Wadliwy montaż okna balkonowego?

[Tdes]

Witam forumowiczów,

poszukuję porady w kwestii montażu okna balkonowego w bloku. Rzeczony montaż odbył się niecałe dwa lata temu. Od tego czasu nie było praktycznie problemów do czasy poprzedniego miesiąca gdy po deszczach nastąpiło przesiąknięcie wody do pokoju.
Okno po wymianie miało na zewnątrz obróbkę tynkarską jakimś tynkiem ( również tynk jest między oknem a płytkami). Jako, że to była wymiana już istniejącego okna przy używanym balkonie to plytki tam były.

Dzisiaj odbyły się oględziny pana z firmy od której zakupiliśmy okna wraz z montażem i obróbką. Powiedział że drzwi nie mają opierzenia pod ramą i stąd to może tak cieknąć. Nie potrafił jednak wytłumaczyć dlaczego w trakcie montażu nie zwrócono na to uwagi.

Obecnie mam zacieki przy panelach podłogowych oraz wilgoć zostaje zaciągnięta przez płyty GK wewnątrz mieszkania i farba się łuszczy.

Proszę o poradę co zrobić w takim przypadku.

[kinoman00]

Składaliście oficjalną reklamację, czy monter był tylko na oględzinach?

[domino34]

Niestety ani tynk, ani płytki nie stanowią hydroizolacji. Jak było zrobione na świeżo to było ok. Teraz gdzieś pękło lub zamokło i woda będzie wnikać. Niestety. Powinni chociaż zrobić jakiekolwiek uszczelnienie (albo z mas albo chociaż z blachy jakiś okapnik).

Nie wiadomo też czy ten balkon sam w sobie ma jakąś hydroizolację - może też pękło coś pod płytkami i się sączy od spodu, a okno może być dobrze zmontowane - nie wiadomo. Chociaż jak mówię to okno powinno mieć od dołu połączenie z jakąś hydroizolacją.



Tu jest stronka z różnymi kitami do uszczelnień( może coś znajdziesz)
np: http://pol.sika.com/
http://pol.sika.com/pl/klienci-indyw...2a023sa07.html



np SikaBond®-T8 + naklej pasek płytek od spodu okna i będzie szczelnie
np Sikal® BlackSeal®-301 jakieś mazidło uszczelniające

[Tdes]

Witam,

@ Kinoman00
ten człowiek przyjechał ze względu na reklamację złożoną do firmy od okien i montażu.

@domino34
Przy starym oknie nic się nie działo, a to nie było oryginalne okno z lat 70-tych tylko już wymieniane gdzieś ok 1995 roku.
Niestety nie byłem przy demontażu starego okna więc również nie wiem ile rzeczy wyjęto przed montażem. Mogę tylko stwierdzić, że od wewnątrz widzę tylko piankę montażową.
Co do płytek to raczej wszystko ok wygląda. Popękany jest ten jakiś tynk. Między ramą okna a płytkami jest ok 5 mm pasek i można go swobodnie nacisnąć.

Ja po prostu nie widzę tutaj powodu aby ponosić koszty za to.

[kinoman00]

Ciężka sprawa, może UOKiK mógłby coś poradzić? Bo z jednej strony strach pomyśleć, ilu klientów mogli tak nabić w butelkę i nie wspominać o ewentualnych przeszkodach w montażu, żeby potem pewnie jeszcze ściągać kasę za dodatkową robociznę

[Tdes]

Witam,

tylko na ten moment to mi zależy na poprawie obecnego stanu.
W sumie to właśnie mija termin na rozpatrzenie reklamacji i ja wciąż nie mam od nich oficjalnego stanowiska na mailu....