Ja miałem nie robić murlaty a w końcu zrobiłem. Głównie ze względu mało miejsca na zaizolowanie wieńca przy dachu bez okapów. Kotwy do montowania wiązarów bezpośrednio we wieńcu okazały się dość drogie.
U mnie panele na rąbek. Podobały się obojgu inwestorów. Samodzielne wykonanie to nie było ryzyka fuszerki przy wyrownywaniu powierzchni połaci.
Blachodachówke to wszędzie widzę modułową. Są w sprzedaży jeszcze takie cało arkuszowe? Kiedyś takie widywalem, ale to widać było końce arkuszy. No chyba, że teraz jakieś inne rozwiązanie jest.
Ja nie zdecydowałem się dopłacić do grubszej powłoki. Wybrałem mat gruboziarnisty. Droższa powłoka ma niby dluższą gwarancję, ale poczytaj jakie są warunki jej egzekwowania. Kładłem pokrycie samemu i wyszedłem z założenia, że ewentualna konieczność wymiany pokrycia za x lat to będzie tylko koszt materiału i jak będzie trzeba to się wymieni.
Z ciekawostek to mieszkając 500m od fabryki Budmatu kupiłem blachę od Pruszyńskiego Nie żebym miał coś do zarzucenia Samemu producentowi. Akurat przy blasze na rąbek Pruszyski ma panel z tzw mikrofalą ograniczającą falowanie blachy. No i w Budmacie trafilem na słabego handlowca. Nie przekonał mnie do siebie, firmy i produktu.