Robota powoli idzie do przodu. Zaczęliśmy szalować wieniec.
Tym razem w celu uniknięcia problemu z wyjęciem szpilek nawiercam szalunek poprzez pustak. Dość czasochłonne jest docinanie styropianu na docieplenie wieńca.
Udało nam się dziś obić blatami jedną, zewnętrzną stronę domu. Na jutro wzięty urlop, chciałbym w piątek zalać betonem wszytko.