Witajcie, już wiele razy czytałem komentarze, że mając WM ludzie bardzo rzadko używają okapu w kuchni. Czy stoi coś na przeszkodzie, żeby go w ogóle nie robić?

Okap do komina to źle, bo z kominka może lecieć dym lub czad. Filtry węglowe do mnie nie przemawiają, bo nie wierzę w ich skuteczność likwidacji zapachów, a samą parę wodną z gotowania z powodzeniem usunie wentylacja. Dochodzę do wniosku, że jedyny powód posiadania okapu to zbieranie tłuszczy z oparów, ale czy to konieczne?