dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 5 z 13
Pokaż wyniki od 81 do 100 z 258
  1. #81

    Domyślnie

    panie, modzio, a to tu będzie pasowało ?? - też Prońko ( w duecie z Majką Jeżowską )

    (T. Log/E. Zylinska - chyba Logan, ale info jest ze strony artystki, hmmmm)


    On nie kochał nas

    Przyjaciółko mego serca bądź
    Mam pusty dom
    I znów jestem sama
    Sama znów
    Nie licząc trosk
    Ja wierzyłam Tobie
    Jak nikt
    A Ty
    Znałaś każdy śmiech i łzy
    On nie kochał nigdy żadnej z nas
    Nie kochał nas

    Przyjaciółko mego serca bądź
    On nie jest wart
    By przez jego niewidzialny mur
    Tak dzielił nas
    Szczęście miało jego kolor i wdzięk
    Jego oczy jego Jego śmiech
    Szczęście miało dla nas jedną twarz
    Tę samą twarz

    Ratował mnie gin
    Ty dawno byłaś już z nim
    A ja płakałam na dnie piekła
    Za mąż uciekłam
    On teraz ma dom
    O pięć tysięcy mil stąd
    Na sercu nosi numer konta
    Klucze od Forda

    Ratowała mnie gin
    Ty dawno byłaś już z nim
    A ja płakałam na dnie piekła
    Za mąż uciekłam
    On teraz ma dom
    O pięć tysięcy mil stąd
    Na sercu nosi numer konta
    Klucze od Forda

    Przyjaciółko z mych dziecinnych lat
    Piękna czy nie
    Tak tęskniłam długo do Twych wad
    Do naszych miejsc
    Czas uleczy rany
    Uśpi ból i tak
    I wygoni cichy żal
    On nie kochał nigdy żadnej z nas
    On nie kochał nigdy żadnej z nas
    Nie kochał nas
    Daleka droga do domu
    www.coma.art.pl

  2. #82

    Domyślnie

    brawo, brawo...


    Małe tęsknoty
    (A. Mogielnicki / W. Trzciński)

    Jak dzwon, który zaledwie tylko tknąć, a już śpiewa
    Jak zabłąkanych ptaków głos
    Jak liść przez chwilę piękny, nim go wiatr strąci z drzewa
    Tak w nas głęboko skryte śpią

    Małe tęsknoty, krótkie tęsknoty
    Znaczące prawie tyle co nic
    Nagłe i szybkie serca łopoty
    Kto by nie znał ich

    Nie wiadomo skąd zjawiają się, zakatarzone
    Wyproszą łzę i żalu łut
    Posiedzą, podumają i jak gość nieproszony
    Nim się rozwidni, znikną już

    Małe tęsknoty, krótkie tęsknoty
    Znaczące prawie tyle co nic
    Nagłe i szybkie serca łopoty
    Kto by nie znał ich
    Małe tęsknoty, ciche marzenia,
    zwiewne jak obłok, kruche jak dym
    Nieodgadnione w nas duszy westchnienia
    Kto by tam nie znał ich


    śpiewały Krystyna Prońko, a potem Katarzyna Groniec


    co do tekstów w Sieci:
    w wersie: "Nagłe i szybkie serca łopoty"
    były wersje 'kłopoty' i 'ochoty'

  3. #83
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... ŻĄDŁO FORUM Avatar selimm
    Zarejestrowany
    Jun 2005
    Posty
    6.216

    Domyślnie

    ale tu klimaciki macie ......a Fabianskiego ktos pamieta ?? a fe....
    jak to było ..poniedziłek Beksinski i new romantic
    czwartek - elektroniczna ....ehh ta skleroza

  4. #84

    Domyślnie

    dziś porządki w szafie - kącik wychowania obywatelskiego

    Mieszkam w Polsce
    słowa: Kazik Staszewski
    muzyka: Kult


    Poranne zorze, poranne zorze
    Gdy idę w Sopocie nad morzem
    Po plaży brudno-piaskowej
    Bałtyk śmierdzi ropą naftową
    Poranne chodniki
    Gdy idę, nie rozmawiam z nikim
    Jak jest w niedzielę nad ranem
    Po sobotnich balach chodniki zarzygane

    Polska
    Mieszkam w Polsce
    Mieszkam w Polsce
    Mieszkam tu, tu, tu, tu

    Koncerty popołudniowe
    Pełne bezmózgów w służbie porządkowej
    Patrzą wokoło, bo swędzą ich ręce
    Kochają bić coraz więcej i więcej
    Znowu pozorne przygody
    Gdy wchodzę na kamienne schody
    Zaczepia mnie pijanych meneli wielu
    Jutro spotkają się w kościele

    Polska
    Mieszkam w Polsce
    Mieszkam w Polsce
    Mieszkam tu, tu, tu, tu

    Nocne sklepy z mlekiem
    I ja patrzę, co się dzieje pod sklepem
    Tłum przystawia komuś do twarzy pięści
    Żądają dla niego kary śmierci
    Znowu poranne pociągi
    Ja stoję i patrzę na mundurowe dziwolągi
    Czy byłeś kiedyś w Kutnie na dworcu w nocy
    Jest tak brudno i brzydko, że pękają oczy, oczy, oczy

    Polska
    Mieszkam w Polsce
    Mieszkam w Polsce
    Mieszkam tu, tu, tu, tu

    Nocne sklepy z mlekiem
    I ja patrzę, co się dzieje pod sklepem
    Tłum przystawia komuś do twarzy pięści
    Żądają dla niego kary śmierci
    Znowu poranne pociągi
    Ja stoję i patrzę na mundurowe dziwolągi
    Czy byłeś kiedyś u nas na dworcu w nocy
    Jest tak brudno i brzydko, że pękają oczy, oczy, oczy

    Polska
    Mieszkam w Polsce
    Mieszkam w Polsce
    Mieszkam tu, tu, tu, tu
    Tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu ...


    Sen o Warszawie
    Słowa: M. Gaszyński, Muzyka: Cz. Niemen

    Mam tak samo jak Ty
    Miasto moje a w nim
    Najpiękniejszy mój świat
    Najpiękniejsze dni
    Zostawiłem tam kolorowe sny

    Kiedyś zatrzymam czas
    I na skrzydłach jak ptak
    Będę leciał co sił
    Tam gdzie moje sny
    I warszawskie kolorowe dni

    Gdybyś ujrzeć chciał nadwiślański świt
    Już dzis wyruszaj ze mną tam
    Zobaczysz jak przywita pięknie nas
    Warszawski dzień



    Powrócisz tu

    Irena Santor
    P. Figiel/ J. Kondratowicz

    Gdy los cię rzuci gdzieś w daleki świat,
    Gdy zgubisz szczęście swe i poznasz życia smak,
    Zatęsknisz do rodzinnych stron
    I wrócisz tu, wrócisz, gdzie twój dom.

    Powrócisz tu, gdzie nadwiślański brzeg,
    Powrócisz tu zza siedmiu gór i rzek,
    Powrócisz tu, gdzie płonie słońcem wrzos i głóg,
    Gdzie cienie brzóz, piach mazowieckich dróg.

    Powrócisz tu, gdzie wierzby pośród pól,
    Powrócisz tu, gdzie klucze białych chmur,
    Powrócisz tu, by szukać swoich dróg i gwiazd,
    By słuchać znów, jak wiosną śpiewa las, powrócisz tu!

    Pod niebem wielkich miast swój zgubisz ślad,
    Osiągniesz to, co chcesz, za rok, za parę lat.
    Lecz gdy zdobędziesz wszystko już,
    Z dalekich stron kiedyś wrócisz tu.

    Powrócisz tu, gdzie nadwiślański brzeg,
    Powrócisz tu zza siedmiu gór i rzek,
    Powrócisz tu, gdzie płonie słońcem wrzos i głóg,
    Gdzie cienie brzóz, piach mazowieckich dróg.

    Powrócisz tu, gdzie wierzby pośród pól,
    Powrócisz tu, gdzie klucze białych chmur,
    Powrócisz tu, by szukać swoich dróg i gwiazd,
    By słuchać znów, jak wiosną śpiewa las.
    Powrócisz tu, powró - ó - cisz!
    Daleka droga do domu
    www.coma.art.pl

  5. #85
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE
    rrmi

    Zarejestrowany
    Apr 2005
    Posty
    18.501

    Domyślnie

    paprotko- to jakis special for me?

  6. #86

    Domyślnie

    rrimi - noooo dziś znów sprzątanie : klucz - ma i tacierzyństwo

    Lenny K.

    Little Girls Eyes
    music and lyrics : Lenny Kravitz

    All I have and all I do
    Cannot compare to the love of you
    You make me feel alive
    You are my highest high
    All I can do is smile
    When I look in my little girl's eyes
    You're my star and when I'm far
    You're not alone cause your heart's my home
    You are my biggest prize
    So beautiful and so wise
    All I want to do when I come into the room is see her smile
    When I look in my little girl's eyes
    You make me feel alive
    You are my highest high
    All Ican do is smile
    All I can do is smile
    When I look in my little girl's eyes

    Flowers for Zoë
    music and lyrics : Lenny Kravitz

    Flowers for Zoë
    Love for Zoë
    Angels and rainbows
    All kinds of things you can call your own
    Garden for Zoë
    And oceans for Zoë
    Jungle gym playgrounds
    All kinds of things for you to explore
    Flowers for Zoë
    Love for Zoë
    Angels and rainbows
    All kinds of things you can call your own
    Yeah yeah yeah
    God is for Zoë
    And heaven’s for Zoë
    Oh can you believe
    That everything is waiting to unfold ?
    You can call your own
    You can call your own
    You can call your own

