Napisał
ViWaldik
Pani Urszulo - współczuję.
U mnie kominek montowała firma i w zasadzie trochę kamienie z obudowy się porozklejały ale nie jest źle - oczywiście inna firma.
Sam projekt obudowy podpatrzony ale rozprowadzenie to już mój pomysł - analizowałem wszystko dość długo przed montażem. Człowiek, który mi to wszystko składał to pracownik firmy i jednocześnie rolnik - byłem zaskoczony - ale uważam, że się znał na pracy i jeden element rozprowadzenia ciepła zmieniłem po jego sugestii - myślę, że miał całkowitą rację.
Jenak ten pasztet co wysmażyła ta firma u Pani to "historia boksu" - nie do uwierzenia.
Ja byłem przy robotnikach bez przerwy i robiłem zdjęcia. Nie wiem czy ich to denerwowało ale pomyślałem że to dobry pomysł.
Szczególnie radzę być przy podłączeniu powietrza do kominka i odprowadzenia spalin - to musi być idealne - koniecznie patrzeć
Pozdrawiam