Witam wszystkich serdecznie, jest to mój pierwszy post na tym forum
Jakiś czas temu zabrałem się za remont kapitalny starego domu (130 lat) o wymiarach 25mx10m. Aktualnie jestem na etapie wymiany dachu. Temat, który pragnę poruszyć dotyczy izolacji stropu drewnianego. Strop został oczyszczony z wielu ton gliny i różnego rodzaju plew, sieczki itp. Właśnie masa usuniętych "śmieci" daje mi do myślenia. Wiadomo, że obecnie większość inwestorów wypełnia wolną przestrzeń wełną mineralną - ale czy tak izolowany strop jest odpowiednio dociążony? Może lepszym rozwiązaniem jest keramzyt?
Dodatkowym problemem jest konstrukcja stropu która ma wysokość prawie 40cm (widać to na załączonych zdjęciach). Dodam, że izolacja ma pełnić w większym stopniu rolę izolacji akustycznej niż termicznej. Mieszkam aktualnie w domu o konstrukcji szkieletowej i przenoszenie dźwięków pomiędzy kondygnacjami jest ogromne, słychać praktycznie każde słowo