    Kayah

    Nie wiedziałam
    muz. i sł. Kayah

    Zanim wiedziałam, że przybędziesz
    czekałam ciągle na ciebie

    a wieczorami w oknie sypialnianym gdy
    światła gasły stawiałam świecę by
    płomień jak latarnia wskazał ci brzeg
    w oceanie po co tobie tułać się
    znajdź mnie

    Zanim wiedziałam, że będziesz
    wtedy już kochałam Ciebie
    I w każdym ciebie szukałam
    choć o tym nie wiedziałam

    zanim wiedziałam że nadchodzisz
    słyszałam twoje ciche kroki
    a nocą kiedy mrok podkradał się pod dom
    a cisza zła patrzyła ze ścian
    noc litościwa gwiazdę zrzuciła mi
    byś tu był kochany

    zanim widziałam że będziesz....

    For my son
    muz. i sł. Kayah

    Before I knew that you were coming
    I was allready waiting
    In my bedroom window every night
    I would burn a candle bright
    Like the light on a stormy sea
    So you would come straight to me
    Find me Before
    I knew you would come
    I loved you as the only one
    In everyone I looked for you

    Seweryn Krajewski

    Zaśnij Duszko
    sł. Marek Biszczanik , muz. Seweryn Krajewski

    Zasiedziałeś się mój synku
    W Bożej poczekalni
    Ale już ci wymodliłem
    Bilet do tej marni

    Nie, nie lekaj się syneczku
    Tutaj też jest pięknie
    Więc nie wracaj tam zbyt prędko
    Bo mi serce pęknie

    Chcę tylko żebyś sie usmiechał
    Odsłaniał dzień paluszków końcem
    Bo wiem, że zawsze będzie jasno
    Dopóki bedziesz moim słońcem

    Zaśnij synku, będę czuwał
    Nad twoją kołyską
    By cie bydlak z grubym kijem
    nie podszedł zbyt blisko

    Żeby dym cie nie osnuwał
    Z makowego korca
    Żebyś mi się nie rozpłynął
    W labiryncie dworca

    Chcę tylko żebyś sie usmiechał
    Odsłaniał dzień paluszków końcem
    Bo wiem, że zawsze będzie jasno
    Dopóki bedziesz moim słońcem

    Zaśnij duszko, kiedyś wzlecisz
    Nad wierzchołek świata
    Chcę by tylko nikt przez ciebie
    Tam w dole nie płakał
    w kąciku nie płakał

    I by tobie, nie daj Boże
    Po wędrówki kres
    Bladym świtem w nocnym barze
    Nie zabrakło łez

    Dlatego jedno chcę ci przyrzec:
    Prędzej wyniosę się do diabła!
    Niż kiedykolwiek zechcę synku -
    Byś tańczył jak ci zagra...

    Chcę tylko żebyś sie usmiechał
    Odsłaniał dzień paluszków końcem
    Bo wiem, że zawsze będzie jasno
    Dopóki bedziesz moim słońcem
    Daleka droga do domu
    www.coma.art.pl

  7. #87

    Domyślnie



    Neil Sedaka



    "Happy Birthday Sweet Sixteen"
    (Neil Sedaka / Howard Greenfield)

    Tra la-la-la-la la-la-la-la
    Happy birthday sweet sixteen
    Tra la-la-la-la la-la-la-la
    Happy birthday sweet sixteen

    Tonight's the night I've waited for
    Because you're not a baby anymore
    You've turned into the prettiest girl I've ever seen
    Happy birthday sweet sixteen

    What happened to that funny face
    My little tomboy now wears satin and lace
    I can't believe my eyes you're just a teenage dream
    Happy birthday sweet sixteen

    When you were only six I was your big brother
    Then when you were ten We didn't like each other
    When you were thirteen You were my funny valentine
    But since you've grown up Your future is sewn up
    From now on you're gonna be mine, so

    If I should smile with sweet surprise
    It's just that you've grown up before my very eyes
    You've turned into the prettiest girl I've ever seen
    Happy birthday sweet sixteen

    Tra la-la-la-la la-la-la-la Happy birthday sweet sixteen
    Tra la-la-la-la la-la-la-la Happy birthday sweet sixteen
    Tra la-la-la-la la-la-la-la Happy birthday sweet sixteen







    "Oh Carol"
    (Neil Sedaka/Howard Greenfield)

    Oh! Carol, I am but a fool
    Darling I love you though you treat me cruel
    You hurt me and you made me cry
    But if you leave me I will surely die

    Darling there will never be another
    Cause I love you so
    don't ever leave me
    Say you'll never go
    I will always want you for my sweetheart
    No matter what you do
    Oh! Carol, I'm so in love with you

    Oh! Carol, I am but a fool,
    Darling I love you tho' you treat me cruel,
    You hurt me and you made me cry
    But if you leave me I will surely die.

    Darling there will never be another
    Cause I love you so
    don't ever leave me
    Say you'll never go
    I will always want you for my sweetheart
    No matter what you do
    Oh! Carol, I'm so in love with you uuuu uuuuu

    ta da dam !


    dziękujemy

  8. #88

    Domyślnie

    ...fajne to, słucham od rana


    Neil Sedaka

    "Calender girl"
    (Neil Sedaka / Howard Greenfield)

    I love, I love, I love my calender girl
    Yeah, sweet calender girl
    I love, I love, I love my calender girl
    Each and every day of the year

    (January) You start the year off fine
    (February) You're my little valentine
    (March) I'm gonna march you down the aisle
    (April) You're the Easter Bunny when you smile
    Yeah, yeah, my heart's in a whirl
    I love, I love, I love my little calender girl
    Every day (every day), every day (every day) of the year
    (Every day of the year)

    (May) Maybe if I ask your dad and mom
    (June) They'll let me take you to the Junior Prom
    (July) Like a firecracker all aglow
    (August) When you're on the beach you steal the show

    Yeah, yeah, my heart's in a whirl
    I love, I love, I love my little calendar girl
    Every day (every day), every day (every day) of the year
    (Every day of the year)

    (September) Light the candles at your Sweet Sixteen
    (October) Romeo and Juliet on Halloween
    (November) I'll give thanks that you belong to me
    (December) You're the present 'neath my Christmas tree

    Yeah, yeah, my heart's in a whirl
    I love, I love, I love my little calender girl
    Every day (every day), every day (every day) of the year







    "Breaking up is hard to do"
    (Neil Sedaka / Howard Greenfield)

    Too roo roo
    Down dooby doo down down, comma comma
    Down dooby doo down down, comma comma
    Down dooby doo down down
    Breaking up is hard to do

    Don't take your love away from me
    Don't you leave my heart in misery
    If you go then I'll be blue
    'Cause breaking up his hard to do

    Remember when you held me tight
    And you kissed me all through the night
    Think of all that we've been through
    Breaking up is hard to do

    They say that breaking up is hard to do
    Now I know, I know that it's true
    Don't say that this is the end
    Instead of breaking up I wish that we were making up again

    I beg of you, don't say goodbye
    Can't we give our love another try
    Come on baby, let's start a new
    'Cause breaking up is hard to do

    They say that breaking up is hard to do
    Now I know, I know that it's true
    Don't say that this is the end
    Instead of breaking up I wish that we were making up again

    I beg of you, don't say goodbye
    Can't we give our love another try
    Come on baby, let's start a new
    'Cause breaking up is hard to do

    Down dooby doo down down, comma comma
    Down dooby doo down down, comma comma
    Down dooby doo down down....

  9. #89

    Domyślnie

    ...no to jeszcze dwa... diabełki i aniołki


    Neil Sedaka

    "Little Devil"

    Woh woh woh woh yeah yeah yeah
    Hey little devil
    Woh woh woh woh yeah yeah yeah
    Hey little devil

    Hey little devil you're always runnin' around
    It's time that someone started bringing you down
    There'll be some changes made
    Your rovin' days are through
    Hey little devil I'm gonna make an angel out of you

    Hey little devil you got me all in a whirl
    You're a cute little devil and I'm gonna make you my girl
    You're out to break my heart
    But just before you do
    Hey little devil I'm gonna make an angel out of you

    They say beware but I don't care
    I love you just the same
    You're an old heart breaker and a mischief maker
    But I'm wise to your name

    Woh woh woh
    Hey little devil everything is gonna be fine
    'Cause someday soon I'm gonna make you all mine
    There'll be no runnin' around
    You met your Waterloo
    Hey little devil I'm gonna make an angel out of you

    Woh woh woh
    Hey little devil everything is gonna be fine
    'Cause someday soon I'm gonna make you all mine
    There'll be no runnin' around
    You met your Waterloo
    Hey little devil I'm gonna make an angel out of you

    Woh woh woh woh yeah yeah yeah
    Hey little devil
    Woh woh woh woh yeah yeah yeah
    Hey little devil
    Woh woh woh woh yeah yeah yeah
    Hey little devil.....





    "Next door to an angel"

    Do do do, doobie bop bop bop, oh do bop she don don
    Do do do, doobie bop bop bop, oh do bop she don don
    Do do do, doobie bop bop bop, oh do bop she don don
    Do do do, doobie bop bop bop, oh do bop she don don

    I'm living right next door to an angel and I just found out today
    I'm living right next door to an angel and she only lives a house away
    She used to be such a skinny little girl
    But all of a sudden she is out of this world
    I'm livin right next door to an angel
    And I'm gonna make that angel mine

    Since I saw her this morning, I'm on cloud number nine
    Found a garden of eden at the house next door to mine
    I took a look and oh what a shock
    To find a little bit of heaven right on my block
    I'm livin right next door to an angel
    And I'm gonna make that angel mine

    I can't believe that this is the girl next door
    That funny little face isn't funny no more
    Sixteen and oh what a dream
    Ain't it strange how she changed
    Into such a lovely angel

    Saw her walking down main street and I couldn't believe my eyes
    It used to be such a plain street but now it's paradise
    I'm feelin happy I'm feelin so good
    I'm the luckiest devil in the neighborhood
    I'm livin right next door to an angel
    And I'm gonna make that angel mine

    Do do do, doobie bop bop bop, oh do bop she don don
    Do do do, doobie bop bop bop, oh do bop she don don
    Do do do, doobie bop bop bop, oh do bop she don don



  10. #90
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE
    rrmi

    Zarejestrowany
    Apr 2005
    Posty
    18.501

    Domyślnie

    moge to tak na pamiatke napisac?

    ...strona pierwsza , utwor pierwszy...

    to powinno tu byc

  11. #91

    Domyślnie

    Dawna dziewczyno

    M. Maleńczuk, F.Dreadhunter
    wyk. Pudelsi

    Dawna dziewczyno, dzisiaj spotkałem Cię
    Dawna dziewczyno, spojrzałem dzisiaj wstecz
    Dawna dziewczyno, minęło tyle lat
    Dawna dziewczyno, gdzie tamten przepadł świat?

    Dlaczego dzisiaj, właśnie dziś, spotkałem
    Ciebie?
    przecież dziś już nas nie łączy nic
    pamiętam jak pragnąłem spotkać Ciebie gdzieś
    niby przypadkiem wpaść na siebie
    czemu tak nie dzieje się?
    lecz właśnie dzisiaj, kiedy nic już nie jest
    tak, z Twoim przecina się mój szlak

    Ktoś komuś śnił się co noc
    ktoś czyjeś imię szeptał w koc
    bo Twoje imię i to Ty
    zatruwasz komuś sny

    W mokrej pościeli miota się,
    a potem marzy całe dnie,
    że tylko Ciebie chce...
    w mokrej pościeli miota się,
    a potem marzy całe dnie,
    że tylko Ciebie chce...

    Dawna dziewczyno, dziś już nie kocham Cię
    Dawna dziewczyno, nie myśl o mnie źle
    Dawna dziewczyno, masz oczy pełne łez
    Dawna dziewczyno, gdzie tamten przepadł bez

    Ktoś komuś śnił się co noc
    ktoś czyjeś imię szeptał w koc
    bo Twoje imię i to Ty
    zatruwasz komuś sny

    W mokrej pościeli miota się,
    a potem marzy całe dnie,
    że tylko Ciebie chce
    w mokrej pościeli miota się,
    a potem marzy całe dnie,
    że tylko Ciebie chce
    Daleka droga do domu
    www.coma.art.pl

  12. #92
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!MISS FORUM MURATORA 2005NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar tola
    Zarejestrowany
    Apr 2003
    Posty
    16.259

    Domyślnie

    Budka Suflera


    Sza, cicho sza, czas na ciszę, już oddech jej coraz bliżej
    Tego naprawdę ci brak, ona jedna prawdziwy ma smak - cisza jak ta
    Sza, cicho sza, zbliż się do niej, drga, ledwie drga blady płomień
    Podejdź i zanurz się w nią, kryształową i czystą jej toń zanurz do dna

    Bliżej i bliżej, i bliżej, i bliżej masz do niej
    Ciszej i ciszej, i ciszej, i ciszej co dnia

    Kończ, po co ten ciągły hałas, sam zdwoić go wciąż się starasz
    Tak cię uczyli od lat, tylko krzykiem zdobywa się świat, a to nie tak,
    ... nie tak
    Sza, cicho sza, czas na ciszę, tę, którą w swym sercu słyszysz
    Kiedyś śpiewało jak z nut, teraz gładkie i zimne jak lód smutny to cud,
    ... smutny cud

    Podejdź i zanurz się w nią, kryształową i czystą jej toń
    Cisza jak ta, jak ta

  13. #93
    Guest

    Domyślnie



    L'appartement

    Attents-toi à c'que je me traîne
    A tes pieds, Laura, j'ai constaté que même
    Un silence de toi, pouvait pousser mon rire à mourir

    Attends-moi, toi tu es la reine
    Des sommets, l'orage sévit dans les plaines
    Tu ne m'entends pas, je suis parasité malgré moi

    Elle a su, simplement
    Enfermer mon coeur dans son appartement

    Avec ou sans toi, j'ai quelques problèmes
    Tu t'en fous, Laura, j'suis désolé quand même
    Si tu vas par-là, ça me convient aussi dépose-moi

    Encore une fois, c'est d'en bas que j'appelle
    Elle se penche parfois de son nid d'hirondelle
    Daigne me recevoir, ne me laisse pas de place pour m'asseoir

    Elle a su, simplement
    Changer les clefs de son coeur
    Et de l'appartement
    Attends-toi à c'que je me traîne
    A tes pieds, Laura, en attendant je sais
    Que le jour viendra, où je pourrai en mourir de rire




    The apartment

    Attents with that I trail myself
    With your feet, Laura, I noted that even
    A silence of you, could push my laughter to die

    Await me, you you are the queen
    Tops, the storm prevails in the plains
    You do not hear me, I am parasitized in spite of me

    She knew, simply
    To lock up my heart in its apartment

    With or without you, I have some problems
    You t'en insane, Laura, I am sorry nevertheless
    If you go by-there, that is appropriate to me also deposits me

    Once again, it is of in bottom that I call
    She leans sometimes her nest of swallow
    Condescend to receive me, does not leave me a place to sit down

    It knew, simply
    To change the keys of its heart
    And of the apartment
    Expect that I trail myself
    With your feet, Laura, while waiting I know
    That the day will come, where I will be able to die about it of laughing

  14. #94

    Domyślnie

    ...przed chwilą zaśpiewał ten tekst w 'Minimaxie' Mirosław Czyżykiewicz....


    Jacek Kaczmarski

    "Tunel"


    Pytają mnie - co czułem, kiedy prawie, prawie
    już bym się na niebieskiej przeciągał murawie

    lub, biorąc pod uwagę wariant mniej wesoły -
    zażywałbym kąpieli w kotle pełnym smoły;

    więc - na początku jeszcze istniała szczelina,
    przez którą stół widziałem, chleb i szklankę wina,

    słyszałem, że papuga skrzeczy, że pies skomli,
    choć nie miałem pojęcia - do mnie to, czy - po mnie?

    To odchodzenie - leżąc i pomimo chcenia
    ze strefy światła w strefę bezbarwnego cienia,

    choć całkiem bezbolesne, nie było przyjemne,
    bo się działo - nie ze mną, a jedynie - we mnie,

    jakbym w siebie zaglądał i dostawał mdłości
    od widoku przepastnej, pustej wysokości.

    Pomyślałem: to pewnie ten tunel świetlisty,
    Którym dojdę - gdzie dojdę - na byt wiekuisty,

    niemałą czując ulgę, że to wreszcie koniec,
    gdzie zapewne się dowiem - co po tamtej stronie...

    Tyle że świetlistości tam nie było wcale;
    już raczej brudny opar, jak w miejskim kanale,

    już raczej nie budząca zaufania cisza,
    fałszywa, jaką każdy oszukany słyszał,

    wiedząc, że wyrok zapadł, ale w stryczka cieniu
    nieświadomy do końca... że jest w zawieszeniu!

    Nie mogąc tedy stwierdzić, czym w piekle, czym w niebie -
    Dosłownie i w przenośni - doszedłem do siebie.

    Pojąłem - w psa skomleniu i papugi wrzasku -
    Że tylko tutaj szukać mi mroków i blasków,

    że tutaj, z perspektywy szklanki wina, chleba
    można bać się otchłani i tęsknić do nieba,

    tutaj wszystko, co piękne, wszystko, co straszliwe,
    bo żyje - przeżywane przez wszystko, co - żywe...


    Osowa, 27.03.2003

  15. #95
    Guest

    Domyślnie

    J.Kaczmarski

    Przedszkole


    W przedszkolu naszym nie jest źle
    Zabawek mamy tutaj wbród
    Po całych dniach bawimy się
    W coraz to inny trud
    Pani nam przypatruje się
    Pilnuje, gdzie zabawy kres
    W przedszkolu naszym nie jest źle
    Kiedy się grzecznym jest
    Bo jeśli nie - zaraz po pupach
    Po pupach, po pupach biją nas
    I krzyczą: patrz szczeniaku
    Gdzieś ty wlazł, albo po łapach
    Po łapach, po łapach trzepią i
    W kącie się łyka łzy
    Za oknem tyle świata lśni
    Do szyby więc przyciskam nos
    Wszystkim zachwycałbym się gdy -
    Gdyby nie Pani głos
    Bo mamy w pociąg bawić się
    Pani nas ciągnie tam i tu
    I chyba sama nie wie gdzie
    Powtarza tylko: czu, czu, czu
    My za nią potykając się
    I na zakrętach lecąc w bok
    Patrzymy jak się pociąg rwie
    Krzyczymy: czu, czu, gubiąc krok
    A Pani ciągle biega i
    Za nią już tylko jeden, dwóch
    Bo reszta pod ścianami tkwi
    I leżac krzyczy: czu, czu, czu
    Pani się zatrzymuje zła
    Pierwszego z brzegu łapie i
    Tym pierwszym zwykle bywam ja
    Bo jestem krnąbrny oraz zły
    Więc zaraz Pani da po pupie
    Po pupie, po pupie, zbije mnie, krzycząc
    Czemu szcze-, czemu szczeniaku
    Nie bawisz się, a ja z pociągu
    Wypadłem tylko i
    W kącie połykam łzy
    Lecz nic nie mówię - cóż to da?
    Coś tylko we mnie w środku drży
    W kąciku siedzę - cicho sza!
    Myślę, że smutno mi
    Lecz z czasem mija też i to
    W przedszkolu naszym tak już jest
    Że zapomina się tu zło
    Tu troskom szybki kres
    I znów bawimy wszyscy się
    Pod czujnym okiem Pani i
    W przedszkolu naszym nie jest źle
    Szczególnie, gdy się śpi

  16. #96

    Domyślnie

    Pamieci AB, dla tych co pamietaja
    Małe formy grafiki

    Co mnie obchodzą małe formy grafiki
    Pochylona nad smutkiem
    Zanurzam dłonie w jego chłodzie
    Jest już tak źle, że boję się myśleć
    I wylewam wielki żal z oczu na twarz

    A ludzie siedzą i gapią się w ekran
    Jakże szczęśliwi że potrafią patrzeć
    Jest już tak źle, że boję się myśleć
    A pani na ekranie tańczy - udają szczęście
    Co mnie obchodzą braki pomarańczy?

    Po co mnie pytasz dokąd, dlaczego
    Daję odpowiedź własnemu ja
    Już nie zrobię nic dobrego
    Już nie wymyślę nowych barw
    Widać dobry Bóg tak chciał...

    Co mnie obchodzą małe formy grafiki
    Pochylona nad smutkiem
    Zanurzam dłonie w jego chłodzie
    Jest już tak źle, że boję się myśleć
    I wylewam wielki żal z oczu na twarz
    zielonym do góry

  17. #97
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!MISS FORUM MURATORA 2005NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar tola
    Zarejestrowany
    Apr 2003
    Posty
    16.259

    Domyślnie

    ...wakacje...

    Stare Dobre Małżeństwo


    Zbieg okoliczności łagodzących



    Szliśmy do siebie ty i ja
    A drogi nasze wciąż mroczne były
    Lecz znalazł się ktoś
    I pomógł nam się spotkać
    Wśród zielonej naszej równiny
    Wyszliśmy piękni dla siebie
    I tacy zadziwieni
    Nasze serca gorące
    Bić równo zaczęły
    Jakby same tylko były na Ziemi
    A przecież mogłem być
    Przed twoją erą
    A przecież mogłaś być
    Przed moją erą
    Zbiegliśmy razem ty i ja
    Z gór ośnieżonych w ciepłą dolinę
    Kto tak dobry był
    I pomógł nam się spotkać
    W tej oszalałej gęstwinie
    Wyszliśmy nadzy dla siebie
    I tacy zadziwieni
    Nasze zegarki ślepe
    Chodzić nagle zaczęły
    O jednej i tej samej godzinie
    A przecież mogłem być
    Przed twoją erą
    A przecież mogłaś być
    Przed moją erą

  18. #98

    Domyślnie




    Bruce Springsteen, LP The Wild, The Innocent and The E Street Shuffle, rok 1973.

    Strona pierwsza, utwór drugi.



    "4th of July, Asbury Park (Sandy)"


    Sandy the fireworks are hailin' over Little Eden tonight
    Forcin' a light into all those stoned-out faces left stranded on this Fourth of July
    Down in town the circuit's full with switchblade lovers so fast so shiny so sharp
    And the wizards play down on Pinball Way on the boardwalk way past dark
    And the boys from the casino dance with their shirts
    open like Latin lovers along the shore
    Chasin' all them silly New York girls

    Sandy the aurora is risin' behind us
    The pier lights our carnival life forever
    Love me tonight for I may never see you again
    Hey Sandy girl

    Now the greasers they tramp the streets
    or get busted for trying to sleep on the beach all night
    Them boys in their spiked high heels ah Sandy their skins are so white
    And me I just got tired of hangin' in them dusty arcades
    bangin' them pleasure machines
    Chasin' the factory girls underneath the boardwalk
    where they promise to unsnap their jeans
    And you know that tilt-a-whirl down on the south beach drag
    I got on it last night and my shirt got caught
    And that Joey kept me spinnin' I didn't think I'd ever get off

    Oh Sandy the aurora is risin' behind us
    The pier lights our carnival life on the water
    Runnin' down the beach at night with my boss's daughter
    Well he ain't my boss no more Sandy

    Sandy, the angels have lost our desire for us
    I spoke to 'em just last night
    and they said they won't set themselves on fire for us anymore
    Every summer when the weather gets hot
    they ride that road down from heaven on their Harleys they come and they go
    And you can see 'em dressed like stars in all the cheap little seashore bars
    parked making love with their babies out on the Kokomo
    Well the cops finally busted Madame Marie for tellin' fortunes better than they do
    This boardwalk life for me is through
    You know you ought to quit this scene too

    Sandy the aurora's rising behind us, the pier lights our carnival life forever
    Oh love me tonight and I promise I'll love you forever




    "4 lipca, Asbury Park (Sandy)"

    Sandy, sztuczne ognie rozpryskują się dzisiejszej nocy nad Małym Rajem
    Oświetlają nawalone gęby przyklejone do 4 Lipca
    W mieście komisariaty pełne są kochanków jak sprężynowce szybkich, błyszczących i ostrych
    Po zmroku czarodzieje na molo zgrywają się do cna na bilardach
    A chłopcy z kasyna tańczą w rozpiętych koszulach na plaży jak latynoscy kochankowie
    Uganiając się za tymi głupimi panienkami z Nowego Yorku

    Sandy, zorza pojawia się za naszymi plecami
    W światłach nabrzeża zawsze będzie trwał nasz karnawał
    Kochaj mnie dziś w nocy dziewczyno, bo może nie spotkamy się już nigdy
    Hej, Sandy, dziewczyno

    W nocy Meksykanie włóczą się po ulicach,
    a gdy próbują spać na ławkach, zgarnia ich policja
    Ci chłopcy w butach na skośnych, wysokich obcasach, och, Sandy
    mają taką białą skórę
    A ja, ja zmęczyłem się waleniem w automaty i włóczęgą po zakurzonych zaułkach
    Uganianiem się za dziewczynami z fabryki, które pod molo obiecują, ze rozepną dżinsy
    Znasz tę karuzelę na południowej plaży
    Jechałem na niej wczoraj i wkręciła mi się koszula
    A ten Joey ani myślał ją zatrzymać, bałem się, że nie zejdę żywy

    Sandy, zorza pojawia się za naszymi plecami
    W światłach nabrzeża zawsze będzie trwał nasz karnawał
    Biegnie w nocy plażą z córką mojego szefa
    No, on już nie jest moim szefem, Sandy

    Sandy, aniołowie już nas nie pragną
    Rozmawiałem z nimi ostatniej nocy i powiedzieli, że już nigdy
    nie spłoną dla nas
    Każdego lata, gdy robi się gorąco zjeżdżają z nieba
    tą drogą na swoich Harleyach, przychodzą i odchodzą
    Możesz ich spotkać, ubranych jak gwiazdy we wszystkich tanich barach na wybrzeżu aż do Kokomo,
    parkują tam i kochają się ze swoimi dziewczynami
    Cóż, w końcu gliny zwinęły Madame Marie, bo lepiej przepowiadała przyszłość od nich
    Skończyłem już z tym życiem na molo
    Ty też powinnaś dać sobie spokój

    Sandy, zorza pojawia się za naszymi plecami
    W światłach nabrzeża zawsze będzie trwał nasz karnawał
    Kochaj mnie dziś w nocy, przyrzekam, że będę kochał cię zawsze


    tłum. Marek Zgaiński / Jędrzej Polak

  19. #99

    Domyślnie

    ARMIA, LP "Legenda"

    To moja zemsta
    (sł. Tom 'Bombadil' Budzyński)


    Nie jestem stąd
    Tu mnie wrzucono
    Pewnego dnia
    By żywcem zjeść
    By pić moją krew

    Nie jestem stąd
    Tu mnie zabito
    Pewnego dnia
    By zabić znów
    By pić moją krew

    Nie jestem stąd
    Tu moje życie
    Jest nieobecne
    Prawdziwa miłość
    Jest niepodobna
    Tu mnie wrzucono
    Bym sam na sam
    Na resztę świata
    Zupełnie sam

    Słuchajcie więc
    To moja pieśń
    Moja herezja
    To moja zemsta
    To moja walka
    Moja nadzieja
    Że nie jestem stąd
    Nie z tego świata

    Słuchajcie więc
    To moja pieśń
    Moja herezja
    To moja zemsta

  20. #100

    Domyślnie

    VOO VOO

    "Nie muszę musieć"

    Nie muszę chcieć
    może chciałbym, lecz po co mam chcieć ?
    Nie muszę chcieć
    może chciałbym, lecz po co?
    Nie muszę mieć
    może chciałbym, lecz po co mam mieć ?
    Nie muszę mieć
    może chciałbym, lecz po co ?

    Jestem tym,
    co oddaję, a nie co mam.
    Jestem tym,
    co zrobiłem dla ciebie.
    Jestem tym,
    o kim w sumie naprawdę sam trochę wiem.
    Wiem, że w końcu nic nie wiem.

Strona 5 z 13

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony