właśnie skończyli mi kłaść podłogówkę. Mimo protestów instalatora wymogłem na nim aby wykonać próbę szczelności. Napompował cała instalację do powietrzem do ciśnienia 0.5MPa. Ale po jednej dobie ciśnienie spadło do 0.4MPa i dalej wolno spada. Instalator twierdzi, że zawory zawsze będą troche przepuszczeć powietrze i że instalacja jest OK.
Czy ma rację?
Ja sugerują mu sprawdzenie instalacji wodą pod ciśnieniem.
Tylko dom mam jeszcze nie ogrzewany i boję sie, że tej wody potem nie wypompuję z rur i jak przyjdą duze mrozy to może mi zamarznąć?
Czy można jeszcze jakos inaczej sprawdzic czy instalacja jest szczelna albo jak opróżnić instalację z wody?
Moze do wody dodać jakiś środek przeciwzamarzaniu?