dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 34
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 677
  1. #21

    Domyślnie

    Miejsce jest najważniejsze,mam dwa razy większą działkę jak ty też za miastem,jak opuszczam tablicę Jelenia Góra to dopiero czuję że żyję.30 lat mieszkałem w mieście i wracam na wiochę(w końcu).Powodzenia!!!

  2. #22

    Domyślnie

    Kwestia 12km - to dużo i mało. Jeśli jest jakaś komunikacja to żaden problem. Obecnie wszystko względnie wygląda. Ja kiedyś miałam do pracy 4km i było super teraz mój urząd zmienił siedzibę i mam właśnie 12km. Jadę prawie przez całe miasto (Łódź) rano to nie problem ale po południu jedzie się już troszkę dłużej. Wybierając działkę głównie sugerowaliśmy się tym by była jakaś komunikacja (jest autobus miejski - co prawda około 900m do przystanku). My oboje mamy samochody - ale dzieci, na razie dojazd niani, itp. Ważne dla nas było również by rodzice zostali nie tak daleko (wyszło 2,5km) czyli za blisko by non stop siedzieli nam na głowie, a na tyle blisko by podrzucić po drodze dziecko jadąc np. do kina. Ważna przy wyborze była również okolica tj. bliskość lasu. No i co ważne są sąsiedzi z dziećmi w wieku podobnym do naszego synka. Ne jest to pustkowie.
    Myślę że te 6000m + komunikacja jest w stanie skusić.

  3. #23

    Domyślnie

    Ja obecnie kupiłem działkę oddaloną o 9km od miejscowości, w której mieszkałem 25 lat. Jest ona na wsi, a raczej obok wsi. Jest to gmina a dom jest pobudowany 500 metrów od szosu. Jest naprawdę super. Kupiłem za połowę ceny, jakbym musiał kupić w mieście działkę i domek. Odległość? Od centrum w naszym mieście do działek, które można kupić i się budować jest dalej niż na moją działkę za miastem . A jaki luz i swoboda. W mieście tłok i smród

    Sąsiad- ważna rzecz. A ludzie są naprawdę bardzo mili. W porównaniu do miasta, są ok. Można zawsze na nich liczyć. Już się o tym przekonałem, gdy przywieźli mi cegłę na działkę a sąsiadka zarządziła gdzie mają ją rozładować
    Pozdrawiam

  4. #24

    Domyślnie

    12km to bardzo blisko. Ja mam 30 i jest mi z tym dobrze.

  5. #25
    Guest

    Domyślnie

    12 km od miasta to wiocha. Dziwię się tym, którzy na własne życzenie skazują się na zaściankowość. Natomiast wy z kolei nie zdziwcie się, kiedy wasze pociechy będą chciały tą odziedziczoną po was wiejską posiadłość (waszą krwawicę) jak najszybciej spieniężyć za psi grosz, żeby uciec do miasta i cywilizacji.

  6. #26
    Guest

    Domyślnie

    Jak się zestarzejecie, to poczłapiecie z laseczką do jedynej wiejskiej atrakcji, jaką jest sklep GS Samopomoc Chłopska, a tam z Józkiem przy jabcoku podyskutujecie o pogodzie albo o kulawej Kaśce z końca wsi. I może czasami przyśni wam się opuszczona kiedyś przez was infrastruktura miejska (markety, przychodnie lekarskie, urzędy, kina, kawiarnie) oraz pewnie zatęsknicie do inteligentnych rozmów z mieszczuchami...

  7. #27

    Domyślnie

    Oj Goście coś przesadzacie z tą wiochą. Oczywiście dla was luksusem jest mieszkanie w samym środku miasta wśród hałasu, spalin, smogu. Kochacie to zostańcie tam, ale nie zmulajcie oczu innym.
    12km od miasta, jeśli ma się samochód to pestka. Często mieszkając w mieście do pracy pokonuje się większe odległości.
    Ja tam mając wybór pomiędzy cywilizacją (czytaj smrodem) a wiochą wolę wieś. I tak zostałem wieśniakiem.

  8. #28

    Domyślnie

    12 km to żadna odległość. Ja mieszkam ok. 5 km. os miasta i jest w sam raz, ale gdyby to miało być 12 to też nie byłoby to problemem. Szybciej dojedziesz do tego miasta niż przejedziesz go z jednego końca na drugi w godzinach szczytu.

  9. #29

    Domyślnie

    Po prostu Gość zazdrości działki poza miastem .
    Ja do pracy mam 21 km i dojeżdżam szybciej niż koledzy mieszkający w mieście, ale po jego drugiej stronie. Czasami jadę rowerem, wtedy faktycznie zajmuje to troche więcej czasu.

  10. #30

    Domyślnie

    Daniel wiekszość jest za.
    Wyjątki anonimowe są przeciw, ale dlaczego anonimowe?
    Teraz musisz sam wybrać.
    Hej
    Leszek

  11. #31

    Domyślnie

    Ja będę miał 15 km do granicy miasta. Jednak tak jak w przypadku mifima dojazd do pracy będzie mi zajmował mniej czasu niż obecnie. Za to będę miał spokój i czyste powietrze.

  12. #32

    Domyślnie

    Od czasu do czasu mieszkam na Woli i do kina na interesujący mnie akurat film jadę przez W-wę 25km(więc co to jest 12km).Poza tym jeszcze niedawno na Mokotowie pasły się krowy.No niestety przyszły czasy,że na wiejska posiadłość mało kogo stać i musi mieszkać w bloku i jest to jego szczyt marzeń,dlatego jak to osiągnie to przez jakiś czas patrzy na wieś z góry...

  13. #33
    Guest

    Domyślnie

    11 km mogło by być, 12 to stanowczo za dużo.


    Jakie pytanie taka odpowiedź.

  14. #34
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar Teska
    Zarejestrowany
    Oct 2002
    Skąd
    Berlin
    Posty
    22.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    561

    Domyślnie

    gosciu...a inteligentne rozmowy to tylko z mieszczuchami??? zanm wielu mieszczuchów...i trudno z nimi prowadzic jakiekolwiek rozmowy , a poczytaj co napisałes w swoich postach...jesteś z miasta??

  15. #35
    Guest

    Domyślnie

    Poprzednie Goście to nie ja.
    Co to za pytanie: 12 km od miasta to dużo czy mało?
    Równie dobrze można zadać pytanie 20, 10, 5 czy 1 km to dużo czy mało? Czy nie bezsensowne jest takie pytanie,
    cyt.
    Urbit - 12km to jest prawie w mieście, zobacz sobie w Sondażach o dojazdach...


    Ludzie w miastach codziennie pokonuja wieksze odległości, dojeżdzają z okolicznych miejscowości.
    Gdyby ktoś zapytał powiedzmy 50, czy 70 km czy to duzo czy mało, to można by było sie zastanawiać.

  16. #36

    Domyślnie

    Uscislijmy moze: 12 km od centrum czy od rogatek miasta? I od jakiego miasta? Dobre Miasto tez miasto, a 12 km oden to juz glusza. 12 km od rogatek Warszawy to przeciez praktycznie w Warszawie, jeszcze za zycia Urbita miasto sie rozpelznie i wchlonie jego dzialke razem z domem.

  17. #37

    Domyślnie

    zgadzam sie z Doki - wszystko sie bardzo szybko zmienia. Podobnie kilka lat temu rozrosl sie Poznan - przesunieto o kilka kilometrow tablice miasta i podniesiono "nowym" mieszkancom podatki

  18. #38

    Domyślnie

    Jeżeli o mnie się rozchodzi, to wolałbym działkę nawet 50-70 km od dużego miasta, ale za to w jakimś małym gminnym miasteczku ( dużej wsi?), gdzie mógłbym liczyć na minimalną infrastrukturę (ośrodek zdrowia, poczta, parę sklepów, może jakiś mały bank?), niż 12 km od miasta ale w tzw. "głuszy". Wypowiedzi tych "Gości" powyżej nie są tak do końca pozbawione sensu... Takie 12 km od miasta- "ni to pies, ni wydra- coś na kształt świdra"

  19. #39
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar Teska
    Zarejestrowany
    Oct 2002
    Skąd
    Berlin
    Posty
    22.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    561

    Domyślnie

    ja mam do rogatek miasta cos koło 5 km...ale jestem w zupełnej wsi..i innej gminie, mam nadzieje ze nigdy nie podniosa mi podatków...hmm jestem naiwna??

  20. #40

    Domyślnie

    5 km to malutko. Jeżeli miasto "ciąży" w Twoim kierunku, a obecna gmina jest "słaba" to pewnie miasto Cię "wchłonie". Jeżeli gmina jest "silna", a urzędnicy zainteresowani stołkami, to chyba nic Ci nie grozi. Przykład takiej mocnej gminy, która się opiera miastu to Zielonki pod Krakowem, gdzie mam wrażenie, że za chwilę gmina ta zostanie całkowicie otoczona przez Kraków .

Strona 2 z 34

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony