dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 19 z 19
  1. #1
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    lukaszo11

    Zarejestrowany
    May 2012
    Skąd
    Trzebinia
    Kod pocztowy
    32-540
    Posty
    403

    Domyślnie rosiejąca rura tolotu powietrza do kozy

    witajcie !
    mam od paru dni problem.
    Profesjonalny rzut z góry dokładam do posta
    Zamontowałem Kratkową Kozę ab 2 z dolotem powietrza z zewnątrz.
    Z racji ,ze nie mam domu nowego - nie miałem przygotowanego dolotu pod chudziakiem.

    Wymyśliłem sobie zatem ,że zrobię "podium" na dwie cegły przy ścianie ( od czoła obłożyłem kamieniem dekoracyjnym , od góry dałem płytę osb ( wyciłoem w niej dziurę na dolot powietrza pod koze ) i na nią płytki ) - na nim umieściłem kozę - w tym podium dałem kanał prostokątny który przeszedł przez scianę zewnętrzną a z drugiej strony - podjechałem nim pod koze - tam przeszedłem na kanał fi125 okrągły - także plastik i wjechałem nim do dolotu do kozy. Kanał dolotowy powietrza w poziomie ma jakieś 2,2m
    Podium po to - aby zamaskować tą "instalację" i aby się dało się ją zrobić pod kozą.
    No i wygodniej bo koza jest na podium jakies 15 cm wyżej.
    Przejscie rury przez scianę zewnętrzną opiankowałem szczelnie - dalej - owinąłem wełną na całej długości aż po dolot do kozy.
    I tu był błąd bo po 2 dniach pod koza była rosa a cała wełna na odcinku pionowego przyłacza - mokra.
    Zadzwoniłem do kratek - stwierdzili, że zrobił się termos i mam ściagnąć wełnę z tego odcinka pionowego przyłącza. ( przyłaćzpionowey to jakies 35 cm ))
    Sciągłem
    Faktycznie - pod koza nie ma już rosy - ale jak wsadziłem rękę gębiej na dół - ku końcówce pionowego przyłącza - odcinek przy kolanku jest zarosiły dalej.
    Może nie aż tak srasznie - ale jest.

    Moje pytanie - czy mam ściągnąć CAŁĄ wełnę z odcina poziomego ???
    Zaizolowałem go po to - bo bałem się ,że na rurze będzie wykraplać się woda z racji rożnic temperatur ( lodowate powietrze w rurze - a rusza w temp pokojowej )
    Ale teraz się obawiam , czy wełna na odcinku poziomym nie jest już mokra ?:/
    Co poradzicie ?
    Załączone zdjęcia Załączone zdjęcia Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	ukłasd.jpg
Wyświetleń:	83
Rozmiar:	8,7 KB
ID:	374816  

  2. #2
    ELITA FORUM (min. 1000)
    Wojtek_796

    Zarejestrowany
    Sep 2009
    Skąd
    Dolny Śląsk
    Posty
    2.354

    Domyślnie

    Witam!

    Żeby wełna namokła muszą być spełnione dwa warunki - wysoka wilgotność w pomieszczeniu i swobodny dostęp powietrza do zimnej powierzchni rury.
    Musisz okleić tę wełnę z zewnątrz szczelnie folią aluminiową, aby powietrze w niej nie hulało swobodnie.
    Druga sprawa to pozbycie się nadmiernej wilgotności z pomieszczenia - odpowiednia wentylacja.
    Zauważ, że wełniane izolacje wszelkich kanałów powietrznych mają zawsze z zewnątrz osłonę z folii.
    Sprawdź też czy czasem woda w jakiś inny sposób nie dostaje się do rury i wycieka, bo to wilgotnienie wełny jest trochę dziwne (w dodatku, że kanał jest, jak piszesz, z tworzywa).

    Pozdrawiam

  3. #3
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    lukaszo11

    Zarejestrowany
    May 2012
    Skąd
    Trzebinia
    Kod pocztowy
    32-540
    Posty
    403

    Domyślnie

    Wojtek_796 dzięki za podpowiedzi.
    Wiesz - powietrze nie "hula" bo nie ma jak - kanały są w podeście zamknięte - a cały podest jest wypełniony szczelnie wełną.
    Wilgotoności - nie ma - to duży salon 50 m2 z wentylacją mechaniczną - stwierdziłbym ,że jest raczej z sucho ( na oknach nie ma nawet grama wilgoci )
    Hmm nie wiem - głupi jestem - Twój wpis także mnie uświdczył w przekonaniu - ,że odcinek poziomy musi być ocieplony....
    Ale wełna nie jest wilgotna na tym odcinku poziomym - przynajmniej nie wyczułem tego na macanego ( dziś odsłonię półkę i sprawdzę ! )
    Problem rosy jest na odcinku pionowym przyłacza rury pcv do kozy - i to nie od strony wejscia do kominka - tam jest suchutko - a wlasnie na rurze przy kolanku 90st gdzie przechodzi w poziom i zaczyna się wełna na odcinku poziomym.

  4. #4
    ELITA FORUM (min. 1000)
    Wojtek_796

    Zarejestrowany
    Sep 2009
    Skąd
    Dolny Śląsk
    Posty
    2.354

    Domyślnie

    Sprawdź więc czy nie dostaje Ci się tam którędykś woda z zewnątrz - deszczówka na przykład.
    Rury są szczelnie połączone? To rury kanalizacyjne? z uszczelkami?
    Jest spad w kierunku wlotu zewnętrznego?
    Przy samej kocie w ogóle powinien być odcinek metalowy.

  5. #5
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    lukaszo11

    Zarejestrowany
    May 2012
    Skąd
    Trzebinia
    Kod pocztowy
    32-540
    Posty
    403

    Domyślnie

    Wojtku - nie dostaje się woda na bank - bo wlot powietrza jest pod balkonem - dodatkowo zabezpieczony.
    Są dwa łącznie - odcinek poziom płaski - połączyłem dwa kanały za pomocą szarej mocnej taśmy - nie ma opcji o nieszczelność.
    Potem kanał idzie na "wcisk" do kolanka 90 st - kanał płaski na kanał okrągły fi 125 - tu także na wcisk.
    spod kozy jest na bank - ale dalej na odcinku pionowym - może go już nie być.
    Przyłącz pionowa do kozy - dlaczego metalowy ?
    Wydawąło mi się ,że na metalowym może tworzyć sie własnie rosa ( bardziej niż na pcv ) - ale mogę się mylić - zmienić ten podcinek pionowy na spiro aluminiowe ?

  6. #6
    ELITA FORUM (min. 1000)
    Wojtek_796

    Zarejestrowany
    Sep 2009
    Skąd
    Dolny Śląsk
    Posty
    2.354

    Domyślnie

    Właściwie, o tym się rzadko mówi, ale cała powinna być metalowa.
    W instrukcjach enigmatycznie stoi - z materiału niepalnego.
    Zdarzały się pożary tych przyłączy (w paleniskach rusztowych z powietrzem pod ruszt), ale to rzadkie przypadki. Generalnie tworzywo grzane będzie się degradować - kurczyć i kruszyć.
    Palastik na pewno nie powinien mieć kontaktu z paleniskiem.
    Zmień to na aluminiowe spiro.
    Ta woda jest czysta? Nie śmierdzi dziegciem?
    Pytam, bo były przypadki wlewania się kondensatu do króćca powietrza.

  7. #7
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    lukaszo11

    Zarejestrowany
    May 2012
    Skąd
    Trzebinia
    Kod pocztowy
    32-540
    Posty
    403

    Domyślnie

    Grzane powiadasz - jak macałem tą rurę tuż pod koza - jest po prostu zimna - nie ma mowy aby się nagrzewała nawet po dziennym paleniu.
    Nie jest nawet letnia. Sam króciec metalowy pzyłącza do kozy - jest także zimny.
    Pod kominkiem jest 24 stopnie maks.
    Link do schematu kozy.
    https://www.google.pl/search?q=koza+...Xt-ZBQfMhKM%3A

    Woda raczej jest czysta - i to nie są ilości duże - jak przjedziesz ręką - to czuć po prostu wilgoć na ręce.
    Nie śmierdzi.

  8. #8
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Jurgonka
    Zarejestrowany
    Sep 2012
    Skąd
    Wejherowo
    Kod pocztowy
    84-200
    Posty
    1.565

    Domyślnie

    Woda to kondensat wytrącany z powietrza. Rura PCV elektryzuje się i hamuje przepływ powietrza zwiększając możliwość kondensacji. Kondensacja wystąpi wewnątrz i na zewnątrz rury doprowadzającej powietrze. Odpowiednie ocieplenie z zewnątrz, brak kondensacji z tej strony. Kondensacja wewnątrz - trzeba zapewnić odpływ nadmiaru kondensatu i zapomnieć.

  9. #9
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    lukaszo11

    Zarejestrowany
    May 2012
    Skąd
    Trzebinia
    Kod pocztowy
    32-540
    Posty
    403

    Domyślnie

    Rura PCV elektryzuje si - wymiana na flex alu - coś da ?

    opowiednie ocieplenie z zewnątrz, - rozumiem - ale jak wspominałem wyżej - nie mogę jej ocieplić - tego pionowego przyłącza - jak był ocieplony to po dniu była wełna mokra a spod spodu kominka kapała woda.
    Pytałem w Kratki.pl - stwierdzili ,że NIE wolno docieplać samego przyłącza pionowego bo pojawi się efekt termosu jak u mnie
    Tu mieli rację !

  10. #10

    Domyślnie

    To że na rurze czerpni występuje roszenie to nic nadzwyczajnego. To że bardziej na pionowym odcinku też nic nadzwyczajnego bo tam inaczej przebiega strumień powietrza i kondensacja pary z otoczenia występuję na całości a nie tylko częściowo. Tego zjawiska nie da się tak wyeliminować bo zasysając zimne powietrze rura czerpni działa jak wymiennik ciepła i musi nastąpić kondensacja pary wodnej z otoczenia na jej powierzchni. Musiałbyś wymienić rurę na metalową (ze względu na przepisy ppoż) oraz zastosować na tyle solidną izolację, tak aby powietrze nie zmieniło swojej temperatury aż do momentu dotarcia do paleniska (a proste to nie będzie). Spływ ewentualnego kondensatu skierować ku palenisku. Albo inne rozwiązanie to zastosować nagrzewnicę wstępną przy czerpni, jednak to drogie rozwiązanie i kłopotliwe. Dodatkowo tak w ramach sprawności kotła to czerpanie zimnego powietrza pogarsza stratę wylotową, do paleniska lepiej podawać powietrze ciepłe, lub gorące. Straty nie są wielkie ale są

  11. #11
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    lukaszo11

    Zarejestrowany
    May 2012
    Skąd
    Trzebinia
    Kod pocztowy
    32-540
    Posty
    403

    Domyślnie

    Kemetxb - dzięki
    Wymienić rurę na metoalową - to tylko odnośnie przepisów czy na flex aluminiowy kondensacja zachodziłaby mniej ?
    Co do ocieplenia od czerpni po paleniska - unreal - po porstu sie nie da
    Ciekawe jak mają inni użytkownicy kominków - czy tylko ja mam taki problem
    Jak patrzyłem po necie - nigdzie ten dolot pionowy nie jest ocieplony i zazywczaj jest własnie z flex.
    Powiedz mi - pionowy odcinek - zostawić ocieplony jak do tej pory ?

  12. #12

    Domyślnie

    Czerpnia z zewnątrz to także zagrożenie w okresie zimowym. Nie wiem jak jest u Ciebie w sensie samej czerpni, jak wysoko jest umieszczona i jest zabezpieczona przed szkodnikami (ptaki, myszy i inne). Jeśli siatka na czerpni jest zbyt gęsta to w okresie silnych mrozów, opadów śniegu, deszczu taka siatka potrafi całkowicie oblepić się lodem i przepływ powietrza do spalania zaniknie, przy drewnie nie jest to tak niebezpieczne, ale przy węglu można mieć problem. Spotkałem się z ujęciem powietrza na okres letni i zimowy gdzie czerpnia zasysała np z piwnicy albo garażu, wtedy powietrze jest wstępnie ogrzane, ale wychładza pomieszczenie. Coś za coś wychładzasz pomieszczenie ale podnosisz sprawność kotła (kozy). Można zrobić jeszcze podwójną rurę tzn rura w rurze jedna będzie przelotowa a druga osłonowa, przestrzeń między wypełnić izolacją lub zostawić pustkę powietrzną i skropliny skierować do odwadniacza lub na zewnątrz. Hm gdzieś widziałem takie gotowe ...

  13. #13
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    lukaszo11

    Zarejestrowany
    May 2012
    Skąd
    Trzebinia
    Kod pocztowy
    32-540
    Posty
    403

    Domyślnie

    jasne - ale ja mam akurat luz w tym sezonie - czerpnia jest z garażu - a garaż nie ma drzwi Zatem nie ma opcji aby coś zamarzło/przysypało - kratka jest ok - myszka tez nie wejdzie.
    No niic - ja dziś odsłonię tą rurę poziomą w półce - i zobacze w jakim stanie jest wełna - jak jest sucha to zostawię jak jest i zaakxceptuję te skropliny na kawałku rury pionowej......
    Jak wełna na poziomie jest mokra - to będę miał problem...............

  14. #14

    Domyślnie

    W sumie to wełna słabo się sprawdza w takich sprawach. Na początku nie absorbuje wody ale po jakimś czasie się to zmienia i robi się jak pulpa i śmierdzi. Może jakąś inna izolację da się zastosować ?

  15. #15

  16. #16
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    lukaszo11

    Zarejestrowany
    May 2012
    Skąd
    Trzebinia
    Kod pocztowy
    32-540
    Posty
    403

    Domyślnie

    ale gdzie bym miał to zastosować? Pionowy odcinek podobno nie wolno izolować ( jak owinołem wełną to z kozy sie kapało )
    A na poziomym odcinku mam ocieplony wełną - i tu moje pytanie - czy także wywalić to ocieplenie ? Skoro wilgoć +- znikła jak wywaliłem ocieplenie z odcinka pionowego ? hmm

  17. #17

    Domyślnie

    To na razie zostaw, zobaczysz co się będzie działo

  18. #18
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    lukaszo11

    Zarejestrowany
    May 2012
    Skąd
    Trzebinia
    Kod pocztowy
    32-540
    Posty
    403

    Domyślnie

    dzięki - może smucę - ale mam obawy co do wilgoci z doświdczenia
    Kiedyś robiłem na własną rękę wentylację mechaniczną - pierwsze spier... nie ocieplając właściwie kanały i tez kapało - po przerobieniu - chodzi jak lala 2 sezon

  19. #19
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    lukaszo11

    Zarejestrowany
    May 2012
    Skąd
    Trzebinia
    Kod pocztowy
    32-540
    Posty
    403

    Domyślnie

    niestety wełna cała mokra Zdemontowałem ja cała - po paru godzinach - rura wilgota - zatem bez izolacji takze nie moze byc..... co poradzicie?

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony