Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych[19.05.2017]
Dziś po 16 zalewanie stropu. Dzięki temu, że od rana do pomocy miałem dwie osoby – Piotrek i Bartek udało nam się zrealizować nadprogram.
Bartek zajął się równaniem otworów drzwiowych i okiennych. Ja i Piotrek zajęliśmy się murowaniem ścian nośnych wewnętrznych.
W miedzy czasie chłopaki musieli zawijać się do domu ale nie zostałem sam. Po pracy na budowę przyjechał tato i wujek Zbyszek.
Wujek zarządził postawienie dodatkowych podpór na najdłuższej ścianie, jak się później okazało bardzo słusznie. Dosłownie moment później na plac wjechał beton.
Podczas lania wypchnęło nam jeden szalunek. Dzięki pomysłowości wujka udało nam się zminimalizować „bułę” do niecałych 3 cm co pozwoli nam przycierając styropian wyrównać ścianę.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCześć. Fajnie, ze wrzucasz dużo fotek, daj zbrojenie schodów jak możesz więcej fotek. Zaczynam popadać w kompleksy jak to widzę. Praca, aż wam się pali w rękach.
Zdrówko i pozdrówko
Rychu
Dziennik budowy - Tak księgowi sami budują...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNa tym etapie miałem tylko trzystopniowe schodki do pokoiku nad garażem. Te były zbrojone dość prosto: pręt fi12 co ok 10 cm (przy czym co drugi był wyciągnięty aż do do wieńca)
Mam tera małą przerwę na budowie ale jak już będę robił zbrojenie schodów to zrobię fotkę z każdej strony.
Tempo prac w dużej mierze zawdzięczam temu, że nie jestem na budowie sam.
Na 99% mamy już ekipę do dachy. Producent i rodzaj pokrycia też już wybrany. Czekamy na ostateczną wycenę robocizny ( wiedziałem ile takie usługi kosztują ale jakoś tak szkoda tych pieniędzy.)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMuszę się przyznać, że wykryłem małą wtopę. Na jednym z krótkich odcinków ściany nie zawsze rozciągany był sznurek. Murowanie "na rękę" czyli wyczuwanie palpacyjnie czy nie ma przesunięcia na bloczku. To tak ku przestrodze kolegi w foliowych rękawiczkach (sorry nie pamiętam w czyim to dzienniku było). No i przy murowaniu warstwy na gotowo pod nadproże odkryłem to:
Po jakiejś godzinie robienia innych rzeczy nadal nie dało mi to spokoju.
No cóż, stwierdziłem, że lepiej naprawić ten błąd teraz niż później denerwować się przy każdym kolejnym etapie budowy. Wyciąłem poszczególne bloczki dużą kątówką.
Dziś od rana przyszło mi naprawiać tą demolkę. Wygląda trochę jak potwór ale wykorzystałem ponownie wszystkie bloczki. Do klejenia użyłem grzebienia do glazury tak żeby wyrównać nierówności po cięciu, w kilku przypadkach musiał spoiny pionowe również wypełnić klejem.
Uzupełniłem klejem też wszystkie ubytki i uszczerbki. Doszedłem do wniosku, że na ścianie wewnętrznej mogę pozwolić sobie na mostki cieplne z powodu szerszej fugi.
W tym temacie pokazuje zarówno rzeczy z których jestem zadowolony jak i błędy które popełniam, może dzięki temu ktoś kiedyś uniknie podobnych u siebie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychGratuluję cierpliwości. Ładnie odzyskałeś materiał. Powiedz mi, czy murując bez sznurka nie sprawdzałeś poziomicą czy ściana ma pion czy tylko licowałeś palcem bloczki do siebie? Sam mam podobną ścianę na przeciwko której jest okno tarasowe wiec nie mam gdzie przyczepić sznurka a nie chciało mi sie przykręcać w poprzek okna belki więc tylko pierwsza warstwa poszła od sznurka a kolejne od poziomicy. Ciekawe jak to u mnie wyszło w rzeczywistości?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa w takim przypadku rozciągałem sznurek do postawionego pustaka i murowałem pierwszą warstwę. Kolejne już łapałem pion poziomnicą.
A palcem na wyczucie to Karster murował.
Taki rzeczy się na budowie zdarzają. Dobrze, że pokazujesz i przestrzegasz. Forum ma na celu pomagać i wskazywać możliwe błędy.
Dom pod klucz za 1400zł/m2? Jasne, że można. (było w 2017!) Zobacz mój dziennik Z258 w wersji DIY
Nie polecam SWISSPORa - płyty nie mają kątów prostych.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych[26.05.2017]
Na budowie byłem dopiero od 16. Plan minimum na ten weekend to zalać nadproża. Wyskoczyłem do sklepu po cement a tato w tym czasie szykował blaty. Na szczęście do zrobienia tylko 3 otwory. Około 21 robota była skończona.
Wybaczcie te skoki myślowe ale chce na szybko uzupełnić wpisy, a czasami nie ma się o czym rozpisywać.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDzień bieżący.
Dokończyliśmy murowanie przycinanego bloczka. Zamiast ciąć go na 11-11,5 cięliśmy go na pół. jutro gdy klej złapie zeszlifuję się go wymaganego poziomu. Dzięki takiemu rozwiązaniu i nakładaniu kleju pacą ząbkowaną do glazury mogę tą warstwę kłaść na klej a nie na zaprawę cementową. Na położonej wczoraj warstwie (dziś została dotarta) wymurowaliśmy pierwszą warstwę z pełnego bloczka.
Na ścianach w części mieszkalnej mam już wymagane 12 warstw.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJakiś czas temu zacząłem wyrabiać bloczki, które do tej pory robiły za wszelkiego rodzaju podparcia czy inne podsty i były przekładane z miejsca na miejsce co poskutkowało obiciem ich rogów. Ponieważ dość mocno razi mnie to po oczach to staram się wypełniać takie ubytki zaprawą klejową stąd tyle szarego na moich murach. W wolnej chwili ojciec ulepszył nasze rusztowanie na kółkach.
Łatwiej będzie przeszlifować ostatnią warstwę przed klejeniem kształtek wieńca traconego.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychtak przeglądam twój dziennik i widzę startery schodów na jednym zdjęciu, pamiętaj o fotach. Robota idzie, aż miło, ja mój dziennik zaniedbałem, muszę porobić aktualizacje też.
Pozdrówko
Dziennik budowy - Tak księgowi sami budują...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych[31.05.2017]
Dzisiejszy dzień to głównie szlifowanie. Wyrównaliśmy (w sumie większość roboty zrobił tato) warstwę bloczka położoną wczoraj.
Było przy tym dość dużo roboty i mnóstwo pyłu. Wiatr wiejący z każdej strony nie pomagał.
Wymurowaliśmy na całym garażu warstwę z pełnego bloczka. Tu szybka kontrola projektu, i to już koniec ścian na garażu
Następnym krokiem było przygotowanie ścian pod kształtki wieńcowe.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych