dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 34 z 34
Pokaż wyniki od 661 do 677 z 677
  1. #661

    Domyślnie

    Otóż to!
    Jak ktoś mądry coś napisze, to aż miło czytać! Niniejszym - z mojej strony - dyskusję uważam za zakończoną. Chapeau bas!

  2. #662
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    tonek1

    Zarejestrowany
    Jun 2015
    Skąd
    Lublin
    Kod pocztowy
    00-400
    Posty
    17

    Domyślnie

    to zależy, brat (po 50tce) praktycznie zamieszkał na działce, bo dogląda ogrodu i jest zachwycony, do stolicy przyjeżdza raz w tygodniu i się męczy, choć całe życie spędził właśnie w Warszawie. Może cżłowiekowi się na starość zmienia ale to chyba nie ma reguły, zależy od osobowości, otoczenia i setki innych "wskaźników"

  3. #663

    Domyślnie Dom pod dużym miastem czy w małym?

    Gdybyście mogli wybrac budowę domu w małym mieście, kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców, apteka, ośrodek zdrowia, praca, szkoła, sklepy wszystko w odległości kilkaset metrów do dajmy na to półtora kilometra, z pracą bez możliwości jej zmiany albo dom pod dużym miastem, na wsi z dużym polem manewru odnośnie zmiany pracy co byście wybrali? Zakładamy że praca jednakowo platna, dobre zarobki ale bez szaleństwa.

  4. #664
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.144
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Zapraszam do lektury wątku.

  5. #665

    Domyślnie

    Elfir nie o to mi chodziło. W tym wątku wypowiadają się którzy już gdzieś tam mieszkają w dużym albo małym mieście i najwyżej chcą się wyprowadzić na wieś albo już to zrobili, ja natomiast muszę się całkiem przeprowadzić i mam dylemat jak wyżej dlatego chciałam osobny temat. Może za ogólnie zadałam pytanie. Problem jest taki: albo praca jest w małym mieście ale jeden pracodawca i wtedy kupujemy działkę w mieście albo w dużym z możliwością zmiany pracy co jakiś czas i wtedy działka niestety na jakieś wsi,, gdzieś się trzeba zdecydować bo dziecko rośnie i niedługo do szkoły pójdzie. Z mężem wychowalismy się w małych miastach w domach i na podstawie własnych doświadczeń taki układ jest najlepszy martwi mnie tylko brak możliwości manewru z pracą. Sądzę że na plus dla mieszkania w domu w mieście jest możliwość szybkiej sprzedaży jakby co w przeciwieństwie do domu na wsi pod miastem wojewódzkim bo takich to jak mrowek a w centrach małych miast na sprzedaż są głównie stare kostki nieopłacalne do remontu.

  6. #666
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.144
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    mała miejscowość bo to łatwiej z dzieckiem.
    Policz ile czasu stracicie na dojazdy do pracy i wożenie dziecka na zajęcia pozalekcyjne gdybyście mieszkali na totalnej wsi.

  7. #667

    Domyślnie

    ja na początku zakładałem kupienie działki z 3-4km od miasta (niby niewiele). Zakupiłem działke w mieście i nie wyobrażam sobie robić tyle kursów co chwile gdzieś na wieś bo tak naprawdę jak chcesz mieć wszystko robione dobrze to trzeba się pojawiać na budowie i sprawdzać, będą telefony od wykonawców że tego brakło, załatw to, proszę przyjechać na budowe bo coś tam, dzisiaj zalewamy, więc proszę przyjechać itp itd. i czasami w takich sprawach robiłem mnóstwo kursów dziennie co jest bardzo męczące. Oczywiście możesz wiele z tego co napisałem pozostawić na głowie wykonawcy ale ja wolałem mieć kontrole nad wydatkami zamiast później usłyszeć że musze za coś zapłacić dużo więcej im dalej dom od miasta tym większa szansa że znienawidzisz tą budowe zanim się wybudujesz

  8. #668

    Domyślnie

    Czy budujesz 5, czy 25 km. POZA MIASTEM, to w zasadzie bez znaczenia. I tak cała ta logistyka w związku z dojazdami do miasta, jest cholernie męcząca.

  9. #669
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    Busters

    Zarejestrowany
    Jul 2014
    Skąd
    Kraków/Wołowice
    Posty
    852

    Domyślnie

    Myslalem, ze wazniejszy jest czas dojazdu a nie odleglosc. Na druga strone miasta tez mozna jechac 30-40min
    Indywidualny, parterowy - 140m2 uzytkowej+garaż 33m2 - całość grzana. Ściana 18cm silikat.
    Ocieplenie: ściany 20cm 0,31, podłoga 20cm 0.36, strop wełna 40cm U=0,35
    Ogrzewanie: Tcap 9kw, Rekuperacja: Airpack 300. OZC~7,3KW
    Mieszkamy!

  10. #670

    Domyślnie

    To skraca ci się tylko o czas przejazdu tych 20km po drogach zamiejscowych - czyli od 15min do 30 min w zależności, jaką drogą dojeżdżasz do obszaru zabudowanego i mijasz białą tablicę informującą, że NIBY jesteś już w mieście, a de facto, przekraczasz TYLKO teren zabudowany i zwalniasz do 50km/h.
    Różnica tych kilkunastu minut nie zmienia istoty rzeczy, że potem i tak jesteś zmuszony przebić się przez to miasto, aby dojechać do celu.

  11. #671
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.144
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Cytat Napisał Zagurski Zobacz post
    Czy budujesz 5, czy 25 km. POZA MIASTEM, to w zasadzie bez znaczenia. I tak cała ta logistyka w związku z dojazdami do miasta, jest cholernie męcząca.
    Niekoniecznie. Komunikacja 5 km od miasta może obejmować jeszcze normalną miejską komunikację. Zwłaszcza na obszarach metropolitalnych.
    Paradoksalnie ja z mojej miejscowości położonej 20 km od Poznania mam lepszy dojazd (więcej autobusów podmiejskich, PKS, prywatnych na godzinę) niż z miejskiej dzielnicy, w której wiele lat mieszkałam (dwa autobusy na godzinę).

    Po prostu na takie pytanie nie da się odpowiedzieć nie wiedząc o jakim mieście mowa i jakiej konkretnie działce/dzielnicy

  12. #672
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    Busters

    Zarejestrowany
    Jul 2014
    Skąd
    Kraków/Wołowice
    Posty
    852

    Domyślnie

    Cytat Napisał Zagurski Zobacz post
    To skraca ci się tylko o czas przejazdu tych 20km po drogach zamiejscowych - czyli od 15min do 30 min w zależności, jaką drogą dojeżdżasz do obszaru zabudowanego i mijasz białą tablicę informującą, że NIBY jesteś już w mieście, a de facto, przekraczasz TYLKO teren zabudowany i zwalniasz do 50km/h.
    Różnica tych kilkunastu minut nie zmienia istoty rzeczy, że potem i tak jesteś zmuszony przebić się przez to miasto, aby dojechać do celu.
    Zakladajac, ze Ty i zona pracujecie w tym samym miejscu i dzieci chodza do szkoly w tym samym rejonie. Przewaznie nie jest tak kolorowo i wszystko jest rozproszone.
    Jesli masz dom od polnocnej strony miasta, a pracujesz od poludniowej to juz nie jest tak fajnie i mozesz przez miasto jechac duzo dluzej niz ktos dojezdzajacy spoza miasta.
    Wiec wszystko zalezy od konkretnej sytaucji a nie od odleglosci.
    Indywidualny, parterowy - 140m2 uzytkowej+garaż 33m2 - całość grzana. Ściana 18cm silikat.
    Ocieplenie: ściany 20cm 0,31, podłoga 20cm 0.36, strop wełna 40cm U=0,35
    Ogrzewanie: Tcap 9kw, Rekuperacja: Airpack 300. OZC~7,3KW
    Mieszkamy!

  13. #673

    Domyślnie

    Wszyscy, którzy mają taki dylemat przed sobą, powinni pamiętać, że całkiem inaczej żyje się w centrum miasta (niezależnie jak te centrum definujemy - dla mnie np. jest to możliwość sprawnego i szybkiego poruszania się komunikacją miejską, również wieczorami i w weekendy), niż pod miastem.
    Podam przykład Katowic - mieszkam blisko tzw. centrum - komunikacją miejską dojadę do wszystkich istotnych miejsc - szkoła, praca, sklepy, stacja PKP, kino, siłownia, basen, kluby, puby - w max. ok 20 min.
    Gdybym mieszkał pod miastem, np. w południowych dzielnicach Katowic, ten czas wydłuża się przynajmniej 2 krotnie (wiem, bo mieszkałem), a mówimy mniej więcej o odległości 5 do 10 km od ścisłego centrum. Co więcej, dużo trudniej porusza się w linii centrum - peryferie w godzinach szczytu.
    Więc zgadzam się z przedmówcami, którzy pisali, że często nie ma większej różnicy pomiędzy mieszkaniem 5km od centrum, a 30km.

