Pomysł z wełną na kominki , może był dobry tam gdzie się
urodził. Francja to kraj ,w którym po kilku dniach ujemnych
temperatur na zewnątrz , potrafią ogłosić stan klęski żywiołowej.
W Polsce z kominków musimy "wyciskać" trochę wyższe
parametry grzewcze i niewielki błąd w stosowaniu francuskiej
technologii kończy się podobnie jak na zdjęciach Margoda.
Zgadzam się również z Baderem , że z płytą izolacyjną może
skończyć się podobnie , choć nie tak spektakularnie
.
Płytę krzemianową stosuję w zasadzie tylko dlatego ,by nie stosować
wełny.
Ja najchętniej robię kominki z wypalanego szamotu .