być spora różnica między wodą która wychodzi z kotła a ta co do niego powraca. W moim przypadku nie ma szans żeby wytworzył się kondensat nie będę robił podłogówki, woda nie wiele się schłodzi, zatem to bez sensu ale fachowcy wmawiają mi że koniecznie kondensacyjny a różnica w kosztach kotłów duża. Poza tym i tak po 15-20 latach kotły się wymienia ale o tym nikt oczywiście nie mówi!!!. Poza tym podobno dobry kocioł kondensacyjny kosztuje 15.000zł a nie 7.000zł.
O tych kotłach to tak na marginesie.
Dziękuję Wam za opinie o sterowniku - Pozdrawiam.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych