dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 3
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 42
  1. #1

    Domyślnie Bluszcz, wino na elewacjach - czy nie szkodzi murom?

    Jak w temacie - bardzo podobaja mi sie domki obrośnięte winem czy inną pnąca się zielonością (sorry mam słabe rozeznanie w temacie) , ale słyszałem opinie ze to może szkodzić elewacji. Z drugiej strony czytałem gdzieś artykuł (bodaj w Ładnym domu), że to przesąd i może się to zdarzyć jedynie, gdy mury i tynki sa zniszczone, wtedy roślina przyspiesza degradację scian budynku. W innych wypadkach moze nawet chronić elewacje Jakie są wasze opinie i doswiadczenia? Jakie rośliny (jeśli juz) brac pod uwage?

  2. #2

    Domyślnie Re: Bluszcz, wino na elewacjach - czy nie szkodzi murom?

    Cytat Napisał Oldswan
    Jak w temacie - bardzo podobaja mi sie domki obrośnięte winem czy inną pnąca się zielonością (sorry mam słabe rozeznanie w temacie) , ale słyszałem opinie ze to może szkodzić elewacji. Z drugiej strony czytałem gdzieś artykuł (bodaj w Ładnym domu), że to przesąd i może się to zdarzyć jedynie, gdy mury i tynki sa zniszczone, wtedy roślina przyspiesza degradację scian budynku. W innych wypadkach moze nawet chronić elewacje Jakie są wasze opinie i doswiadczenia? Jakie rośliny (jeśli juz) brac pod uwage?
    Uważam że raczej chroni niż niszczy. Ale mnóstwo pajaków mieszka w tej gestiwinie i całe to tałatajstwo pcha sie do domu

  3. #3

    Domyślnie Winoblusz

    Domki obrośnięte bluszczem rzeczywiście wyglądają fantastycznie i na dodatek nie szkodzą a sprzyjają.
    Latem zatrzymują chłód w mieszkaniu a zimą są blokadą dla chłodu.
    Jeżeli tynki są w porządku to napewno bluszcze nie zaszkodzą.
    jedyną zmorą jest długi czas oczekiwania na tak fantastyczne efekty.

  4. #4

    Domyślnie Re: Bluszcz, wino na elewacjach - czy nie szkodzi murom?

    Cytat Napisał Oldswan
    Jak w temacie - bardzo podobaja mi sie domki obrośnięte winem czy inną pnąca się zielonością (sorry mam słabe rozeznanie w temacie) , ale słyszałem opinie ze to może szkodzić elewacji. Z drugiej strony czytałem gdzieś artykuł (bodaj w Ładnym domu), że to przesąd i może się to zdarzyć jedynie, gdy mury i tynki sa zniszczone, wtedy roślina przyspiesza degradację scian budynku. W innych wypadkach moze nawet chronić elewacje Jakie są wasze opinie i doswiadczenia? Jakie rośliny (jeśli juz) brac pod uwage?
    Niszczenie tynków i murów przez pnącza to oczywiście przesąd.
    Może się zdarzyć że korzonki czepne pnączy rozsadzą tynk ale pod warunkiem że jużwcześniej tynk był spękany, odłupany.
    Jeden facet to nawet doktorat zrobił na tym temacie - dowodził że pnącza na murach podwyzszają temp wewnatrz zimą a ochłoadzają dom latem, że chronią przed wilgocią, hamująwiatr itp...

  5. #5

    Domyślnie

    Należy w tym miejscu pamiętać że pnącza ,a zwłaszcza starsze okazy mają swój cięzar.
    Wszstkie pomocnicze konstrukcje dla nich pomagające wspinac sie muszą być solidne i bardzo solidnie zamocowane

  6. #6

    Domyślnie

    Nie szkodzi lecz raczej chroni.
    Zwróć uwagę na porośnięte pnączami mury starych zamków np. w Anglii.

    Marny mur i elewacja rozleci się zarówno ten porośniety jak i bez pnączy.

    Pinus
    ...
    Pozwólcie roślinom spokojnie rosnąć, bez cudowania i zbędnych wynalazków !
    Nie udzielam już porad na priv. Proszę do mnie nie pisać i nie przesyłać zdjęć

  7. #7
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    silone

    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Posty
    3

    Domyślnie

    Czy ewentulne malowanie elewacji wymagać będzie usunięcia wcześniej posadzonych pnączy?

  8. #8
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar Agacka
    Zarejestrowany
    Oct 2002
    Posty
    9.875

    Domyślnie

    No pewnie, bo jak pomalujesz po gałęziach?



    Ale czy takie piękno jest sens malować?

  9. #9

    Domyślnie

    A po co maluje się elewację pod rosnącymi już pnączami ???

    ....
    Pozwólcie roślinom spokojnie rosnąć, bez cudowania i zbędnych wynalazków !
    Nie udzielam już porad na priv. Proszę do mnie nie pisać i nie przesyłać zdjęć

  10. #10

    Domyślnie

    Uważam tak samo jak moi porzednicy. Dom obrośnięty przez pnącza to piękny widok, a to że niszczy mury to gusła i przesądy. Chyba że ktoś posadzi przy starym i popękanym murze, wtedy na pewno będzie kłopot.

  11. #11

    Domyślnie

    Taki bluszcz naprawdę dodaje uroku i nie zauważyłam większych szkód na swojej elewacji. A efekt wiosną - niesamowity ! Mój bluszcz ma jakieś 4 m szerokości na ścianie i to w jego sąsiedztwie najchętniej odpoczywam Nie tęsknicie za wiosną ??????????
    Pozdr
    Pozdrawiam

  12. #12

    Domyślnie

    Moze niszczenie ścian przez bluszcz to i przesąd.. ale osobiscie widzialem, jak pędy bluszczu "wlazły" do łazienki przez szczeliny w murze... owo objawiło sie dopiero przy okazji remontu akpitalnego budynku.. Wiek bluszczu - około 15 lat.
    "Błogosławieni, którzy - nie majac nic do powiedzenia - trzymają jezyk za zębami"

  13. #13

    Domyślnie

    osobiscie widzialem, jak pędy bluszczu "wlazły" do łazienki przez szczeliny w murze.
    No i bluszcz był w porządku tylko mur do kitu.

    Pinus
    ..
    Pozwólcie roślinom spokojnie rosnąć, bez cudowania i zbędnych wynalazków !
    Nie udzielam już porad na priv. Proszę do mnie nie pisać i nie przesyłać zdjęć

  14. #14
    Guest

    Domyślnie

    Oj bluszcz niszczy i to przeokrutnie. Jest piekny ale po paru latach staje się zmorą. Jego "macki" czepiaja się bardzo mocno muru i z biegiem czasu staja sie jak korzenie- wnikaja wgłąb ściany. U mojej siostry był piękny okaz na całej ścianie budynku (z klinkieru). Pewnego dnia przyjechała ekipa zrobić porządek ze starym bluszczem i.. po gruntownym oczyszczeniu cegły widoczne były "macki" i ogólnie zniszczona ściana.
    Tak więc wcale się bym nie zdziwiła, że bluszcz dałby sobie radę i przebiłby się przez nasze mury, skoro cegle dał radę.
    Także bluszcz- jak najbardziej tylko nie na pieknym nowym domku- po prostu może go zniszczyć.
    Pozdrawiam

  15. #15
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Napisał Pinus
    Nie szkodzi lecz raczej chroni.
    Zwróć uwagę na porośnięte pnączami mury starych zamków np. w Anglii.

    Marny mur i elewacja rozleci się zarówno ten porośniety jak i bez pnączy.

    Pinus
    ...
    Pinus nie porównuj solidnych budowli z kamienia sprzed kilkuset lat do teraźniejszych. Obecne budowle są niestety badzo delikatne- jak mocniej kopniesz elewację to ją uszkodzisz. Także a propos marności to takie jest współczesne budownictwo.

  16. #16

    Domyślnie

    Cytat Napisał gorgu77
    Oj bluszcz niszczy i to przeokrutnie. Jest piekny ale po paru latach staje się zmorą. Jego "macki" czepiaja się bardzo mocno muru i z biegiem czasu staja sie jak korzenie- wnikaja wgłąb ściany. U mojej siostry był piękny okaz na całej ścianie budynku (z klinkieru). Pewnego dnia przyjechała ekipa zrobić porządek ze starym bluszczem i.. po gruntownym oczyszczeniu cegły widoczne były "macki" i ogólnie zniszczona ściana.
    Tak więc wcale się bym nie zdziwiła, że bluszcz dałby sobie radę i przebiłby się przez nasze mury, skoro cegle dał radę.
    Także bluszcz- jak najbardziej tylko nie na pieknym nowym domku- po prostu może go zniszczyć.
    Pozdrawiam
    Ależ co ty piszesz????
    Bluszcz pospolity czepia się korzonkami natomiast nie ma żadnych macek ( przylgi mają winobluszcze lecz te organy nie rozrastają sie i nie mogę niszczyc muru)
    Najlepszym przykładem jest ściana (klinkier) budynku przy Koszykowej róg Chałubińskiego w Wawie - przez lata była porosnięta winobluszcem pięciolistkowym, rok temu winobluszcz został przyciety na wys 50 cm nad ziemią a na ścianie nie widać ani śladu zniszczeń a budynek ma min 40 lat.
    Bluszcz pospolity faktycznie czepia sie ścian korzonkami ale by wniknęły w mur muszą być w nim jakieś spękania

  17. #17
    Lider FORUM (min. 2800) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar ewusia
    Zarejestrowany
    Oct 2002
    Posty
    3.613

    Domyślnie

    Mieszkam w starym budynku parterowym z użytkowym poddaszem. Posadziłam kilka lat temu bluszcz przy północnej ścianie. Mieszkam na parterze. Jesienią tego roku musiałam coś z nim zrobić bo właził na okna (dosłownie czepiał się szyb i ram okiennych), na rynny, zaczął wchodzić na dach. Zaczęłam wycinkę. Nie uwierzycie jak twarde i czepliwe są łodygi i korzonki na nich. Stan końcowy po kilku godzinach walki: ścięte pnącze na wysokości około 2m, na oknach resztki pędów których nie dałam rady usunąć, wrośnięte pnącza w drewnianą podbitkę od dachu, zabitych z 5 szt pajaków "grubszj maści ( brrrr...). Generalnie żal rośliny bo pięknie wyglądała a z drugiej strony - gdybym wiedziała że to tak ekspansywna roślina to bym się mocno zastanowiła czy warto ją posadzić. I nauczka na przyszłość : skoro już go mam to podcinać na bieżąco niedopuszczając do rozrośnięcia się. A rośnie bardzo szybko !

  18. #18

    Domyślnie

    Też się zastanawiam nad puszczeniem czegoś po ścianie, bluszcz jest ładny cały rok bo nie gubi liści ale jego ekspansywnośc może być uciążliwa. Bluszcz widziałabym na siatce ogrodzeniowej . Sąsiadka ma i wygląda jak w jakimś starym angielskim ogrodzie.
    Widziałam ostatnio na sciane winobluszcz trójlistny. Ależ to jest efektowne! Zimą po opadnięciu liści zostawia na murze delikatną siateczkę. Rośnie dość wolno. Przerażają mnie jednak pająki, domyślałam sie że musi w tym siedzieć robactwo... A może jeszcze szczypawki ?!

  19. #19
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Napisał jatoja
    Cytat Napisał gorgu77
    Oj bluszcz niszczy i to przeokrutnie. Jest piekny ale po paru latach staje się zmorą. Jego "macki" czepiaja się bardzo mocno muru i z biegiem czasu staja sie jak korzenie- wnikaja wgłąb ściany. U mojej siostry był piękny okaz na całej ścianie budynku (z klinkieru). Pewnego dnia przyjechała ekipa zrobić porządek ze starym bluszczem i.. po gruntownym oczyszczeniu cegły widoczne były "macki" i ogólnie zniszczona ściana.
    Tak więc wcale się bym nie zdziwiła, że bluszcz dałby sobie radę i przebiłby się przez nasze mury, skoro cegle dał radę.
    Także bluszcz- jak najbardziej tylko nie na pieknym nowym domku- po prostu może go zniszczyć.
    Pozdrawiam
    Ależ co ty piszesz????
    Bluszcz pospolity czepia się korzonkami natomiast nie ma żadnych macek ( przylgi mają winobluszcze lecz te organy nie rozrastają sie i nie mogę niszczyc muru)
    Najlepszym przykładem jest ściana (klinkier) budynku przy Koszykowej róg Chałubińskiego w Wawie - przez lata była porosnięta winobluszcem pięciolistkowym, rok temu winobluszcz został przyciety na wys 50 cm nad ziemią a na ścianie nie widać ani śladu zniszczeń a budynek ma min 40 lat.
    Bluszcz pospolity faktycznie czepia sie ścian korzonkami ale by wniknęły w mur muszą być w nim jakieś spękania
    Jatoja- jak zauważyłaś macki napisałam w cudzysłowie ponieważ nie znałam fachowej nazwy czyli przylg, po drugie budynek o którym piszesz ma 40 lat a ile miał bluszcz??
    Jeśli chodzi o omawiany przeze mnie budynek to zniszczenia którego dokonał blusszcz mają charakter bardziej wizualny niż techniczny. Co tu dużo mówić- ściana wygląda niezbyt łądnie mimo, że to piękna klinkierówka. Z daleka tego nie widać ale z bliska- paskudztwo- resztki przylg które na stałe pozostaną w fudze etc. szkoda mi tak ładnych murów zniszczonych przez roślinę. Dlatego napisałam o tym, ponieważ skoro bluszcz mógl tak "załatwić" klinkier to co może ze zwykłą elewacją?
    Co do tego, że ściana z bluszczem wygląda pięknie- zgadzam sie w 100%, jednak sobie nigdy bym takiej nie zafundowała

  20. #20

    Domyślnie

    gargou - jesli chodzi o winobluszcz to faktycznie przylgi są bardzo mocne pozostają na ścianie bardzo długo - u mnie już od paru lat, ale nie jest to niszczenie ściany, w żaden sposób nie jest ona naruszona są po prostu poprzyklejane do niej 2 mm przylgi.
    A budynek przy Chałubińskiego o którym pisałem pokryty był winobluszcem do 5 pietra - roslina tez miała ze 40 lat.

Strona 1 z 3

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony