Defro Sigma UNI NZ 5 K1PRv4

[dudi83]

Witam Wszystkich,

Bardzo proszę o porady dotyczące ustawienia pieca - konfiguracji sterownika.

Ale od początku, Jestem od czerwca tego roku użytkownikiem pieca Defro Sigma Uni 20kw na eko pracujący w układzie zamkniętym z wężownicą schładzającą, rozpalarką, funkcją strażak, zaworem 4d oraz pompami Wilo ( CO , CWU , cyrkulacyjna ) + bojler 200l stojący Biawar
+ Sterownik Tech K1PRv4 z pid-em, czujnik pogodowy, sterownik pokojowy

Dotychczas pracował w trybie lato z opcją PRACA PID / TRYB AUTOMATYCZNY Z ROZPALARKĄ - czyli grzał tylko wodę cwu, histereza ustawiona na 20 C zadane na bojlerze 60 C i piec sam się włączał i pracował do zadanej temperatury - ok 3 - 4 godzin, po czym się wyłączał i tyle. Praca moim zdaniem fenomenalna i oszczędna - przez lipiec sierpień 100kg eko czyli koszt ok 82 zł + media ( tona eko 820 zł )

Problem pojawił się w momencie przejścia z stan pracy - pompy równolegle - ogrzewanie domu + bojler, początkowo piec przez dobę spalił z 40 kg eko i nie grzał zarówno wody cwu jak i centralnego, po wizycie serwisanta z firmy montującej piec, okazało się że włączona fabrycznie ochrona poziomu na poziomie 55 C powoduje że piec nie jest w stanie zagrzać wody, wyłączył ochronę powrotu, mimo że nie do końca mi się to podobało z wiadomych względów, ale w momencie pracy pieca i tak powrót będzie na wyższych temperaturach i jak będzie typowa zima to mam włączyć ochronę powrotu i po sprawie. Czy tak będzie nie wiem ?

W chwili obecnej niby wszystko powinno być ok, no niestety nie jest.

Piec przy obecnych temperaturach na zewnątrz spala ok 25 kg na dobę nie przepalając węgla, robi spieki, chyba tzw szlakę, piec pracuje w trybie PID praktycznie non stop, nie jest w stanie przejść z tryb nadzór, a cokolwiek zmieniając i oczywiście dając mu czas na reakcję 12 godzin ( jestem w stanie robić to tylko wieczorem ) nie powoduje żadnych zmian.
Temperatura zadana na kotle 60 C - 10 C ( podobno z czujnika zewnętrznego który wylicza minus na podstawie temperatury na zewnątrz )
Temperatura zadana na bojlerze 48 C
Temperatura zaworu czterodrogowego 45 C
Moc kotła ustawiona na 95%
Temperatura spalin waha się pomiędzy 55C do 130 przy ostrym podawaniu

W trybie NADZÓR gdyby do niego przechodził piec ( tryb ten włączyć się ma po przekroczeniu o 5C temp. zadanej ) mam ustawienia -
czas podawania 1s
czas przerwy podawania - 4 minuty
czas nadmuchu - 60 s
czas przerwy nadmuchu - 60s
siła nadmuchu 70%

Problem polega na tym że cokolwiek ustawiając nie mam wpływu na to co robi piec - sterownik czy spowodowane jest to Pidem ?

Jak mogę wpłynąć na spalanie i podawanie węgla i jego nadmuch, nie ustawiając żadnych zmian piec w pewnym momencie podaje co 60 s z 3 lub 4 sekundy, dmuchając jak zwariowany temp, spalin osiąga wtedy 125-130C i zwalnia, po czym znów staruje i sekwencja się powtarza, i co wazne nie jest to związane z spadkiem wzrostem temperatur zadanych.

Dodam że na kaloryferach - stalowych mam termostaty Buderus ( wcześniej ogrzewanie gazowe ) odkręcone na 3 w całym domu aby nie miało to wpływu na grzanie, a kiedyś zamierzałem sobie ewentualnie korygować pokoje termostatami przy grzejniku.

Bardzo proszę o pomoc, czytam fora szukam info w sieci ale niestety nie mogę trafić, często czytam podawanie, nadmuch itp, tylko u mnie tego nie mam jak ustawić chyba przez pid-a, mogę go wyłączyć ale jak skonfigurować prawidłowo.

Ze względu że poprzedni właściciel domu miał ogrzewanie gazowe - układ zamknięty , zmusiło mnie to do zakupy pieca z górnej półki razem z tymi potrzebnymi/niepotrzebnymi bajerami, szlamowaniem komina montażem itd co spowodowało koszt ponad 20 tyś złotych, a przy obecnym i przyszłym spalaniu w takie ilości węgla to nigdy nie zwróci mi się wydatek i przejście na eko z gazu.

Bardzo proszę o pomoc, porady jak i gdzie ustawiać, co zrobić aby spalanie było ekonomiczne, przy zachowaniu równowagi temperatury w domu.
Dodaje zdjęcia szuflady z popiołem po dobie palenia oraz foto instalacji

Pozdrawiam.