^^
Ale mi chodzi o te 10 m od przodu domu tam gdzie masz garaż, tam można by się zblizyc do granicy dzialki celem jak najlepszego wykorzystania dobrego gruntu pod domem .
Z powtarzaniem badan ja osobiscie bym tak zrobil , wydałbym ze 2 tys, na te 6-10 otworów w obrysie domu , ale jak Ty postapisz to już inna sprawa, to jest ryzyko, zrobisz badania i sie okaze, ze jednak trzeba pozostac przy studniach i wtedy pomyslisz ze zmarnowales 2 tysiace. Z geologiem może dałoby sie dogadać że część odwiertów byłaby tylko taka kontrolna gdzie jest torf, bez badań dokładnych każdej warstwy , moze by taniej policzyl .
Poczekajmy co powie Merkava odnosnie sondowania w torfach , czy torf moze stawiac taki opor dla wbijanej koncówki sondy.
A czy Twój konstruktor zauważył, że zgodnie z rzednymi z odwiertów i rzednymi przyjetymi w projekcie spód studni wychodzi w torfie?
Rzedna spodu studni 6,9 -3,0= 3,9m a rzedna torfu w otworze nr 1 to 3,4m , czyli jakieś 0,5m w torfie , to ta studnia bedzie niosla ze hej .