Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJaki sezonowy...w zimie w tej wiościnie gdzie dom stoi na domie całe powietrze nasyca się kopciuchowymi woniami bo gaz taki drogi. No rozkosz dla nozdrzy i płuc.
W mieście też nie poruszamy się za darmo, ale możliwości jakie daje regularna, częsta komunikacja zbiorowa pozwalają na oszczędności. Chyba na tym forum była wielokrotnie powtarzana sentencja że opłacalność każdego przedsięwzięcia wychodzi bardziej ekonomicznie im więcej jest osób, a nie na odwrót?
Żebyś wiedział. Samo szczęście być w tej grupie, co nie ma takich problemów. Jak masz też takie udane i szczęśliwe w tej jednej szkole dzieci to gratuluję. Nie każdemu się to jednak udaje i mówię o takich przypadkach. Nie zmieni, bo sam to przeżyłem i swoim własnym bym takiego losu nie zgotował. Swoim dzieciom chyba się chce zapewnić lepsze warunki, jak samemu się miało w dzieciństwie, nieprawda? A na pewno nie gorsze.
Niech sobie kosi. Tylko niech robi to sprawniej, bo zanieczyszcza środowisko spalinami i hałasem a co robi poza, czy leży na trawace lub balkonie bez koszulki/biustonosza czy majtek, to mnie nie obchodzi.
Wyniki badań GUS są w tej kwestii jednoznaczne. Od lat '90 następuje wzrost migracji mieszkańców ze wsi do miast, a odwrotna migracja jest znacznie mniejsza. Wiekszość ludzi w Polsce zamieszkuje miasta (60.3%). Na polskiej wsi w 2015 mieszkało tylko 39.7% Muszą być ku temu KONKRETNE powody i są. Choćby łatwy dostęp do pracy, o czym sam się przekonałem mieszkając w Krakowie oraz pod Brzeskiem, że w tym pierwszym nie ma z tym problemu, nie trzeba się "zabijać", poświęcać, walczyć ani wykazywać specjalnie wrodzonym instynktem "przetrwania" by móc w ogóle pracować, będąc na łasce innych, "wyżej" w stadzie. Chcesz pracować, to pracujesz. W Brzesku nie ma tak.
Ps. niech mi ktoś wytłumaczy o co chodzi z tym moim domniemanym "kompleksem", ze mieszkam na wsi czy dostrzegam sporo wad mieszkania na niej i w domu. No to tak i nie. Tak jak w mieście. Jako rodzic na wsi dostrzegałbym jednak więcej wad jak w mieście. Jako singiel dostrzegałbym więcej zalet na wsi. Jako emeryt dostrzegałbym więcej zalet w mieście.
Ostatnio edytowane przez igor89 ; 29-05-2017 o 15:09
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOsobiście też chyba bym się zanudziła na śmierć w jakiejś wsi oddalonej od cywilizacji, na takim Polesiu przykładowo. Chyba bym założyła agroturystykę, by mieć kontakt z innymi ludźmi niż sąsiedzi.
Wieś tak, ale pod dużym miastem (czyli sypialnia satelicka) z sensownym dojazdem lub niewielkie miasteczko.
Ale do miasta nie wrócę. Poznań śmierdzi. Zimą dymem, latem psimi kupami i wyziewami z kanalizy. Do tego spaliny. Latem rozgrzany beton podnoszący temperaturę o kilka stopni.
Ok. Na wsi też są zapachy. Jak na polu rolnik rozlewa gnojówkę to ładnie nie pachnie. Ale nie robi tego cały rok.
Z drugiej strony nie jestem typem klubowego imprezowicza, by mieć problemy z powrotami nad ranem do domu a pracę mam "zdalną".
Bardziej bawi mnie ogród, w którym czuję się jak na wiecznych wakacjach.
Ostatnio edytowane przez Elfir ; 29-05-2017 o 16:09
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychRegularna,częsta komunikacja w dużym mieście...ta.kolega to chyba za dużo z niej nie korzysta..wiec idę na ta komunikację z dwojgiem małych dzieci,zimą,albo środkiem lata.no to 4 bileciki puls za wózek jeszcze,ale tam gdzie jadę nie ma bezpośredniego połączenia no to dwie przesiadki,a ze inna strefa to następne bilety.Wygodnie,szybko,żadnego ścisku,smrodu,meneli,tanio,a stewardessa pyta co podac do picia A z tą szkołą to ja naprawdę nie wiem o co chodzi?Da się chodzić na raz do dwóch podstawówek czy co?A co do tych zapachów i smierdzącego powietrza...rozumiem,ze w mieście zwłaszcza dużym jest lepsze?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJak kogoś w jednej szkole prześladują. to w mieście ma możliwość przeniesienia się do innej.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNie, nie potrzebują tak dużego mieszkania. Wystarczy M3 za 400K
500+ jest tymczasowe. Trzeba być naiwnym, żeby sobie wliczyć te pieniądze licząc realną (dla siebie - nie dla banku) zdolność kredytową.
Odległość to ok. godziny od drzwi do Warszawy Śródmieście. Tyle, co komunikacją miejską miałem z Białołęki (dzielnica Warszawy).
No, też nie lubię smrodu. Drzwi obok mieszka stara babcia, co jest chyba zbieraczką. Wali na korytarzu śmietnikiem. Trzy mieszkania w przeciwną stronę alkoholiczka, co ma zaniedbanego psa (chyba załatwia się w domu, a niedojedzone mięso chowa po kątach, bo wali padliną i ściekami). I nic z tym nie mogę zrobić. Nawet szczelne drzwi nie pomagają. A jak latem ta zbieraczka otworzy okno, to do syfu z ulicy dołącza smród sąsiadki. Trzeba okno nawet w upały zamykać. Jedyne wyjście - klima.
W nocy zmywają i szorują ulice, nad ranem koszą, jeszcze co chwila coś na sygnale pomyka.
Dom będę miał szczelny, rekuperację z filtrami (w bloku nie mam na to szans, choćbym chciał).
DB
BK,Płyta czy ławy, PC, Kable, Darmowe poddasze, Bezwładność podłogówki, EU, EP, FLIRtuję, ERV, Opłacalność i regulacja WM, Covid.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCzyli z biedoty w mieście do bogactwa na wsi...ciekawe. U mnie to byłoby na odwrót, gdybym miał się jednak "pokusić" na miasto. A wszyscy wokół mi tak radzą od lat, bo to dla mnie "lepiej". Ale ja wbrew całemu światu i jego "porządkowi", ZAWSZE. Hehe.
Ostatnio edytowane przez igor89 ; 29-05-2017 o 19:18
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPowiedz mi, ile kosztuje mieszkanie, z 4 sypialniami i przyzwoitym salonem (może być za aneksem kuchennym)?
Ja takiego nie znalazłem. Jeden deweloper był skłonny połączyć dwa sąsiednie mieszkania, ale sporo się wtedy marnowało na komunikację i jedna sypialnia to był przyduży salon - 120m2 wyszło. Skromnie licząc po 8K zł - 960K w stanie deweloperskim.
Dom, o tej samej powierzchni będzie mnie kosztował w stanie deweloperskim góra połowa tego razem z działką 1200m2.
I to nieporównywalnie wyższy standard ocieplenia i garnitur szyty na miarę. A jeszcze w bloku płaciłbym miesięcznie jakiś tysiąc złotych opłat do wspólnoty. W domu z połowa tego razem z prądem.
DB
BK,Płyta czy ławy, PC, Kable, Darmowe poddasze, Bezwładność podłogówki, EU, EP, FLIRtuję, ERV, Opłacalność i regulacja WM, Covid.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych160 tyś za mieszkanie 4 pokojowe w duzym mieście...chyba w postaci cegieł rozbiórkowych załadowanych na stara do samodzielnego montażu ja rozumiem,że kolega broni swoich poglądów..ale odrobina realiów by sie przydała.Kobieta od której kupiłem dom te pieniądze przeznaczała na zakup mieszkania akurat w Krakowie,z tego co wiem dobierała jeszcze drugie tyle kredytu i nie było to 4 pokojowe mieszkanie
Kolega nie musi wierzyć.Całe życie mieszkałem w dużych lub wiekszych miastach i uciekłem na wieś.Za pieniądze,które kosztował mnie dom i jego remont,plus to co jeszcze włożę pewnie bym kupił owe 4 wygodne pokoje i jeszcze by sporo zostało..i gdyby ktoś przyszedł i chciał sie zamienić to bym go widłami pogonił
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych