Pamietajcie o tym ,że olej należy (przynajmniej częściowo) wypalic ze zbiornika ,bo po ok. pół roku może on sie zacząć parafinować a wtedy kłopot.Tak ,że niestety nie jest to na zasadzie "niech sobie tam on (olej) jest -tak na wszelki wypadek".
Pamietajcie o tym ,że olej należy (przynajmniej częściowo) wypalic ze zbiornika ,bo po ok. pół roku może on sie zacząć parafinować a wtedy kłopot.Tak ,że niestety nie jest to na zasadzie "niech sobie tam on (olej) jest -tak na wszelki wypadek".
Więc ci dziekuję losie choćby tylko za to,
że nie musiałem się urodzić pod wulkanem.
Że średni u nas klimat i przeciętne lato,
ale dzieciaki są przeważnie roześmiane...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCo do konieczności zużycia w wyznaczonym okresie oleju to nie jest to tak duży problem - wystarczy pierwszy sezon aby zoriętować sie ile potrzeba oleju.
Gregor 71 nie do końca przekonujesz mnie z tym dogrzewaniem prądem. Kumpel ma jako podstawowe ogrzewanie elektryczne (kaloryfery wodne) i kominek z rozprowadzaniem powietrza. Wielokrotnie narzekał że zrobił błąd - wydał mniej na kocioł ale rachunki za prąd ma w porównaniu z sąsiadami nieporównywalnie wysokie (domek tylko 120 m). Uważam ze orzewanie na prąd jest racjonalne i ekonomiczne ale przy zastosowaniu grzejników konwektorowych a nie kaloryferów wodnych bądz podłogówki wodnej - mamy zbyt dużo wody do zagrzania. Ponadto przy grzejnikach konwektorowych odpada cała instalacja dodatkowa i to jest największy plus tej instalacji. Osobiście zastanawiałem się nad połączeniem kominka z rozprowadzeniem ciepłego powietrza z konwektorami i grzejnikiem elekt. jedynie do ciepłej wody użytkowej.
Wszystkiego najlepszego z okazji świąt - skrobanych jaj i ciepłych bab.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCóż, Twój kumpel, jak sam podkreśliłeś, ma ogrzewanie elektryczne jako podstawowe. U mnie będzie inaczej. Podstawowym ogrzewaniem będzie kominek z płaszczem wodnym, który będzie funkcjonował na parterze w wiekszości jako podłogówka. Jak doświadczenie innych mnie uczy, kamienna podłoga dość długo akumuluje ciepło, co przy ogrzewaniu kominkiem jest dość ważne. Drugie ogrzewanie będzie jako tylko alternatywa w razie jakiegoś wyjazdu. Wtedy nie będzie mi potrzebna temperatura rzędu 22 stopni. Oczywiście wszystkie moje założenia podyktowane są przede wszystkim warunkami ekonomicznymi. Chodzi mi aby się wprowadzić do domu jak najmniejszym kosztem jednocześnie zyskując powierzchnię użytkową pomieszczenia gospodarczego. Może kiedyś jak, za około 15 lat, doprowadzą do mojej mieściny gaz ziemny, założę inną kotłownię, ale do tego czasu szukam alternatywy, oczywiście jak najtańszej.Napisał Piotr B
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych[quote="Piotr B"]Co do konieczności zużycia w wyznaczonym okresie oleju to nie jest to tak duży problem - wystarczy pierwszy sezon aby zoriętować sie ile potrzeba oleju.
Gregor 71 nie do końca przekonujesz mnie z tym dogrzewaniem prądem. Kumpel ma jako podstawowe ogrzewanie elektryczne (kaloryfery wodne) i kominek z rozprowadzaniem powietrza. Wielokrotnie narzekał że zrobił błąd - wydał mniej na kocioł ale rachunki za prąd ma w porównaniu z sąsiadami nieporównywalnie wysokie (domek tylko 120 m). Uważam ze orzewanie na prąd jest racjonalne i ekonomiczne ale przy zastosowaniu grzejników konwektorowych a nie kaloryferów wodnych bądz podłogówki wodnej - mamy zbyt dużo wody do zagrzania. Ponadto przy grzejnikach konwektorowych odpada cała instalacja dodatkowa i to jest największy plus tej instalacji. Osobiście zastanawiałem się nad połączeniem kominka z rozprowadzeniem ciepłego powietrza z konwektorami i grzejnikiem elekt. jedynie do ciepłej wody użytkowej.
No niby tak ,ale (jeśli kominek będzie ogrzewaniem podstawowym) czy przywioza Ci np 100l oleju? bo akurat tyle wypalisz?
Więc ci dziekuję losie choćby tylko za to,
że nie musiałem się urodzić pod wulkanem.
Że średni u nas klimat i przeciętne lato,
ale dzieciaki są przeważnie roześmiane...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMały zasmucę Cię ale śmiem twierdzić że przywiozą nawet 50 litrów oleju (sprawdzone organoleptycznie). Nie jest to żaden problem - nie zyjemy już w komunie. A nawiasem to kto spala w ciągu roku 100 litrów, choćby tylko ogrzewając ciepłą wodę użytkową?
Aga 44 - podłączenie kominka z płaszczem wonym do instalacji ogrzewania to licząc realnie koszt ok. 1000-2000 zł (nie liczę ceny wkładu kominkowego, który też jest droższy od zwyklego). Nakłady jak widzisz nie są porażające, a efekt długookresowy jest bardzo zachwalany przez użytkowników, którzy się na to zdecydowali.
Gregor 71 - gdybym miał choć nadzieję na podłączenie w przyszłości gazu to też bym się zastanawiał nad przejściową substancją palną, tzn która jest tańsza i do której jest tańszy kocioł. Niestety nie mam takiej alternatywy. Jeżeli już nie zdecydowałeś się na olej to w twoim wypadku uważam wybór en. elekt. za trafny. Myślę, że przy gazowym zabawy jest nie wiele mniej jak przy olejowym - tańszy kocioł ale droższy pojemnik na gaz i jego coroczny przegląd.
Zaznaczam, że nie jestem ani instalatorem co. ani sprzedawcą armatury lub coś w tym rodzaju, po prostu też buduję dom i mam takie rozterki.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych