Rozumiem ale jeżeli nie robię nic łamiąc zasady zdrowego rozsądku i BHP to raczej nie powinienem powodować zagrożenia.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJak się boisz to zakop kabel w ziemi, albo postaw betoniarke, czy inny sprzęt na swojej działce, pustaki też możesz docinac na swojej i przewodzić taczka na córki
A tak na poważnie, to myślę że szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
P.S. W kwestii bezpieczeństwa - czym się różni podłączenie kalba do swojej erbetki od podłączenia go do gniazda u sasiada (ojca)?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNic nie zakopuj w ziemi bo właśnie do tego można się przyczepić. Aby można było zakopać trzeba spełnić szereg wymagań, a po co komplikować sprawę. Nadzór budowlany nie zajmuje się takimi pierdołami, bo musiałby kontrolować wszystkich dookoła. Dopóki nie następuje wymiana pieniędzy, albo używasz prądu do celów zarobkowych (tj na działalność) nikt nie ma prawa nic kontrolować. Erbetka nie jest instalacją która podlega kontroli i nie stwarza zagrożenia, gdybyś miał firmę i pracowników to co innego, ale na własny użytek możesz mieć kawałek kabla owiniętego wokół pasa i możesz spawać na ostatnim szczeblu drabiny opartej o gałąź, trzymając w zębach przewód masowy. To tak w ramach żartów. Dla własnego bezpieczeństwa lepiej stosować podstawowe zasady BHP przy instalacjach elektrycznych, zabezpiecz erbetke esami, daj dobry kabel, rozłącznik, gniazdo i najważniejsza zasada zawsze miej wtykę w zasięgu ręki.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych