Niech mnie ktos oświeci proszę, bo wszyscy twierdzą, że ogrzewanie gazem propan-butan (z butli duzych) jest droższe od ogrzewania gazem ziemnym o około 30%. Wykonując proste obliczenie z proporcji i dodając 300 zł rocznie na zbiornik wychodzi że różnica wynosi około 14%. Niech ktoś zerknie na moje obliczenia , pominąłem sprawnośc urządzeń bo w obydwu przypadkach jest taka sama i wynosi 92% i obliczyłem po prostu ile można uzyskać wartości opałowej w kJ za 1 zł czyli 100 gr.

Dane: cena [gr] wartość opałowa [kJ/jedn.]

gaz ziemny: 120 35000

gaz płynny: 150 45000

dla gazu ziemnego: 100x35000:120=29166
dla gazu płynnego: 100x45000:160=28125

różnica wynosi zaledwie 3,7 %. Przy założeniu że średni dom zuzywa około 2000 l płaci za gaz płynny 3200 zł rocznie + 300 zł różnica wynosi około 14%, ale gaz płynny można kupić i za 1,4 zł, a wtedy gaz płynny okarze się tańszym źródłem. Nawet przedstawiciel firmy sprzedającej gaz twierdzi że różnica wynosi 30%, czy ja odkryłem jakiś spisek czy robię jakiś głupi błąd ??????