dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 3 z 34
Pokaż wyniki od 41 do 60 z 677
  1. #41

    Domyślnie

    A mnie moją wieś chcą przyłaczyć do miasta (gmina ma długi po uszy) i jeszcze naiwnym mówią, że dla wsi to będzie lepiej bo gmina więcej zainwestuje.

  2. #42

    Domyślnie

    12 km od miansta to tak jak mieszkać w mieście pod warunkiem, że masz dobry dojazd, auto i dzieci nie mają zbyt wiele zajęć popołudniowych w mieście.

  3. #43

    Domyślnie

    Do granicy miasta mam dokładnie ... 2 m, natomiast do centrum 7 km, a do osiedla na którym obecnie mieszkam 14 km. Zresztą jakie to ma znaczenie jeśli dookoła mam kilka jezior i lasy. Poza tym na codzień pracuję poza Olsztynem, czyli jak by to wziąść pod uwage to do domu mam 160 km

  4. #44
    Gosc123
    Guest
    Gosc123

    Domyślnie

    12 km to ja mam od domu do centrum... wszystko w granicy miasta, więc to niewiele... Ale gdyby to miała być droga przez puste pole, to już jest trochę...
    Z obecnego miejsca zamieszkania na budowę mam 32 km... z tego większość po drodze szybkiego ruchu

  5. #45

    Domyślnie

    12 km dojeżdżałam do pracy dzień w dzień - w obrębie jednego miasta!

    Da się przeżyć, nawet mi teraz tego brakuje a opis Twojej działki brzmi jak marzenie - nie zastanawiałabym się na Twoim miejscu, a, że pierwszy post jest z czerwca to już pewnie już dawno podjąłeś decyzję

    Pozdrawiam,
    M.

  6. #46

    Domyślnie

    12 km to niewiele

  7. #47

    Domyślnie Re: 12 km od Miasta to dużo?

    Cytat Napisał urbit
    Mam piekną działkę 6000m2 przy lesie obok mała rzeczka,cos pieknego i chce pobudować sobie tam dom.Co wy na to czy 12 km to jest daleko od miasta?

    Pozdrawiam
    Daniel
    Dużo / mało - każdy to ocenia inaczej. Zobacz tu ile ludziska mają do pracy:
    Ankieta - dojazd do pracy, ile kilometrów ?

  8. #48
    Guest

    Domyślnie

    moj dom rosnie 60km od mojego miejsca pracy i nie przejmuje sie tym.

  9. #49
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar magi
    Zarejestrowany
    Oct 2003
    Posty
    7.224
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    181

    Domyślnie

    Ja zamierzam mieszkać 10 km od miasta. Nie przeszkadza mi to. 8 min jazdy ale za to jaki klimat

  10. #50
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar Teska
    Zarejestrowany
    Oct 2002
    Skąd
    Berlin
    Posty
    22.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    561

    Domyślnie

    ja bede mieszkac 5 km od miasta...juz na wsi dojazd tylko samochodem...

    pks jezdzi raz na 4 godziny...do innego kawałek drogi....ale i tak jest pięknie...

  11. #51

    Domyślnie sondaze

    Tez sie tak"stawiam".Toz to rzut beretem do metropolii 50-cio tysiecznej A z sasiadami trzeba dobrze zyc. Moim sasiadem przez droge jest soltys,juz sie mu "podlizalam" ostrzygl mi wierzby i ma opal do palenia a moje wierzby stoja z lysymi "palami"12 sztuk poszlo pod siekiere ale wiosna napewno je odmlodzi Pozdrawiam wiesniakow a i jeszcze podatki na wsi sa nizsze.

  12. #52

    Domyślnie

    Cytat Napisał Teska
    ja bede mieszkac 5 km od miasta...juz na wsi dojazd tylko samochodem...
    pks jezdzi raz na 4 godziny...do innego kawałek drogi....ale i tak jest pięknie...
    Tak mieszkałam kilkanaście lat. Bez samochodu. Dzieci były żłobkowo - przedszkolne. Wstawaliśmy o 4.30, żeby zdążyć do pracy i porozpychać dzieci po zakładach zbiorowej opieki. Pchałam przed sobą wózki i klęłam cały świat. TO BYŁ HORROR. Przynajmniej do tego czasu, kiedy dzieci mogły dojeżdżać do szkoły rowerami, bo wtedy było już znośniej. Ale widoki były piękne, powietrze świeże i zero sąsiadów - nago można było po podwórku chodzić.

  13. #53

    Domyślnie

    12 km to mało (tyle miałem jak mieszkałem jeszcze w bloku). Często patrzy się jeszcze na to do jak dużego miasta - inaczej odczuwa się 12km do jakiegoś wielkiego skupiska, a inaczej do kilkutysięcznego miasteczka. Dlaczego? Bo 12km pod np. Warszawą przejeżdża się zazwyczaj szybko a godzinami stoi się w korkach w W-wie.
    Ja do pracy mam 20km i jadę z uwzględnieniem koreczków od 30-40 min (rano) a wieczorem - różnie . Po drodze podrzucam syna do szkoły. Żona jeździ 35 km - z jednego końca Wa-wy na drugi. Można oczywiście krótszą drogą, ale za to w większych korkach.
    Wniosek do życia potrzebne są dwa samochody! Autobusy podmiejskie zostawiamy na czarną godzinę.

    I na koniec test najważniejszy – zadałem pytanie synowi (7 lat), co lepsze domek pod W-wą i wstawanie przed 7:00 do szkoły czy mieszkanie w bloku i spanie o 40 minut dłużej odpowiedź brzmiała – domek!!!!

    Resumując - jak Ci się działka podboba i wiesz już jak bedziesz dojeżdzać (masz pomysł na dojazd) - po sprawdzeniu papierów - kupuj!

  14. #54
    Guest

    Domyślnie

    Ja do pracy w Warszawie mam 12 km. Nie czuje tej odległości. Działkę kupiłam 20 km. od Warszawy, jak wybudujemy dom będę miała około 32km. Czasami myślę, że będzie to udręką tymbardziej że aby wjechać do miasta stoi się w niebotycznych korkach. Z drugiej strony posiadanie domu, ogrodu i wolności jest tak kuszące....
    Nasza córka - typowy mieszczuch- nie chce słyszeć o mieszkaniu pod W-wą. Znając jednak swoje dziecię na wylot jestem pewna, że po kilku dniach nie bedzie chciała mieszkać gdzie indziej. Dlatego do dzieła ! Nie zwracaj uwagi na odległość!
    Pozdrawiam

  15. #55

    Domyślnie

    Dla mnie , zagorzałego kocura blokowego, jeszcze do niedawna 24 km wydawało się niebotyczną odległością!! Dziś to akceptuję, bo mam w zamian garść miłych, wrażeń, w mieście zamkniętych na kłódkę!!
    Żeby jeszcze te drogi....No nic, poczekam.Cierpliwość jest gorzka, ale jej owoce- słodziutkie ....

    pozdr.

    ara
    cele budzą szacunek

  16. #56
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Napisał pyrka
    Bo na razie mieszkam w dużym mieście i mam stałe łącze internetowe przez osiedlową kablówkę.
    no tak ... nie chodzi czy wies tylko czy jest kablówka
    jak jest ...za wsia głos
    nie ma ... głos za miastem
    pyrka nie łam sie - radiowe sobie fundniesz ...

    pozdro

    brzoza

  17. #57

    Domyślnie

    Kiedy moja żona kupiła działkę na wsi ( no, może nie aż tak jak pyrka) byłem rozczaroway-żeby to tak ładnie ująć. Teraz to już nie zamieniłbym się.Co prawda jeszcze nie mieszkam i nie znam tych wszystkich niedogodności ale już uwielbiam ten leniwie płynący czas i piękne zimowe widoki Moje hasło:

    TYLKO PROWINCJA

    Pozdrawiam [/list]

  18. #58

    Domyślnie

    Cytat Napisał andrzej100
    Co prawda jeszcze nie mieszkam i nie znam tych wszystkich niedogodności ale już uwielbiam ten leniwie płynący czas i piękne zimowe widoki
    To wypada życzyć, żeby ci sąsiad pryzmy obornika pod płotem nie uskładał

  19. #59

    Domyślnie

    Z tym dojeżdżaniem, to chyba nie jest najistotniejsze ile (oczywiście w rozsądnych granicach, np. 12-20 km), ale jaka jest dostepność środka transportu. Mieszkanie 5 km od miasta może się okazać prawdziwym utrudnieniem, jeśli jedynym sposobem na przemieszczanie się jest jakiś autobus PKS jeżdżący raz na 2 godziny, lub własne nogi. Lub jeśli jest jeden samochód, a członkowie rodziny muszą wyjechać do szkół, czy pracy o różnych godzinach i do tego w różnych kierunkach. I nie ma możliwości na połączenie ich potrzeb w owym jednym samochodzie. Moja obecna działka jest wprawdzie trochę poza miastem, ale dostępne są tam 3 autobusy miejskie i będziemy niezależni od samochodu, który jest jeden. Takie łączone wyjazdy są kłopotliwe, szczególnie, kiedy dzieci nie są już malutkie, mają własne zajęcia i własne zdanie.

  20. #60

    Domyślnie

    Cały zamożny świat idzie w kierunku : praca w mieście lub w domu, dojazd samochodem do miasta, lub do najbliższej stacji metra.
    Trzeba jednak mieć świadomość zagrożeń :
    - Byle konflikt światowy, tankowce stoją, rurociągi zakręcone, jesteśmy jak kawalerzysta bez konia - spieszeni.
    - Powodujemy wypadek drogowy, tracimy prawo jazdy - j.w.
    - Śnieg nas zasypał - j.w.
    Dotąd mieszkaliśmy w domu, gdzie administracja martwiła się o wiele spraw. Obsługa i naprawa instalacji była prosta. Teraz może się to skomplikować. Czy jesteśmy majsterklepką ?
    Pewność zasilania w energię elektryczną, wodę, gaz napewno nam się nie poprawi. Wichura, burza i już siedzimy po ciemku, bez ogrzewania i wody.
    Zestarzeliśmy się, kto nas odwiedzi ?
    Mimo, że mamy dom na własność, opłaty i podatki wzrosły.
    Mamy za to ogród, kontakt z naturą. Mamy co przekazać dzieciom i wnukom.
    Mamy też świadomość osiągnięcia wyższego statusu społecznego.
    Uwaga ! Przeprowadzka, zwłaszcza w starszym wieku, to jedna z przyczyn zawałów.
    Ale w każdym aktywnym człowieku siedzi coś co pcha go do postępu.
    Jeśli tylko finanse i czas choć w części pozwolą będzie budował.

Strona 3 z 34

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony