Wilgoć (a właściwie totalnie mokro) na oknie w kuchni - problem
znany powszechnie.
U mnie niestety też.
Po mojemu to wentylacja.
Blok stary- czyli odpada wilgoć z murów.
Okna porzadnie osadzone. Tyle,że kuchnia mała,bez wentylacji nad piecem .Wystarczy zagotować wodę w czajniku i zaparowane.
Rozszczelnienie pomaga ale niestety wiucha po plecach.
U znajomych w starym domu było to samo - teraz mieszkają pierwszy
sezon zimowy w nowym i nic !
Ale kratki wentylacyjne mają nawet w pokojach + uszczelki w górnej części okna mają takie małe przerwy. A dom jest bardzo ciepły i wcale nie
zjada dużo ogrzewania (przynajmniej tak twierdzi gospodarz) !
"Uszczelniliśmy" mieszkanie no to mamy puszkę.Niestety wielka płyta
nie jest oddychająca.Programowo miały być szczeliny w oknach i pod
oknami