dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 3 z 3
Pokaż wyniki od 41 do 53 z 53
  1. #41

    Domyślnie

    Cytat Napisał elpapiotr Zobacz post
    No zobacz - nawet wiodąca firma na rynku tym się nie martwi :

    Załącznik 381518
    Wiodąca firma dba, by jej eksponat nie zardzewiał na wystawie po przypadkowym oblaniu go piwem. A ściubiącemu kasę Kowalskiemu niepotrzebne jest zawyżanie kosztów.
    navigare necesse est, vivere non est necesse

  2. #42

    Domyślnie

    Panowie, jeszcze raz napiszę, że pioruny nie trafiają tam, gdzie wy byście chcieli, żeby trafiły - czyli w waszą instalację przeciwgromową.
    Wyładowania atmosferyczne są niezbadane i nieprzewidywalne. Można, owszem, zwiększyć prawdopodobieństwo trafienia pioruna tam, gdzie chcecie, ale musielibyście zamontować wysoki maszt nad domem i zrobić odprowadzenie ładunków do ziemi za pomocą konstrukcji, która nie miałaby żadnego punktu stycznego z domem. Coś na wzór klatki farayada, chroniącej wasz dom. Parę drutów nic tu nie pomoże - to żadna konstrukcja jest!
    Tak jak to robią na masztach antenowych, gdzie pioruny walą stosunkowo często i ładunki są odprowadzane wokół, nie uszkadzając samego nadajnika, który jest od tej konstrukcji odizolowany.
    No oczywiście prawdopodobieństwo walnięcia pioruna w WASZ dom jest na tyle niewielkie, że nie stosuje się takich rozwiązań z przyczyn zarówno estetycznych, jak i przede wszystkim finansowych. Albo na odwrót.
    W nasze domy, piorun najczęściej wali w dach (wiadomo - powierzchnia), albo w komin z anteną podpiętą do zasilania (całe szczęście, że pioruny nie walą zimą, bo skondensowana para wodna z komina działa jak magnes).
    Także na dwoje babka wróżyła, gdzie pierun pierdzielnie, a w czasie burzy nad okolicą, pozostaje jeden sprawdzony sposób na uniknięcie uderzenia, czyli modlitwa, żeby jebło w dach sąsiada, a nie w nasz
    Ostatnio edytowane przez Zagurski ; 13-02-2017 o 19:14

  3. #43

    Domyślnie

    Nie zapomnij o wystawieniu świętego obrazu i gromnicy do okna. Tak na wszelki wypadek.
    Murarz i leśnik to nie rzemieślnik.
    A malarz to paprok, że o hydrauliku nie wspomnę.

  4. #44
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar Remiks
    Zarejestrowany
    Dec 2011
    Kod pocztowy
    58-560
    Posty
    4.686
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    16

    Domyślnie

    Czyżby grend bana dostał?
    Aby być mądrym, nie wystarczy mieć wiele ksiąg: osioł dźwigający na grzbiecie wiele książek nie jest przez to mądrzejszy.
    Mark Twain "Nigdy nie dyskutuj z idiotą! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem... "

  5. #45

    Domyślnie

    Cytat Napisał Zagurski Zobacz post
    Panowie, jeszcze raz napiszę, że pioruny nie trafiają tam, gdzie wy byście chcieli, żeby trafiły - czyli w waszą instalację przeciwgromową.
    Na msze gdzie dajesz, u siebie w parafii czy wysyłasz do Torunia?
    navigare necesse est, vivere non est necesse

  6. #46
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar przemo1
    Zarejestrowany
    Mar 2011
    Skąd
    Opole
    Kod pocztowy
    45-940
    Posty
    2.823

    Domyślnie

    Trochę sam sobie przeczysz, co sugerujesz, że opisujesz głównie swoje przemyślenia (głębokie jak sam fundament ):

    Cytat Napisał Zagurski Zobacz post
    Panowie, jeszcze raz napiszę, że pioruny nie trafiają tam, gdzie wy byście chcieli, żeby trafiły - czyli w waszą instalację przeciwgromową.
    Wyładowania atmosferyczne są niezbadane i nieprzewidywalne. Można, owszem, zwiększyć prawdopodobieństwo trafienia pioruna tam, gdzie chcecie, ale musielibyście zamontować wysoki maszt nad domem i zrobić odprowadzenie ładunków do ziemi za pomocą konstrukcji, która nie miałaby żadnego punktu stycznego z domem. Coś na wzór klatki farayada, chroniącej wasz dom. Parę drutów nic tu nie pomoże - to żadna konstrukcja jest!
    Tak jak to robią na masztach antenowych, gdzie pioruny walą stosunkowo często i ładunki są odprowadzane wokół, nie uszkadzając samego nadajnika, który jest od tej konstrukcji odizolowany.
    No oczywiście prawdopodobieństwo walnięcia pioruna w WASZ dom jest na tyle niewielkie, że nie stosuje się takich rozwiązań z przyczyn zarówno estetycznych, jak i przede wszystkim finansowych. Albo na odwrót.
    W nasze domy, piorun najczęściej wali w dach (wiadomo - powierzchnia), albo w komin z anteną podpiętą do zasilania (całe szczęście, że pioruny nie walą zimą, bo skondensowana para wodna z komina działa jak magnes).
    Także na dwoje babka wróżyła, gdzie pierun pierdzielnie, a w czasie burzy nad okolicą, pozostaje jeden sprawdzony sposób na uniknięcie uderzenia, czyli modlitwa, żeby jebło w dach sąsiada, a nie w nasz
    Jak nie są przewidywalne, to na podstawie czego twierdzisz, gdzie trafiają? I ta skondensowana para, która przyciąga pioruny...

    Ciekawe połączenia językowe stosujesz:
    ...modlitwa, żeby jebło...
    Gwarancji uderzenia pioruna w dom z "piorunochronem" nikt nie potrzebuje - po to on jest (z końcówkami zwodów na kominach i kalenicy właśnie), żeby odprowadzić uderzenie do ziemi, jak ono się jednak trafi.


    Autorowi pytania, jeśli jeszcze ma ochotę czytać ten wątek, mogę poradzić - chcesz trochę oszczędzić, masz już projekt, poszukaj zatem elektryka z doświadczeniem (i tak go potrzebujesz na budowie) i zapytaj o cenę wykonania instalacji odgromowej z uwzględnieniem Twojej pomocy przy montażu.
    Chociaż nie bardzo widzę tu możliwości istotnego zaoszczędzenia - też chciałem robić samemu, ale po sprawdzeniu cen robocizny okazało się, że nie warto. Za "odgromówkę" w zeszłym roku zapłaciłem 500zł, uchwyty do zwodów zamontowali wcześniej dekarze w ramach wyceny dachu. Dodatkowo, oprócz poprawności wykonania, jest jeszcze temat estetyki - elektryk przyjechał z własną "prostownicą" do pręta i na dachu wszystko ładnie wygląda.
    Ostatnio edytowane przez przemo1 ; 14-02-2017 o 11:03
    Tylko spokój może nas uratować (tak mawiał mój dziadek)
    Dom wg projektu Z95, 168 m2 pow. użytk., 460m3 kubatury, ogrzewany gazem, podłogówka (100m2)+grzejniki+kominek Zibi. Ocieplony 15cm styr. na ścianach z porothermu, 10cm styr. w podłodze, dach 18+15 cm wełny, okna 3-szybowe.
    Jeśli uważasz, że Ci pomogłem - możesz kliknąć "Podziękuj!".

  7. #47

    Domyślnie

    Witam! Niestety ,ale niewiem czemu takie kłótnie są na forum ! Chciałbym zaprezentować to co chciałbym zrobic logicznie zamykając obwód w ławie! I Czy takie rozwiązanie będzie wporządku?? czy spawanie bednarki w osiach nosnych scian wewnętrznych ma jakis sens?? czy czym obwód dłuższy tym lepszy?

    czerwone osie to bednarka umiejscowiona na sztorc w dolnej częsci zbrojenia ławy

    niebieski kolor to wyjscia bednarek ocynkowanych do skrzynek kontrolnych pobierczych które zamontuję, już nie jak w projekcie w ziemi, tylko w elewacji budynku! Jedno podejscie zrobię również w kotłowni do rozdzielnicy!! Oczywiscie bednarki będę chciał pospawac do zbrojenia no może nie całosciowo ale w kilku miejscach dłuższymi spawami równolegle do pręta zbrojeniowego!







    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	14787522_1329876713713876_402304032_o - Kopia.jpg
Wyświetleń:	21
Rozmiar:	78,2 KB
ID:	381815
    Ostatnio edytowane przez sunrise933 ; 18-02-2017 o 17:42

  8. #48

    Domyślnie

    Za mało informacji. Jest tylko szkic, gdzie kolega ma zamiar ten uziom umieścić.
    Nic więcej - ani słowa o materiale, sposobu łączenia, przekroju poprzecznym itd.

    A kłótnie są na forum dlatego, że laicy i dyletanci próbują swoje "mądrości" przeforsować.
    Murarz i leśnik to nie rzemieślnik.
    A malarz to paprok, że o hydrauliku nie wspomnę.

  9. #49

    Domyślnie

    czerwone osie to bednarka umiejscowiona na sztorc w dolnej częsci zbrojenia ławy

    niebieski kolor to wyjscia bednarek ocynkowanych do skrzynek kontrolnych pobierczych które zamontuję, już nie jak w projekcie w ziemi, tylko w elewacji budynku! Jedno podejscie zrobię również w kotłowni do rozdzielnicy!! Oczywiscie bednarki będę chciał pospawac do zbrojenia no może nie całosciowo ale w kilku miejscach dłuższymi spawami równolegle do pręta zbrojeniowego!

  10. #50

    Domyślnie

    Rozumiem, że bednarka w całości, zgodnie ze szkicem.
    Skoro tak, nie ma potrzeby spawać jej do zbrojenia, jak również ze sobą w miejscach łączeń.
    Natomiast jest potrzeba umocowania jej do tego zbrojenia punktowo, ze względu na możliwość przesunięcia w trakcie lania betonu..
    Murarz i leśnik to nie rzemieślnik.
    A malarz to paprok, że o hydrauliku nie wspomnę.

  11. #51

    Domyślnie

    Cytat Napisał elpapiotr Zobacz post
    Rozumiem, że bednarka w całości, zgodnie ze szkicem.
    Skoro tak, nie ma potrzeby spawać jej do zbrojenia, jak również ze sobą w miejscach łączeń.
    Natomiast jest potrzeba umocowania jej do tego zbrojenia punktowo, ze względu na możliwość przesunięcia w trakcie lania betonu..



    I takiej odpowiedzi oczekiwałem! czyli wystarczy ją połączyc złączami krzyżowymi ?

  12. #52

    Domyślnie

    Cytat Napisał elpapiotr Zobacz post
    Rozumiem, że bednarka w całości, zgodnie ze szkicem.
    Skoro tak, nie ma potrzeby spawać jej do zbrojenia, jak również ze sobą w miejscach łączeń.
    Natomiast jest potrzeba umocowania jej do tego zbrojenia punktowo, ze względu na możliwość przesunięcia w trakcie lania betonu..



    I takiej odpowiedzi oczekiwałem! czyli wystarczy ją połączyc złączami krzyżowymi ?

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	14787522_1329876713713876_402304032_o - Kopia.jpg
Wyświetleń:	10
Rozmiar:	79,1 KB
ID:	381823


    czarne kółeczka to złącza krzyżowe, o które mi chodzi do łączenia odcinków bednarki na winklach

  13. #53
    Murarz i leśnik to nie rzemieślnik.
    A malarz to paprok, że o hydrauliku nie wspomnę.

Strona 3 z 3

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony