Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychA ja wręcz przeciwnie - wolałabym odpadający szary tynk niż to kolorowe szkaradzieństwo.
Swoją drogą, ciekawe skąd się bierze ta powszechna aprobata dla tych kolorowych okropieństw, jeżeli chodzi o bloki. Przecież we własnym domu ci sami ludzie za nic nie chcieli by tego mieć. Kto pomalowałby ściany w czerwone i żółte kwiatki na niebiesko-zielonym tle w minimalistycznym wnętrzu? Nikt. Skąd więc bierze się ten kicz w malowaniu budynków na zewnątrz?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychwspólnoty mieszkaniowe, czyli 60-70 letnie babcie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychAle jak to nikt? Ludzie tak malują mieszkania - jeden pokój na brzoskwiniowo, drugi na zielono, sypialnia na niebiesko (bo taki spokojny, wyciszający kolor). Na to wszystko naklejka ścienna z supermarketu - bo nowocześnieSwoją drogą, ciekawe skąd się bierze ta powszechna aprobata dla tych kolorowych okropieństw, jeżeli chodzi o bloki. Przecież we własnym domu ci sami ludzie za nic nie chcieli by tego mieć. Kto pomalowałby ściany w czerwone i żółte kwiatki na niebiesko-zielonym tle w minimalistycznym wnętrzu? Nikt. Skąd więc bierze się ten kicz w malowaniu budynków na zewnątrz?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPo pierwsze, ustawowe tworzenie wspólnot mieszkaniowych nie ma absolutnie nic wspólnego z wiekiem lokatorów (najemców lub właścicieli) konkretnego budynku,a po drugie, zarząd wspólnoty, ani jego członkowie nie mają żadnego wpływu na kolor elewacji budynku.
Projekt elewacji jest wykonywany pod dyktando plastyka miejskiego.
Mowa jest srebrem, a milczenie złotem
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWydaje mi się, że żona m mogła mieć na myśli typowe wspólnoty mieszkaniowe tego typu blokowisk, a to faktycznie najczęściej są ludzie w wieku emerytalnym.Po pierwsze, ustawowe tworzenie wspólnot mieszkaniowych nie ma absolutnie nic wspólnego z wiekiem lokatorów (najemców lub właścicieli) konkretnego budynku,a po drugie, zarząd wspólnoty, ani jego członkowie nie mają żadnego wpływu na kolor elewacji budynku.
Projekt elewacji jest wykonywany pod dyktando plastyka miejskiego.
Po drugie - chyba najpierw miasto musi takiego plastyka posiadać, i dodatku uchwalić dobry plan zagospodarowania przestrzennego? Jeśli chodzi o Zaspę (i resztę Gdańska tak naprawdę też...) to nie jest różowo... Chociaż nie, jest różowo, jest wręcz różowo-zielono-łososioow-niebiesko-czerwono... I jak to wszystko wygląda? Cytując klasyka - jak g... w lesie
O, jak tutaj: http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/...ce-n63134.html
Niestety, ale w Gdańsku UM z niczym sobie nie potrafi poradzić, chyba tylko z budową ECS albo z wydaniem encyklopedii, którą sz.p.prezydent mógłby wręczać znajomym w prezencie
Ale nie o tym ten temat
Wpisałąm w google grafika "polska łazienka" - pierwszy wynik wyszukiwania... aż przykre
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych
z ecs-em też sobie kiepsko radzi
a takich koszmarków w gda jest więcej - daleko szukać nie trzeba, bo w podobnym klimacie morena, przymorze, nowy port (acz chyba na szczęście nikt nie wpadł na motylki i tulipany), a nawet nowe osiedla, które stoją koło siebie i ponieważ od różnych deweloperów, każde stanowi totalnie osobną historię. maszkaronki wychodzą z tego
poga-duś-ki
(od 33 podstrony - akcja przedpokój. za wszelką pomoc będę ogromnie zobowiązana)
-----
Już mieszkam i w tzw. międzyczasie walczę z meblowaniem, urządzaniem i wiecznie za małą liczbą zer na koncie, którą mogłabym przeznaczyć na ten cel
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPanna Z, a żebyś Ty wiedziała jakimi starymi i paskudnymi samochodami Polacy jeżdżą, jakie kiepskie i niezdrowe żarcie kupują, jak niemarkowe i słabe jakościowe ciuchy kupują. U lala, żenada i syf to mało powiedziane. Oczywiście nikt tego nie robi z braku kasy a po prostu z powodu wieśniackiego gustu, przyrodzonego przymulenia i ogólnie żeby na złość zrobić innym. Widzisz, chamy nie mają la biblioteków u siebie, za grosz na designie się nie znają, zamiast sprowadzanej z Fhansji lawendy mają paprotki. Co za tłuszcza obrzydliwa.
A jeśli jedna fota Ci wystarcza by mieć pojęcie o tym, jak typowa polska łazienka wygląda to ja dziękuję. W ramach ciekawostki - wpisz w google hasło "azjatki" i zobacz jak wyskakują Ci typowe azjatki. Będzie to rzetelny obraz kobiet z Azji.
Ostatnio edytowane przez kater-acme ; 27-04-2013 o 19:40
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychKater-acme, nie rozumiem skąd Twój agresywny ton Wydaje mi się, że źle zinterpretowałeś mój poprzedni wpis. Nigdzie nie napisałam, że zdjęcie przeze mnie podlinkowane przedstawia typową polską łazienkę, a jedynie - że jest to pierwszy wynik, jaki pokazuje popularna wyszukiwarka. Ukazuje to pewien stereotyp, i to jest przykre. Dla wielu ludzi jest to po prostu łazienka jak łazienka, ponieważ raczej nie jesteśmy narodem, który ma wysokie poczucie estetyki. Brak kasy nie jest wymówką - na tym forum nie siedzą sami milionerzy, a po prostu ludzie, którzy starają się mieszkać lepiej.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych
taaa to ciekawe, bo na moim bylym osiedlu przed tynkowaniem wieżowca, panowie ze wspólnoty siedzieli na ławce i radzili jaki kolor wybrać. Projekt wyszedł spod ręki owych panów naszkicowany kredkami na kartce z bloku technicznego. Potem przeszli po 12 piętrach, zebrali podpisy i wieżowiec na wiosnę byl w kolorze morela z sledynem i fioletem. Bo to takie wiosenne barwy. Moze w mieście stołecznym jest plastyk miejski, ale uwierz mi w średnich i małych miastach nie ma kasy na taki etat.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychA może panowie wcześniej dostali paletę barw od plastyka ??
Przez ponad dekadę zarządzałam ponad 50 budynkami wspólnot i bynajmniej nie w stolicy, i żaden, absolutnie żaden budynek, nie został poddany termomodernizacji bez wglądu w plan zagospodarowania, a projekt musiał być klepnięty przez plastyka.
Co jednak nie zmienia faktu, że owe budynki mają elewacje niczym nie odbiegające od tych gdańskich - czyli do porzygu.
W innym, jeszcze mniejszym mieście miałam przyjemność wieszać na elewacji szyld reklamowy i również bez zgody i akceptacji projektu przez plastyka miejskiego się nie obeszło.
Ale cóż fantazja ludzka nie ma granic, nie mówiąc już o złym guście.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychW Poznaniu plastyk dopuszcza chyba tylko kolor beżowo-żółto-morelowy. Wspólnota chciała takie blade khaki, bo to byli wojskowi byli (ale nie w panterkę, tylko po prostu taki szarawy odcień zieleni). Doprosić sie urzędu miasta na inny kolor elewacji było karkołomnym zajęciem.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionycharbuzowa Azjatka
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych