Witam serdecznie miesiąc temu z uszkodzonego wodomierza do piwnicy wylała się woda na wysokosc okolo 30 cm i mimo regularnego wietrzenia nadal panuje tam wilgoć, zamiast podłogi jest zwykly piasek dlatego woda szybko wsiakla. W piwnicy jest zwykły otwór na zewnatrz o wymiarach 30x30 cm nie przypominajacy wentylacji bardziej jakis wsyp na ziemniaki który po zalaniu dobrze zabezpieczylem wata szklana i deska tak zeby mroz nie dostawał się do rur które zreszta tez zabudowalem i zabezpieczyłem szczelnie watą jednak teraz musiałem wyjechać z działki i odkryłem w polowie ten otwór żeby był przeplyw powietrza jakiś do piwnicy ale po zapoznaniu sie z pogoda nie jestem pewien czy dobrze zrobilem gdyz zblizaja sie mrozy do -16. Czy uwazacie ze wilgotna piwnica powinna byc szczelnie zamknieta czy moze miec bezposredni kanal powietrza na zewnatrz nawet przy duzych mrozach? Moze uda mi sie jeszcze zainterweniowac przed mrozami i dodam jeszcze ze wody w rur nie ma a sciany sa z cegieł klasycznych. z góry dzieki