    Wydaje mi się również, że nie analizowałbym miejsca potencjalnego zamieszkania pod kątem obecnej pracy. W dziesiejszych czasach trudno zakładać stabilność zatrudnienia w jednym miejscu (chyba, że jest się osobą, którą taką perspektywę ma).

  14. #674

    Domyślnie

    Ja miałam wybór:

    1. Kupno działki na terenie miasta stołecznego Warszawy. Działka o 5 minut spacerkiem od pętli tramwajowej i autobusowej, kilku sklepów ogólnospożywczych, apteki, do szkoły jakieś 10 minut na piechotę. Działka o powierzchni niespełna 450 m2.

    2. Kupno działki sześciokrotnie większej, lecz oddalonej o niecałe 20 km od granicy Warszawy. Sklep ogólnospożywczy 10 minut spacerkiem, pozostałe Biedronki, Carrefoury, apteki, notariusze, kwiaciarnie, sklepy ogrodnicze itp - 7 minut samochodem. Szkoła - do wyboru - w jedną stronę jakieś 10 minut samochodem, w drugą podobnie. Na piechotę za daleko.

    Wybraliśmy opcję nr 2 gdyż:
    - zależało nam na intymności, którą trudno jest utrzymać na tak małej, niespełna 450 metrowej działce
    - chcieliśmy mieć ciszę
    - chcieliśmy mieć las maksymalnie 300 metrów od domu (las był też dostępny w opcji nr 1, nawet był bliżej)
    - odległość do sklepów była bardzo porównywalna (w opcji nr 2 nawet jest ich większy wybór)
    - mam dość wąchania schabowych, mielonych, smażonych ryb i innych niewątpliwie smacznych dań, przygotowywanych przez najbliższych sąsiadów (w opcji nr 1 było czuć co gotuje sąsiad na działce obok).
    - myślimy nie tylko o wygodzie dzieci, ale przede wszystkim swojej. Dzieciaki może z nami zostaną a może nie... jeśli zostaną będą mieli różne możliwości dojazdu do stolycy, jeśli nie to ich wybór i żadne z nas nie będzie w to ingerować

    Naważniejsze jest jednak to że na dzień dzisiejszy wszyscy cieszymy się z dokonanego wyboru i ważne jest to że przy głosowaniu którą działkę wybrać głosy rozłożyły się jednoznacznie (5:0)

  15. #675

    Domyślnie

    Cytat Napisał Elfir Zobacz post
    Niekoniecznie. Komunikacja 5 km od miasta może obejmować jeszcze normalną miejską komunikację. Zwłaszcza na obszarach metropolitalnych.
    Paradoksalnie ja z mojej miejscowości położonej 20 km od Poznania mam lepszy dojazd (więcej autobusów podmiejskich, PKS, prywatnych na godzinę) niż z miejskiej dzielnicy, w której wiele lat mieszkałam (dwa autobusy na godzinę).

    Po prostu na takie pytanie nie da się odpowiedzieć nie wiedząc o jakim mieście mowa i jakiej konkretnie działce/dzielnicy
    A to się zgadza.
    Ja pisałem bardziej pod kątem małżeństwa z dwójką małych dzieci, które trzeba zawieźć do przedszkola, potem odebrać, a to wszystko jeszcze pogodzić z dojazdem do pracy. TO jest masakra!
    Potem, kiedy dzieci się usamodzielniają i mogą same dojechać do szkoły autobusem, problem z mieszkaniem poza miastem, staje się mniej odczuwalny.
    A potem, kiedy dzieci zaczynają pracować, mają własne auta itp., to mieszkanie poza miastem, może stać się atutem.

  16. #676
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.144
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Przedszkole mam jakieś 800 m od domu. Szkołę 500 m Ale to centrum małej miejscowości

  17. #677

    Domyślnie

    Dodam tylko, że zdarzyło się u nas ostatnio posypanie piaskiem naszej drogi gminnej prowadzącej do lasu. Była oblodzona i wyślizgana. Po ostatnich zamieciach rano już była elegancko odśnieżona. Doceniłem to gdy wjechałem później w boczne w mieście. Także warto przed zakuoem poczytać jak gmina wywiązuje się ze swoich obowiązków. Tyle że z natury zazwyczaj więcej będzie opinii negatywnych
    I już mieszkamy !

Strona 34 z 34

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony